dużo było pytań na temat jak się ubierać na zimę, lecz mi chodzi o to jak zabezpieczyć gardło przed przewianiem. Można jeździć w szaliku, fakt ale podczas oddychania nabiera się zimnego powietrza do ust. Ktoś może napisać "oddychaj przez nos" ale sami wiecie, nie zawsze się tak da. Jakie są wasze opcje?? Pytam bo dziś jeździłem, pierwszy śnieg i te sprawy, i ładnie mnie przewiało
od siebie polecam maski takie jak są na snowboard/narty, tylko ważne zebyś dobrą kupił
zeby sie nie przesuwala , byla wygodna i dobrej jakoci bo te gorsze zamarzają
mój sprawdzony sposób to kołnierz który przytargał mój wujek z wojska 4 warstwy wełnianego materiału i jest MOC można go naciągnąć nawet na oczy ale wtedy raczej trudno się poruszać
najlepiej zapobiegawczo czyli rutinoscorbin zeby potem niewyrazie niewygladac .. hehe a tak na serio to ja zazwyczaj w zimie jezdze w polarze z decathlona i jest dobrze bo zakrywa szyje oczywiscie pod tym mam jeszcze jedna bluze.. ale naprawde warto kupic jakies witaminy i te sprawy, pic herbate z miodem i cytryna ..
dziękówka za wszystkie odpowiedzi, nie sądziłem że będzie ich aż tyle:D jutro wypad do apteki po witaminy i może pomyśli się nad jakimś zakryciem ust:D
mardar007 no zabawa niezla jest.. ale rowniez nalezy pamietac o swoim sprzecie zeby potem nie bylo zadnych niespodzianek..
i tak najgorzej bedzie jak to wszystko zacznie sie topic i bedzie jedna wielka ciapa z blota, piachow, soli, sniegu ;/ alee to za jakies 4 miechy dopiero..