Mentalność ludzi - tak ogólnie...

[Sokół]

ak47 ale te gry to i tak nie największa rozrywka. Teraz liczy się tylko kto kogo przelizał / przemacał / przeruchał, komu ostatnio walnął, jak się ostatnio nawalił i czym szpanował. Dla takich debili najważniejsze jest pokazanie jakim jest się "elo" i "cool".
I tacy ludzie niszczą sobie zdrowie i psychikę tylko po to żeby się pokazać i przyszpanić.
A najgorsze, że to już nie są czternasto - piętnasto latkowie tylko dzieciaki po 12 - 13 lat.

[Kondi_GK]

To wszystko to po prostu wina mody na bezstresowe wychowanie i dawanie dzieciom wszystkiego czego chcą. Wystarczy obejrzeć Supernianię to co dzieciaki tam robią to się w pale nie mieści wyzwiska, plucie, bicie, starych i to w wieku kilku lat. Kiedyś była krótka piłka za takie zachowanie wp.......ol i od razu człowiek się nauczył że tak nie wolno i jakoś większość udało się wychować i nie zostali psychopatami itd. (no chyba że starzy przeginają z biciem).
A co do wyceny sprzętu to po prostu nie znają wartości pieniądza bo jak się wszystko dostaje to niby gdzie mają ją poznać.
A tak poza tematem. Jak patrzę teraz na ceny sprzętu to czasem żałuję że teraz nie wziąłem się za składanie roweru. Bo śmigam na sprzęcie z dolnej półki (Sign + dropoff 2004) który kosztował mnie w sumie tyle że teraz to mógłbym za tą kasę kupić kompletny używany rower złożony np. na BH + 888. No ale niestety albo i na szczęście daty urodzin się nie zmienia więc pewnie zostanę już przy tym co mam bo teraz pojawia się wiele innych ważniejszych wydatków.

[p0l0n3zz^]

heh, chlopaki, dzieki za te wszystkie posty, przynajmniej widze ze nie zostalem jako jedyny ktoremu sie wydaje ze cos jest nietak z tzw "przyszloscia naszego narodu";)
ogolnie to smutne, a chyba jednak wiekszosc tego typu dzieci sie wywoadzi z rodzin o bezstresowym wychowaniu, gdzie dzieciak ma wszystko na zawolanie bez problemu i po prostu nie zna wartosci pieniadza ani szacunku do starszych. ale wg mnie kiedys tacy ludzie sie ladnie przejada na swoim podejsciu do innych...

pozdro dla normalnych!!

[mati0507]

Heh widzie że problem wychodzi na wierzch. I dobrze.

Ja boje się tylko tej chwili gdy moje pokolenie dojdzie do władzy hehe. Bedzie śmiesznie nie ma co.

Już od dłuższego czasu widzę swoistą modę na głupotę.

Pozdro

[Jaca]

(...)ale wg mnie kiedys tacy ludzie sie ladnie przejada na swoim podejsciu do innych...

i właśnie dlatego mam takich małolatów w dupie. Nie interesuje mnie co robią, jak chce mi taki pokazać jaki z niego kozak, to potem mu głupio, że się z niego śmieję.

w moim gronie dawno zauważyliśmy taki trend, gównażeria zrobiła się niewiadomo jak ważna, a ledwo do blatu nosem sięgają. Mieć ich w dupie i tyle :]

Najlepsze jest to, że u mnie (na wsi) podskakują do mnie gówniarze(15-17 lat) i wyraźnie chcą dostać wpierdziel. Cały czas prowokują. A to rzucą jakimś tekstem, a to poleci mi kamyk pod koło. Kiedyś specjalnie zawróciłem i najbardziej rzucający się gówniarz dostał lepę w twarz.

WYOBRAŹCIE SOBIE, ŻE NA DRUGI DZIEŃ PRZYCHODZI JEGO MAMUSIA DO MNIE I MÓWI, ŻE NIE POZWOLI BYM WYŻYWAŁ SIĘ NA JEJ NIEWINNYM SYNKU I JEŻELI SYTUACJA SIĘ POWTÓRZY, TO ZGŁOSI TO NA POLICJĘ.

"takie kozaki jesteście, że do mamusia latacie jak tylko się coś stanie?" hehe

mamusi bym spokojnie wytłumaczył sytuację i wyjaśnił co się stanie z synciem, jak nie skończy z zaczepkami

[artin.van.bruyen]

mnie najbardziej wkur....ja tacy młodzi po 6 -12 lat co patrza na ciebie i są w stanie cie wyśmiać, obrazić itp. itd.
ja jak miałem tyle lat to bałem się o takim czymś w ogóle pomyśleć bo jak bym powiedział to komuś w moim wieku to bym dostał nieźle po papie,

wkurza mnie też takie coś jak np.
kolega mam motor derbi sende dokładnie i cały czas coś do niej kupuje (motory jego pasja) ale jak ja coś kupie do rowerka (moja pasja) to odrazu jest najazd że po h... kupuje takie drogie części, a załużmy że ja kupuje raz w miesiącu po 50 zł a on kilka w miesiącu po 150 zł. to jest ku...a nienormalne

