Witam! znacie może jakieś oponki, które wytrzymają więcej niż sezon, z których będę zadowolony w lesie na hopach i streecie? Wiem że nie ma opon do wszystkiego, ale może wiecie z własnego doświadczenia co mogłoby sprostać moim wymaganiom, które nie są wygórowane :).
P.s. Nie jeżdże dużo w lesie ale nie chce czegoś z pólki k-radów, poprostu chodzi o kostkę.
Pozdrawiam!
Spaced Tylko o to chodzi, że jak śmigam sobie na dirtach czy na streecie czasem nachodzi mnie chetka na pośmiganiu po lesie, a te oponki nie muszą być jakieś super esktra do tego lasu, chodzi o to, żeby nie ograniczały mnie do samego dirtu/streetu
jeśli dobrze pamietam to szerekośc tej oponki to chyba 1.95 i smigając na kendachw Xc i FR (miałem juz 4 opony tej firmy) i jakoś opony te są podatne na przebicia
Mój post może nie zbyt dużo wniesie do tematu, ale daje do myślenia. Nie wiem czy znasz takie powiedzenie że jak coś jest do wszystkiego to jest do d**y:) Tak właśnie jest. Kup 2 komplety opon, będziesz zdecydowanie bardziej zadowolony...
TableTop na las raczej odradza. Nawet na małej ściółce nie trzymają dobrze. Już bym bardziej obstawiał Holly Rollery ale znowu na street zbyt toporne. Uniwersalnych nie ma.
Ewentualnie jak ktoś już rzucił SBE 2,1-2,35 albo Larsen TT tylko na streecie dość szybko się zjeżdżają.