glupota drechow
Dobra zgodze sie AGRESJA BUDZI AGRESJE ale jakie macie pomysły olać to wszystko i dać sie tępić tym palantom. Czasami jade na bike'u z kumplami a oni mają kaski (ja nie mam bo mnie nie stać narazie) i ile razy słysze tekst tego typu "fajny kask ciulu", albo dajcie rowery, "chodźcie na chwile", nie wiem jak wam ale mi sie tego nie chce tego słuchać i ja bym coś robił, i nie uważam sie za metala ale hardcorowca i też nie daje po sobie tego poznać(ale to tak na marginesie), moim zdaniem trzeba z nimi walczyć albo My albo oni, a co do muzy to wątpie czy ma jakiś zły wpływ na nas sam słucham hh neo metalu rocka i nie przyszło mi do głowy żeby kogoś skroić. PEACE wzsystkim subkulturom oprócz dresiarstwa oczywiście:P
TU BYŁ ŁOWCA DRESÓW
Dobra zgodze sie AGRESJA BUDZI AGRESJE ale jakie macie pomysły olać to wszystko i dać sie tępić tym palantom. Czasami jade na bike'u z kumplami a oni mają kaski (ja nie mam bo mnie nie stać narazie) i ile razy słysze tekst tego typu "fajny kask ciulu", albo dajcie rowery, "chodźcie na chwile", nie wiem jak wam ale mi sie tego nie chce tego słuchać i ja bym coś robił, i nie uważam sie za metala ale hardcorowca i też nie daje po sobie tego poznać(ale to tak na marginesie), moim zdaniem trzeba z nimi walczyć albo My albo oni, a co do muzy to wątpie czy ma jakiś zły wpływ na nas sam słucham hh neo metalu rocka i nie przyszło mi do głowy żeby kogoś skroić. PEACE wzsystkim subkulturom oprócz dresiarstwa oczywiście:P
TU BYŁ ŁOWCA DRESÓW
ehhh. a ja ide ulica, mam long hairy i czarne ubrania, a dlaczego? dla innych?? a pierdole ich - ubieram sie tylko i wylacznie dla siebie, po prostu mi sie podoba. :)
inna sprawa jest ze jak ide w bluzie manowara po starym miescie, widze metali co maja gitare i zbieraja na pivo, przechodzi sie a oni przestaja, krzycza na starowke "MANOWAR" i graja dalej swoje - ot takie mile, widac ze integracja. czasem nawet na biku jak jade i widze inneo bikera to on sie zatrzyma, pogada i wogole. mile takie, ze mozna z kims sie identyfikowac z jakas grupa :P
inna sprawa jest ze jak ide w bluzie manowara po starym miescie, widze metali co maja gitare i zbieraja na pivo, przechodzi sie a oni przestaja, krzycza na starowke "MANOWAR" i graja dalej swoje - ot takie mile, widac ze integracja. czasem nawet na biku jak jade i widze inneo bikera to on sie zatrzyma, pogada i wogole. mile takie, ze mozna z kims sie identyfikowac z jakas grupa :P
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
z mojego doswiadczenia plazowego to drechy skiny czy inne swinstwo zazwyczaj przychodzi i szuka zaczepki zazwyczaj dochodzi do przepychanek na tym etapie uwazam ze mozna dac luz ustapic po co dawac kolesiowi pretekst bo zazwyczaj do niczego powazniejszego nie dochodzi najwyzej pare naszywek zedra jesli jakies kindery takowe maja. i to koniec i se ida. ale co innego jesli zaczna naparzac kumpla czy cos powarzniejszego sie dzieje. wtedy dwa wyjscia albo jak zwykle maja przewage 6-1 (gdy wrogow kupa to i heros dupa) to wtedy dyskretnie sie usunac uwazam ze nie ma sensu dac sie sklepac. a jesli jest to normalna ilos 1-1 2-1 to mozna im sklepac dupsko zazwyczaj najmocniejszego rozwalisz i inni spadaja. pomoc kumplowi czy inna samoobrona. znaczy wiecie gdyby chcieli mi rower skroic to by najpierw mnie musieli by doprowadzic do stanu w ktorym nie bylbym wstanie z ziemi wstac bym ich chocby rowerem zaczol naparzac ale roweru bym nie oddal. tylko nim zyje i za dlugo zbieralem aby jakies dresiki mi go zabraly. musiecie wziac jeszcze pod uwage ze w mijej czesci gdyni nie za duzych problemow z dresami i kradziezami.
