888 '08 Italy/Taiwan

SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

888 '08 Italy/Taiwan

Post autor: SeraaX »

Mam zagwozdkę :
trzech kolegów ma u mnie nowe 888. 2x rc3, 1xRCV
Na pudełku RCV jest napis "made in italy",a na goleniach jest zaznaczone '07
RC3 mają "made in taiwan" i 08.
Czy to znaczy że część 888 '08 jest z Włoch, a część od Żółtych, czy to ściema z tym "Italy " ?
Ciekawi mnie ta sprawa :)
Michal4X
Posty: 1853
Rejestracja: 17.10.2007 16:22:12
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Michal4X »

z tego co bylo pisane to marcok swoje fabryki na 08 rok przeniosl do Tajwanu, moze jakas sciema z tym "made in italy" żółtki moze po prostu nie wiedzialy ze trzeba wpisac taiwan..
yasiuuu
Posty: 1953
Rejestracja: 27.05.2004 10:21:31
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Post autor: yasiuuu »

Moze tak jak mówi Michal4X.

A nr "wybity" na amorku to prawdopodobnie nr "daty rozpoczecia produkcji danej serii"

Czyli, ze RCV zostaly wyprodukowane w 2007 w celu sprzedazy od poczatku 2008. a RC3 juz jako kolejna seria w 2008. W wielu firmach jest to praktykowane, ale wlasnie u marcoka to wdac jak na dłoni bo "sygnuje" wszystkie golenie datą.

Jesli chodzi o modele Mrzch. 2008 - to wszystkie były Taiwanskie (moze poza jakimis dla zawodnikow, albo pokazowych na targach).
Mnie zastanawiają roczniki 2007 - niby "Italy", a jak wzialem do reki 66 SL ATA znajomego to mnie zatkalo - korona; paskudny odlew z zaciekami. Golenie dolne; jakies takie krzywe, zacieki z bialej farby. Amor byl funkiel nowy, na gwarancji (w sumie 5 osob hurtem je wzielo) - i wszystkie takie zryte. Dlatego powątpiewam w ich "włoskość", bo nie wiem czy w UE by sobie ktos pozowolil na taką chałę...
www.feel-free.pl
Nerwus
Posty: 347
Rejestracja: 17.11.2006 23:19:52
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Nerwus »

SeraaX nie na goleniach tylko na busterze od tej ażurowej strony i ja nie mam tej cyferki 08 tylko też 07.
Ale wątpię, żeby to jakiekolwiek znaczenie miało.
sebonk
Posty: 1209
Rejestracja: 06.06.2005 00:55:02
Lokalizacja: kstaw
Kontakt:

Post autor: sebonk »

u marcoka zawsze jest tak ze amory dajmy na to na rok 2007 sa produkowane rok wczesniej.... bynajmniej te z początkowych serii.... I zapewne tak samo jest u wszystkich producentow. W sumie dosyc oczywiste - zeby amory byly dostepne na poczatku roku musza byc wyprodukowane w roku wczesniejszym.
Miodożer.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Nerwus to w takim razie źle Majla zrozumiałem :) tak czy inaczej mi się bardziej wydaje że wszystko jest z teog samego miejsca, ale rcv były zaczęte trochę wcześniej niż rc3.
Poza tym dziwią mnie czasem opinie - nie wiem dlaczego Tajwan miałby być gorszy od Włoch. To że jest to była wina kontroli jakości, tudzież projektu. Ale jako kraj Tajwan ma zacznie lepsze zaplecze technologiczne itp. itd.
elMo
Posty: 772
Rejestracja: 27.06.2004 18:26:05
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: elMo »

ewentualnie moze byc jeszcze tak jak nasza rodzima Wólczanka - szyja wszystko w Chinach/na Tajwanie, a w polsce przyszywaja metki i guziki. I mamy na metce Made In Poland :P
http://www.pinkbike.com/photo/944642/

oneeighties!
Wojtek K.
Posty: 64
Rejestracja: 11.01.2007 21:59:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Wojtek K. »