[04dw]

Akurat ja nie uwazam, ze kupowanie drogich zabawek (w tym przypadku rowerkow) ma jakiekolwiek znaczenie, ja nigdy nie mialem problemow z dostaniem czegos od starszych, wystarczylo byc grzecznym i poslusznym, poprosic ladnie, odczekac troche czasu i dostawalem to o czym marzylem, jakos nie zrobilo to ze mnie osoby ktora nie szanuje innych osob, wrecz przeciwnie, jestem wrecz zbyt delikatny w obec niektorych osob ktorym nalezy sie kilka gorzkich slow.

Ktos tu wspomnial o niani- tez nie moge tego ogladac, jak widze roznego rodzaju karne jeze, calkowity zakaz dawania po dupie to az sie niz w kieszeni otweira, smarkacz powinien zakodowac sobie we lbie, ze jak startuje do starszych to dostanie po dupie i jego zdanie zupelnie sie nie liczy.

[madmaxorr]

Ja mam 14 lat. Podczas składania roweru sam sobie szukałem część i dogadywałem się z innymi i zawsze się mi udało dogadać. Ale miałem dwie nie miłe historie jak ja coś próbowałem sprzedać korbę i napinacz :
- Zostałem wyśmiany że chce aż 35 zł na używane pm socho , sprzedałem je innej osobie i jest szczęśliwy
- Umówiłem się w Kielcach z chłopakiem z 12-13 lat że sprzedam mu korbe rpm el-toro z suportem vp isis za całe 50 zł(suport nie miał żadnych luzów korba też) po czym usłyszałem takie słowa " Za 50 zł to ja mam korbę renomowanej firmy Shimano i w kolorze srebrnym i mu będzie lepiej pasować do roweru - korbę sprzedałem koledze z suportem i działa jak należy.

Moje zdanie w tym temacie jest takie: Jeżeli się interesujesz tym sportem to wiesz ile są część warte, ale jak składasz rower żeby małoletnie emówy na ciebie leciały i jesteś bogatym gnojkiem to masz w dupie innych i jak ktoś takiemu powie coś nie tak i mu się nie spodoba odrazu zostanie zwyzywany a tamten cię na dodatek zablokuje na gadu i myśli że jest fajny.

Normalnie wypracowanie.
Pozdrawiam

[Krakus_dh]

Idiotta to idiotta*, niezależnie od wieku. A już dziecko dwóch idiotów którzy jeszcze dorobili się na świeżo oswobodzonym państwie 'kradnąc pierwszy milion' to już kompletny dramat. Niestety przykład idzie od góry, także wychowanie ma tu kluczowe znaczenie. Na kogoś kto wyniósł z domu jakieś wartości środowisko (czyt. grupa rówieśnicza) nie wywrze takich skutków jak na nowobogackiego bezmózgowca. Ostatnio na forum osoba z roczników powyżej 1990 obraziła mnie, napisałem grzecznie na pw mniej więcej to co jest zawarte w tym temacie no to mi odpisał że jestem zakompleksionym frajerem, powołując się jeszcze na przykład jego niedojrzałości wspomniałem coś o maturze, a on że są ważniejsze rzeczy w życiu niż zdanie matury. Jak dla mnie matura to podstawa, nie wiem jak dla Was? Widać że tez się pozmieniało.
Wychowanie i edukacja jednak czyni swoje także pozdro dla normalnych!

*ah ta cenzura!

[Steel2]

Niestety nawet matura stała się banalna. Nawet 51% nie trzeba mieć a i tak ilość oblewających jest olbrzymia. Widać chamstwo daje więcej niż wykształcenie.

[dhcyc]

yasiuuu z tymi rocznikami to masz racje, tez to zauwazylem ze w wiekszosci ludzie z 1990 i starsi sa zupelnie inni od 1991 i mlodszych. oczywiscie nie wszyscy.
sam widze roznice miedzy soba a moja siostra z ktorej ust codziennie plyna slowa zacytowane przez ak47.

hehe, ja wyznaczam tą granice do 89 :P ale fakt, że nie wszyscy oczywiście są zdegenerowani

[Jozan]

