adrian345 Lyric za wielki do 4x, Dee maxxy za ciezkie, a champira to rama do DJ. Własciwie tylko korby w tym secie maja sens bo siły the one tez raczej nie trzeba i raczej bianco lub puro miałby lepszy sens.
Inna sprawa, ze jest to nty temat, w ktorym składasz jakis wyimaginowany rower i zaczyna sie to robic troche meczace. Kup sobie ten rower w koncu albo przestan sie zastanawiac.
dobra co do tych czesci to raczej sobie odpusc, bo mysle ze praktycznie nic nie wiesz o 4x i chyba dopiero zaczynasz..
ja bym ci proponowal:
rama DC pitbull albo amstaff, dartmoor creeper, author prokop, sunn forest gump (albo gamp nie pamietam jak sie pisze), co do amorka to moze marzocchi 4x albo rock shox pike lub argyle.. hample avid juicy (5 lub 7), korba moze jakis race face?.. kolka mozna by zlozyc na mavicach ex325 na piastach hmm moze hope jak masz wiecej kasy(jak nie to: novatec lub ns lub dartmoor).. przerzuta, lancuch, kaseta, manetka sram x7 (lub x9) bylby najlepsza opcja.. platformy to zalezy od ciebie ale bierz jakies lekkie typu tinkie winkie.. dobra ja tu tak wypisuje ale nie wiem ile masz kasy, to co ci tu wyzej napisalem w zupelnosci by wystarczylo do 4x..
Michal4X:
Forrest gump to tytuł filmu fabularnego. W 4X Romain Saladini ściga się na forest jump. A miast wymienionych przez Ciebie ciężkich sztućcy zaproponowałbym jednak... Poczekać na nową (2009) Rebę lub zaczesać starszą Rebę SL lub Revelation 426, tegoroczne minuty...
No Pain No Game
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
no wiedzialem ze cos pokrecilem :P o foresta jupa mi chodzilo.. co do amorka to rebe na poczatek sobie na jego miejscu bym odpusil bo to bardzo delikatny widel ;].. te co podalem na poczatek bylyby najlepsze bo sa wytrzymale, z czasem moglby sobie wymienic na rebe..