A czy te oznaczenia 08 czy 07 to przypadkiem nie datownik z formy na której odlewane były dolne golenie? Więc amor wyprodukowany w 2008 może składać się z części zrobionych w 2007, a poza tym jak już ktoś napisał produkować seryjnie model na 2008 trzeba zacząć w połowie 2007 aby towar rozesłać do producentów rowerów którzy wtedy zaczynają produkcję nowej kolekcji a co zostanie to idzie do dystrybutorów. A to made in tajwan może dotyczyć tylko odlewu ,chociaż wątpię aby chciało się im słać z Tajwanu odlewy do włoch aby tam pokaładać amora skoro na Tajwanie jest pewnie z 10 firm które potrafią to zrobić dobrze a to jak dobrze zależy tylko od tego ile M postanowiło na to wydac kasy. To by było normalne aby rozpocząć seryjny montaż trzeba mieć trochę części na magazynie więc mogli zacząć wcześniej zamawiać odlewy a projekt to był gotowy pewnie w 2006 potem forma testowa-->testy--> zmiany-->forma produkcyjna--> próby produkcyjne-->korekty-->seria zerowa-->dopuszczenie-->produkcja 2007 na sezon 2008. A te niedorobione egzeplarze to aby napewno z oficjalnej dystrybucji, a może są ludzie którzy mają wejścia w fabryce (łatwiej na Tajwanie) i kupują za grosze sztuki 2-jakości (na pewno fabryka takie ma tylko nie powinny one "wyciekać"). A co do Tajwanu to już kiedyś pisałem, japonia to to nie jest ale prawie, oni tam klepali seryjnie High Tech kiedy u nas szczytem wypasu był Fiat125p i są w tym cholernie dobrzy, a jakośc zalezy tylko od ceny.
gati007
Posty: 126
Rejestracja: 07.11.2005 20:15:48
Kontakt:

Post autor: gati007 »

a ja Ci powiem cos o moim Dj 08 , niby juz tajwan i tlumik sountora i chyba tak jest bo kumpel ma tez dj 1 ale z 07 i chodzi o niebo lepiej niz moj nie wiem dlaczego , olej ten sam
Bombell
Posty: 11462
Rejestracja: 01.07.2005 22:00:47
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: Bombell »

gati007 Jak go rozbierzesz to Twoim oczom ukaże się przerażający obraz. Tłumik: Made in Korea by Suntour mbi, sprężyna: Made in Korea by Suntour mbi. Rozbierz Duro będzie to samo. Dotyczy to na pewno tłumików z DJ III 08 jak i II i I bo kumpel rozbierał II gdzie jest tłumik R Valve i właśnie to pisało więc nie dziw się, że praca gorsza :)
Nerwus
Posty: 347
Rejestracja: 17.11.2006 23:19:52
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Nerwus »

no ale żaden Suntour nie ma tłumika rc3 chyba, nie?
Wcześniej miałem 66rc2x teraz mam 888rc3 i wydaje mi się że 888 inaczej pracują ale nie powiedziałbym, że gorzej.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

yasiuuu pisze:Dlatego powątpiewam w ich "włoskość", bo nie wiem czy w UE by sobie ktos pozowolil na taką chałę...
Nic bardziej mylnego. To przesąd, że wszystko co jest zrobione w cywilizowanych krajach jest automatycznie dobre, szczególnie własnie Włosi knocą na potęgę. Fiaty od dawna cieszą się taką a nie inną opinią i okupują ostatnie miejsca w statystykach trwałości i niezawodności (bronią się tylko niskimi cenami częsci). Nieopatrznie lat temu kilka kupiłem kuchenkę Indesit, ciągle otwiera mi się klapa od schowka, kilka razy pokaleczyłem sobie łapy o ostrą krawędź wewnątrz rzeczonego schowka. Blacha do pieczenia wyślizguje się z prowadnic. Żenada. Niewiele lepiej jest z pralką, Niby-Bosch ale wewnątrz Whirlpool, wsystko zrobione w słonecznej Italii. Ciekło non-stop przy pompie, aż w końcu przykleiłem wąż na butapren. Ale to jeszcze nie koniec, w niektorych Ferrrari i Maserati skrzypią plastki. Na usprawiedliwienie Włochaczy można powiedzieć tylko ze w ostatnich latach to i Niemcy knocą na potęgę.Średnia jakość w UE ciągle jest lepsza niż u skośnookich, ale jeszcze trochę a będzie odwrotnie, żółte przykryją nas czapkami, zamiast angielskiego będziemy się w szkołach uczyć co znaczą te ich krzaczki, bo nie dość że będą robić taniej to jakość będzie taka sama i wcale nie dlatego, że Chinole poprawią jakość, to UE zejdzie na psy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości