monster 02,03,04 or Shiver DC 2005? Downill
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 22.08.2008 10:31:33
- Kontakt:
hmm ja bym na pierwsze miejsce wsadził jednocześnie:
1. Avalanche MTN8 / Avalanche MTN10 / Monster od 2003 w górę
wg mnie tak się plasuje czołówka wytrzymałości a wszystkie mają wagę bardzo podobną
co do sztywności bocznej ja to odczuwam jako wychył koła względem kiery podczas skręcania i lądowań bocznych wtedy można odczuć jakby gięcie boczne.
1. Avalanche MTN8 / Avalanche MTN10 / Monster od 2003 w górę
wg mnie tak się plasuje czołówka wytrzymałości a wszystkie mają wagę bardzo podobną

co do sztywności bocznej ja to odczuwam jako wychył koła względem kiery podczas skręcania i lądowań bocznych wtedy można odczuć jakby gięcie boczne.
hmm... nie widze?drLEE07 pisze:Driver napisał:
jesli tak oceniasz prace amora to moze kup sobie sprezynowego suntoura
Hah chcialem tylko zobaczyc jak pracuje na filmie
A ty jak widzisz jak pracuje dany amortyzator jesli nie miales z nim nigdy stycznosci ?
pozatym wiem jakie ma tlumiki i wiem na co je stac
Pure Freeride
wydaje mi się, że z tą masą nieresorowaną przesadzacie... dolne golenie pracując są odizolowane od reszty roweru sprężyną wewnątrz widelca. przy uginaniu w miejscu pracuje cały rower, a nie "nieresorowana część", więc tak nie da się zauważyć różnicy w pracy wynikającej z masy tej części amora. Podczas jazdy izolacja nadal występuje, a to oznacza tyle, że masa nieresorowana nie ma bezpośredniego wpływu na odczucia na kierownicy, najbardziej liczy się tu bezwładność pozostałej części amortyzatora wspólnie z rowerem i rowerzystą (a więc to, czy energia przekazana poprzez sprężynę na "resztę" jest w stanie szarpnąć tą "resztą"). Jedyne, co nasuwa się na myśl, to ew. wyhamowanie roweru na przeszkodzie przez poziomą składową siły, jaką przeszkoda działa na koło wraz z dolną częścią amortyzatora. Przy tym wszystkim różnice między amortyzatorami są niewielkie i naprawdę mogą liczyc się tylko jak ścigasz się profesjonalnie. Masa ma znaczenie przede wszystkim przy szarpaniu za kierownicę, by podnieść koło i przy manewrowaniu kierownicą, ale to jest kwestia pośmigania dwa dni, by się przyzwyczaić do widelca.
Bierz monstera, najlepszy wybór, chyba, że się go boisz
Bierz monstera, najlepszy wybór, chyba, że się go boisz
Powiem Ci tak - wśród moich znajomych zapanował taki "trend" - kazdy ma już ileś tam lat, przejeździł kilka amortyzatorów, a teraz kupuje monstera 2001, albo 2002 i tylko co jakiś czas zmienia ramy. Nie ma sensu się zbytnio zastanawiać, jak liczy się dla Ciebie masa amora, to bierz co innego, jeżeli nie, prawdopodobnie będzie to ostatni amortyzator, jaki kupisz.
tu nie chodzi tylko o to, monster, pomimo swojej masy i wieku, chodzi naprawdę zajebiście. Dziś tworzy się duży wymyślniejsze wynalazki, a pomimo to wiele z nich nie może się równać z niskim grubasem.
a tak w ogóle chciałem kupić starego monstera i na jego bazie zbudować solidny, lekki sprzęt do śmigania po wszystkim z minimalnym wkładem własnym. Masa jest pojęciem względnym, a z monsterem spokojnie można zejść poniżej 20kg
a tak w ogóle chciałem kupić starego monstera i na jego bazie zbudować solidny, lekki sprzęt do śmigania po wszystkim z minimalnym wkładem własnym. Masa jest pojęciem względnym, a z monsterem spokojnie można zejść poniżej 20kg
Jasne, chyba na ramie Cannondale Scalpel i XTRze.Jaca pisze:a tak w ogóle chciałem kupić starego monstera i na jego bazie zbudować solidny, lekki sprzęt do śmigania po wszystkim z minimalnym wkładem własnym. Masa jest pojęciem względnym, a z monsterem spokojnie można zejść poniżej 20kg
Nie masz pojęcia o czym mówisz
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Moj Sign z Monsterem, na Suprach MT, i z dosc lekkim osprzetem (opony Maxxisy po 880 g sztuka, Shimano XT itp.) wazyl 21 kg. Jakbym mial te kola co teraz, byloby ok. 20. Ty nie masz pojecia o czym mowisz. Zreszta - sam masz lekki rower (Socom, zgadza sie?). I jesli Socom na lajtowych czesciach wazy ok. 16 kg, to po wstawieniu do niego Monstera w miejsce Boxxera masz 17,2 kg. Tak jest z kazdym innym rowerem wiec nie chrzan.Steel2 pisze:Jasne, chyba na ramie Cannondale Scalpel i XTRze.
Nie masz pojęcia o czym mówisz
EDIT: Zmienilem jedna rzecz, wtedy mialem Maxxisy nie Continentale.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
morthas > Nie nie mam Socoma. Nie masz zielonego pojęcia co by się stało z prowadzeniem takiego roweru po włożeniu monstera. Do tego co za ****** wpakuje w lekki rower naście tysięcy by włożyć ciężki amor na przód ? Trochę logiki.
Sygerujesz, że Monster waży niecałe 4 kg ? Bo mój Boxxer dokładnie 2796 g
Michal4x > no brawo. Tylko pomyśl lepiej jaki to % ze sprzedanych Boxxerów. Szanse na zniszczenie Boxxera gdy użytkujesz go zgodnie z przeznaczeniem są minimalne.
Sygerujesz, że Monster waży niecałe 4 kg ? Bo mój Boxxer dokładnie 2796 g
Michal4x > no brawo. Tylko pomyśl lepiej jaki to % ze sprzedanych Boxxerów. Szanse na zniszczenie Boxxera gdy użytkujesz go zgodnie z przeznaczeniem są minimalne.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
No tak, tu masz racje, jesli dobrze mysle to Ty masz Boxxera WC z powietrzem (bo moj team wazy troche wiecejSteel2 pisze:Sygerujesz, że Monster waży niecałe 4 kg ?

A z Socomem musialo mi sie pomylic, to co Ty masz?

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości