No i po sprawie :d rozebralem z kolega amortyzator ... Niewiem jak to fahowo się nazywa ale na dole od tego pokrętła do srodka wchodziła tulejka ... właśnie, wchodzila. Tego ta tulejka ma kształt jakby sprezy polamanej, powykrzywianej, powginanej itp. [Moze to i ten popychacz tlumika] Niewiem czy warto go oddawać na gwarancję czy lepiej zrobić sobie coś takiego z czegos twardego ? Mam tokarke i dużo rodzaji metalu. Co wy otym myślicie ?
Zrobione Jutro bede mial ta tulejke, znajomego tato jets tokarzem i zrobi to za darmo dalem mu to dzis albo zrobil rysunek. Bede mial tlumik wytoczony z wysokiej jakosci stali ktora napewno jest lepsza od tego amluminium!
Dzieki za pomoc :dd