Nadszedł czas na zmiany, napędowe. Tu moja prośba / pytanie. opinie za i przeciw na temat obu sprzętów. ew zakup wykorzystywany bedzie w ht dh i fr. Ceny są podobne, także zalezy mi tylko na jakości.
W sprzętowni każda z korb dostawala dobre opinie ale chcę wiedzieć która bardziej nada się pod dołnhil. pzdr.
O ile mnie pamięć nie myli , to Hone(LX) jest przeznaczone do enduro,xc. Wiem , że ludzie jeżdzą itd ...
Wg mnie , nie wdając się w szczegóły zestaw Truva lepszy do DH.
Miałem hussefelt'a - dość ciężki, sztywność i odporność mierna - pogieła się przy pierwszym kontakcie z glebą ( na płaskim ). Teraz mam HONE na stalowej osi - lekka, po szlifie pedałem w betonowy słupek nadal prosta! Polecam HONE, ale tylko na stalowej osi!
cóż, koszt wersji ze stalowoą osią to około 350 złotówek, a na tyle mnie nie stać. Żeby to był jeszcze jeden zakup, a tu niestety trzeba wymienić też kilka innych cześć.
Miałem obie i zdecydowanie HONE. Zwłaszcza model ze stalową osią i insertami. Jeżeli do fulla to i aluminiowa da rade - kumpel 3 lata juz jezdzi i korba ogarnia. Jest lekka i bardzo sztywna - POLECAM