do glupich tekstow musisz sie przyzwyczaic wole slyszec cos takiego i wiedziec ze nic sie nie stanie niz zdawac sobie sprawe ze jakis kolo idzie za mna z nozem (i nie wiem czy mi go np. w bebechy nie wsadzi) co mi sie raz zdarzylo ale spierdolilem. wiec te teksty sa calkiem komfortowe i masz problem jak cos ci nie pasuje bo ja bym sie cieszyl wiedzac ze na tekstach sie skonczy. ubieram sie tak jak mam na to ochote co nie zmienia faktu ze czasami dosyc inwazyjnie. uwarzaam sie za rowerzyste i cala reszta tych nazw to dla mnie jedna wielka bzdura.
do glupich tekstow musisz sie przyzwyczaic wole slyszec cos takiego i wiedziec ze nic sie nie stanie niz zdawac sobie sprawe ze jakis kolo idzie za mna z nozem (i nie wiem czy mi go np. w bebechy nie wsadzi) co mi sie raz zdarzylo ale spierdolilem. wiec te teksty sa calkiem komfortowe i masz problem jak cos ci nie pasuje bo ja bym sie cieszyl wiedzac ze na tekstach sie skonczy. ubieram sie tak jak mam na to ochote co nie zmienia faktu ze czasami dosyc inwazyjnie. uwarzaam sie za rowerzyste i cala reszta tych nazw to dla mnie jedna wielka bzdura.
no spox kragi widze że doświadczenia miałeś ale faktycznie źle to ująłem głupie teksty to nic ale czasami zdarza sie zresztą jak sam doświadczyłeś że chcą Cie zajebać ja też miałem taką sytuacje obyło sie bez noża ale też miałem problema i powinniśmy coś robić z tym bo takich sytuacji jest coraz więcej(nie pytaj mnie co bo nie odpowiem ale coś trzeba) i nie możemy tego olewać.Ja też bym roweru nie oddał choćby mi kosą grozili a do takiej sytuaji niedługo może dojść dlatego z dresami trzeba walczyć i nie chodzi mi o to żeby ich prowokowaćale np słyszałem kiedyś że kumple zaczeli spierdzielać bo 2 dresów do nich szło kumpli było 4 mniej więcej ta sama waga wzrost ale kumple uciekli potem dozsło do tego że bali sie chodzić przez swoją dzielnice bo dresiki wyczaili gdzie mieszkają i prześladowali ich przez 1 miesiąc w końcu zrobiliśmy porządek z tym. Może przemoc to nienajlepsze rozwiązanie ale czasami trzeba mieć jaja i powalczyć nawet jak kolesi jest 10 a was 2 i kumpel dostaje baty ja bym sie nie usunął a bohater ze mnie żaden żeby nie było nieporozumień. PEACE a co ubioru to mi to nie przeszkadza każdy ubiera sie jak chce tylko dresów i skinów to drażni PEACE FOR YOU
TU BYŁ ŁOWCA DRESÓW
z dresami jest zazwyczaj w ten sposub ze zajebiesz jednemu a innie spierdalaja. o usunieciu mówilem wtedy gdy mogą sie usunac wszyscy z naszej grupy. nie pochwalam rowniez takich sytuacji gdy nas jest 20-30 (niestety wiekszosc kinderów ktore pierwszy raz zaczely sie pojawiac na plazy i gdy zabaczyli ze odchodzi z 5 lysych to po paru sekundach nikogo nie bylo oprocz kilku osub kture byly z byt pijane zeby wstac. wtedy byl akurat taki nie fart ze ludzie z jakimkolwiek doswiadczeniem wszyscy sie zebrali i poszli do monopola. z drugiej strony zawsze mozna ryzykowac i udawac twardszego niz sie jest w żeczywistosci :P ale wtedy jest nie fajnie jesli sie nie przestrasza:P wtedy jest zle. kolejna sprawa jak sie nie stawiasz zazwyczaj sie konczy na jednej dwoch bulach i se ida palanty. to jest jeden z problemow z ktorego nie ma dobrego wyjscia.
taaa podrecznikowy konflikt tragiczny ;]
ale chyba tak juz musi byc... przewaga drechow to ich liczebnosc oraz agresja, sila, ew. noze itp... przewaga bikera jest to ze ( jeszcze ) ma rower. jesli tylko mozna, nalezy wykorzystac te pzrewage. nie w sensie okladac dresa rowerem tylko uciekac ;) i bardzo wazna jest profilaktyka... lepiej nadlozyc drogi czasami i nie kusic losu.
ale chyba tak juz musi byc... przewaga drechow to ich liczebnosc oraz agresja, sila, ew. noze itp... przewaga bikera jest to ze ( jeszcze ) ma rower. jesli tylko mozna, nalezy wykorzystac te pzrewage. nie w sensie okladac dresa rowerem tylko uciekac ;) i bardzo wazna jest profilaktyka... lepiej nadlozyc drogi czasami i nie kusic losu.
what can I say... ;)
-
- Posty: 653
- Rejestracja: 06.07.2004 11:26:38
- Lokalizacja: kóre naprawde złą sławą owiane jest. Skawina
- Kontakt:
Poradnik.