Po 89 jakoś Ci luzie zaczęli debilnieć. Kiedyś to nie było mowy żebyś sapał o starszego bo był wpierdol i była nauczka, że ze starszym się nie zaczyna. Jak byłem jeszcze młody :p to pamiętam jak koledzy chowali się po jakiś krzakach, piwnicach czy innych cudach żeby fajkę zapalić z dusza na ramieniu a teraz to dzieci bo jak to inaczej nazwać 12,13,14 lat palą piją jak gdyby nic mają wszystko w dupie bo tatuś da. Pyskują do każdego myślą, że są fajni i podziwia się ich... trochę żal ich bo jak dorosną w sensie lat i wtedy trafi kosa na kamień nie chcesz się uczyć to spieprzaj do zawodówki.
Steel2 teraz to bez matury na sprzątacze Cie nie wezmą :s
No i ogółem jak się zasłużyłem parę razy za młodu to wpierdol dostałem od mamy wtedy już wiedziałem, że nie wolno :p. Co do niani to uważa, że jak bachor jest to wpieprz powinien dostać a że beczy ? To się wybeczy może nauczy nie, to jeszcze raz oczywiście z umiarem.
ak47 często tak jest, że rodzice nie wiedzą co za stworka chowają bo tu przy rodzicach oh ah jaki on nie jest a spotka swoich ziomków z osiedla i zaczyną się prawda.

[Matos]

Ja powiem tylko jedno. Bezstresowe wychowanie.

[XXX]

tez mialem ostatnio mase przypadkow tego typu...
sprzedawalem ostatnio hample HOPE MONO 4...chcialem za nie aż całe 400-450zl bo tylni zacisk sie poci i trzebaby uszczelki wymienic...
i paru małolatów pytajacych o cene jak uslyszalo ze 400zl to smiali sie szydzili i mowili ze za 400zl to bym musial jeszcze stara dołożyć (jakbym zlapal takiego gnoja to by go JEGO stara nie poznala) i co? sprzedalem pojedynczo przedni poszedl za 315 a na tylniego juz mam chętnego za 250:)i wyjdzie na to ze tamci imbecyle mogli miec te hamulce za 400 a ja sprzedam je za powiedzmy 500-550...

pozatym... te dzieciaki mysla ze jak robia impreze i jedyna rzecz jaka sie tam robi to picie i palenie a potem opowiadanie ze Jasiu w zygal w kiblu i usnął a Małgosia spala we wannie i ile to oni nie wypili to az sie smiac chce... bo po pierwsze 2/3 z tych opowiastek to nie prawda.... po drugie oni mysla ze jak sie naj**li jak świnie i poszli spac w sylwestra przed północą to sa fajni ja w sylwka wypilem az 3drinki... ale zato potanczylem z nowa kolezanka i byla zajebista impreza... i nikt sie nie przewracal ani nic... no i impreza trwala do rana a nie od 20 do 23 bo juz wszystkie pijane dzieci poszly spac :P hehe

P.S. jestem z 1990

[Lisek-Tm]

Fils to nie jest kwestia wychowania w domu. rodzice staraja sie wychowac swoje dzieci w taki sam sposob w jaki byli wychowani. osobiscie nigdy nie bylem uderzony przez rodzicow i nie uwazam ze wyroslem na gowniarza takiego typu o jakim tutaj dyskutujemy.
glupie jest gadanie ze jak stawia sie do starszych to powinien dostac wp*erdol zeby sie nauczyl, bo nie zawsze ten starszy ma racje, a przemoc nie jest zadnym rozwiazaniem chociaz nie jestem pacyfista.
a co do muzyki to jak myslisz czemu techno jest jednym kawalkiem powtarzanym w kolko przez kilka minut? zeby tacy kretyni na imprezie nie musieli na niczym sie koncentrowac. taka muzyka naprawde oglupia. a hiphop jednak przekazuje dzieciakom pewne negatywne wzorce do nasladowania, muzyka ktora mowi o lansie, laskach, piciu, paleniu, gangsterce nie wnosi w zycie dzieci nic dobrego.
i masz racje ze brakuje wielu fachowcow w swojej dziedzinie a jest pelno matolow po studiach.

a co do tematu niani, hahahahaha, naprawde myslicie ze to jest wszystko prawdziwe? przeciez to jest z gory ustawione, jak wszystko w telewizji.

[mardar007]

Fakt faktem, dużo różnych rzeczy wpływa na małolatów ale nikt nie wziął pod uwagę gimnazjum, ta szkoła jest nie wiem po jakiego grzyba stworzona. Wg mnie większość kozactwa właśnie tam się zaczyna, "bo jaki ja nie jestem fajny bo chodze do gimnazjum". Osobiście też jestem rocznik 1990 i przyznam, sporo matołów jest z mojego rocznika, ale te młodsze to przesada.

[Lisek-Tm]

mardar007 masz racje, wiek gimnazjalny to wiek w ktorym dzieci robia najglupsze rzeczy, i zmiana otoczenia (ludzi z podstawowki na ludzi z gimnazjum) powoduje chec zaimponowania innym swoja glupota. tez jestem 1990 i uwazam ze z tym rocznikiem nie ma az takich problemow jak z mlodszymi.

[Jozan]

glupie jest gadanie ze jak stawia sie do starszych to powinien dostac wp*erdol zeby sie nauczyl, bo nie zawsze ten starszy ma racje

Zależy jakich starszych bo mi chodzi o rodziców, dziadków etc a nie żula sklepowego.