Mam znajomego który uparł się na kupno do swojego roweru amortyzatora dwupółkowego. Może nawet jakiejś lepszej firmy Moim zdaniem nie ma to sensu co o tym myślicie?
Czysty debilizm. Przecież to typowy XCiak. Lepiej niech sprzeda ten rower i kupi coś porządnego jak chce poszaleć (sprecyzuj do zcego chce). Sztuczna szczęka i operacja plastyczna napewno go drożej wyjdą.
dzięki za odp teraz raczej sobie odpuści. Chce on pojeździc trochę po górach, oczywiście nie jakieś ostre zjazdy tylko zwykle all mountain, zmienił sobie koła tzn piasty,obręcze,opony i hamulce na tarcze. Więc jaki amor mu polecacie tak do 1000-1500zł
Wbrew temu, co się tu mówi, merida robi bardzo dobre ramy. Jeżeli Twój kolega chce jeździć na tym rowerze agresywniej, to da radę, lecz do przodu niech włoży jakiś dobry amortyzator o skoku 100mm. Dwupółka - czas na zmianę ramy, bo tej wręcz szkoda.
No zmiana główki też rzeczywiście by sie przydała
Rama jest dośc mocna choć napewno nie przystosowana do amorków powyżej 120mm więc myśle że najlepiej gdyby wlasnie włożył sobie tak jak mówicie coś koło 100mm max 110-120 Chyba że zamiast kupowac amorka za 1500 wziałby armoka za 800 i rame za 700 czy jakos tak??? co o tym myślicie ?? macie jakies propozycje?