1.Nóż to nie jest dobry pomysł. Chyba żeby tylko nastraszyć. Jak gosciowi wrzenisz kose to go możesz zabić, a pozatym to zmienia kwalifikacje czynu na użycie niebezpiecznego narzędzia. Z kosą są problemy. Wiem bo miałem jedną w plecach. ":)
2 Wszystko zalezy od sytuacji. Czsami jest czas żeby sie napierdalać a czasami nie. Nie szarżujcie, ale jak juz zaczniecię sie bić to do końca. Nie odpuszczać. Niech wiedza żą sie ich nie boicie.
3 NIe można zawsze uciekać. Oni na tym bazują, każdy sie ich boi, odchodzi. I mamy to co teraz.
4.Muza nie ma ni cdo tego. Chodzi o środowisko i wychowanie i o to kim sie jest.
1.Nóż to nie jest dobry pomysł. Chyba żeby tylko nastraszyć. Jak gosciowi wrzenisz kose to go możesz zabić, a pozatym to zmienia kwalifikacje czynu na użycie niebezpiecznego narzędzia. Z kosą są problemy. Wiem bo miałem jedną w plecach. ":)
2 Wszystko zalezy od sytuacji. Czsami jest czas żeby sie napierdalać a czasami nie. Nie szarżujcie, ale jak juz zaczniecię sie bić to do końca. Nie odpuszczać. Niech wiedza żą sie ich nie boicie.
3 NIe można zawsze uciekać. Oni na tym bazują, każdy sie ich boi, odchodzi. I mamy to co teraz.
4.Muza nie ma ni cdo tego. Chodzi o środowisko i wychowanie i o to kim sie jest.
Haro Nyquist...R24.....http://forum.bikeaction.pl/album_page.php?pic_id=1874
-
- Posty: 902
- Rejestracja: 10.06.2004 20:06:34
- Lokalizacja: zajebiste, duże, ciekawe, moje:)
- Kontakt:
wiecie... z takim podejsciem, ze jak jednego zajebiesz reszta ucieknie to mozna zginac... takie glupoty mowicie, a dzieciaki was sluchaja na dh-zonie...
jesli juz to zajebac jednemu i spierdalac jak sie da...
i co za glupota kolejna... ktos pisal, ze nawet jak 10 podejdzie to i tak on nie odda roweru...
aha , aha... to jak dostaniesz od tych 10 noga w ryj to bedziesz zalowal , ze nie oddales im bez slowa...
troche logiki ludzie...
jesli juz to zajebac jednemu i spierdalac jak sie da...
i co za glupota kolejna... ktos pisal, ze nawet jak 10 podejdzie to i tak on nie odda roweru...
aha , aha... to jak dostaniesz od tych 10 noga w ryj to bedziesz zalowal , ze nie oddales im bez slowa...
troche logiki ludzie...
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
moje zdanbie jest takie ze drechy to gnidy i nic tu nie pomoze...rada dla was taka to unikajcie niebespiecznych miejsc...i jeźdźcie tylko głównymi uliocami miasta bo tam(przynajmniej u mnie)patroluje pałkarnia...jak takie gnoje widza pały to odrazu odechciewa im sie zyc... a jesli was juz napadna to albo gadacie z nimi normalnie bez strachu by pokazac ze sie nie bojicie,albo poprostu musicie wczesniej kupic gaz paralizujacy(działa w 100%)jego cena to ok 20 pln na bazarku(aha wczesniej sprzawdzcie czy działa nba jakimś psie:P a tak naprawde to jak widzicie dresów to spierdalajcie tak szybko jak to mozliwe i nigdy nie uciekajcie chodnikiem.trzymac sie ramy to się nie posramy i drechom nie damy!!!!!!!!!!!!!!
http://ftmb.net/photos/image.php?imgid=1248
sprzedam rst gila sl za 180pln
sprzedam rst gila sl za 180pln
sorry ale moim zdaniem to nie hip hop jest powodem powstawania takiego srodowiska dresow.Zazwyczaj(ale nie zawsze)dresy mialy problemy rodzinne w dziecinstwie,stary pil i pizgal matke,mieszkaja w blokowiskach,a ze nie ma zadnych boisk itp,to siedza przed klatka i strasza.Tak naprawde nie wiedza ile jest 2x2,i sa mocni tylko w grupce.A co do muzy jakiej sluchaja dresy to mi sie wydaje ze to jest bardziej Techno.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości