Od czego zacząć przygotowanie nowego rowera
Od czego zacząć przygotowanie nowego rowera
Właśnie kupiłem nowy rower Kona Stinky Deluxe, na razie został wyjęty z pudła i zaraz mu przykręcę to co ma oddzielnie. teraz pytanie jak odpowiednio zadbać o sprzęt, żeby jak najdłużej posłużył??? co powinienem kupić do zabezpieczenia goleni amora , napędu i dampera( smary itp) moze jakieś potrzebne i dobre narzędzia polecicie??
No ride... No Life...
dzisiejsze rowery nie wymagaja takiej troski jak starsze. po prostu o niego dbaj. goleni amora i dampera nie zabezpieczysz w jakis szczegolny sposob ale do napedu kup jakis dobry olej (pedros, finish line, rohloff albo cos na tym poziomie) a z narzedzi na pewno przyda Ci sie komplet dobrych imbusow. poza tym poczytaj troche. bylo kilka tematow o dbaniu o rower, szczegolnie w zime.
BTW gratuluje zakupu
BTW gratuluje zakupu

Generalnie możesz go od czasu do czasu umyćrafimax pisze:jak odpowiednio zadbać o sprzęt, żeby jak najdłużej posłużył???

Po myciu czyszczenie i smarowanie napędu i innych elementów ruchomych.
Raz na sezon, ew. dwa, serwis amortyzatora i dampera.
Poza tym jak najczęściej czyść uszczelki amortyzatora i kapnij coś na golenie.
Od czasu do czasu sprawdź naciąg szprych (zwłaszcza na początku, jak trochę pojeździsz i się ułożą, trzeba będzie dociągnąć).
I zawsze uważaj, żeby nie uwalić smarem hamulców

Łańcuch - polecam Rohloffa. Drogi, ale zajebiście dobry.rafimax pisze:co powinienem kupić do zabezpieczenia goleni amora , napędu i dampera( smary itp)
Golenie amora, ew. damper - Brunox Deo, albo jakaś inna rzadka oliwka, najlepiej z Teflonem (ja np. używam Finish Line Teflon Plus - w lecie nadaje się też do łańcucha, choć na krótko)
Warto też mieć pod ręką jakiś dobry smar stały, jakbyś np. przykręcał pedały itp.
Dobrym bajerem jest neoprenowa osłona na damper - żaden syf nie leci na tłok i uszczelkę (regularne mycie tego w damperze sprężynowym jest wyjątkowo upierdliwe).
Standardowy zestaw: imbusy, dobra pompka, łyżki do opon (polecam firmę Pedros), ew. skuwacz do łańcucha (styknie taki w "scyzoryku" z imbusami - np. Crank Brothers).rafimax pisze:moze jakieś potrzebne i dobre narzędzia polecicie??
rafimax przede wszystkim nie słuchaj Steela2, bo się będziesz niepotrzebnie denerwował.
Poza tym:
WD40 (i inne numerki zależne od firmy) - do smarowania ruchomych części itp
Brunox - do amora
Zestaw imbusów
Torxy (nie są konieczne, ale bardzo przyda się rozmiar chyba 26 - m. in. do odkręcania tarczy hamulcowej itd.
Łatki i dętki :P
Freeridowe wentylki +2 do szybkości
Poza tym:
WD40 (i inne numerki zależne od firmy) - do smarowania ruchomych części itp
Brunox - do amora
Zestaw imbusów
Torxy (nie są konieczne, ale bardzo przyda się rozmiar chyba 26 - m. in. do odkręcania tarczy hamulcowej itd.
Łatki i dętki :P
Freeridowe wentylki +2 do szybkości
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 25.11.2007 22:17:58
- Kontakt:
Jeśli nie chcesz otarć od pancerzy to jak najbardziej. Po jakimś czasie nie będzie już otarć, tylko po prostu zacznie schodzić lakier.
A osłonę na łańcuch załatw sobie dobrą, najlepiej owiń to dętką - wygląda tak sobie ale jak łańcuch przygrzmoci to neopren może nie ochronić za dobrze.
PS. Wszystko dokupisz po kolei, jak sie okaże że to i tamto jest potrzebne :P
A osłonę na łańcuch załatw sobie dobrą, najlepiej owiń to dętką - wygląda tak sobie ale jak łańcuch przygrzmoci to neopren może nie ochronić za dobrze.
PS. Wszystko dokupisz po kolei, jak sie okaże że to i tamto jest potrzebne :P
male sprostowanie:
WD40 NIE sluzy do smarowania zadnych czesci, jedynie uwalnia zapieczone mechanizmy, czysci, wypiera wodeAvat pisze:WD40 (i inne numerki zależne od firmy) - do smarowania ruchomych części itp
hmmmm.... nie polecam, strasznie latwo lapie brudy a wszelkie powloki goleni doskonale radza sobie na suchoAvat pisze:Brunox - do amora
akurat Torx25, nie warto kupowac takiego klucza solo, uzywany raz na rok wiec lepiej kup dobry scyzoryk w ktorym taki klucz pewnie bedzieAvat pisze:Torxy (nie są konieczne, ale bardzo przyda się rozmiar chyba 26
1) zainwestuj w DOBRY komplet imbusów i łyżki do opon, a jeszcze lepiej cały zestaw do łatania z łyżkami w komplecie.
Imbusy na sztuki, bądź sensowne zestawy wychodzą podobnie cenowo. Za niezły komplet yato w stylowym "trzymanku" zapłaciłem 25zł - znakomita inwestycja.
2) Druga sprawa - rzeczy trudniejsze jak np dbanie o naciągnięcie szprych i geometrię koła zostaw serwisowi (zakładam, że jesteś początkujący). Jeżeli masz doświadczonego w tej kwestii kolegę, powierzaj sprzęt mu i przyglądaj się o robi, w końcu sam się nauczysz :]
3) stopniowo kupuj pozostałe klucze potrzebne do roweru, zacznij od skuwacza łańcucha, potem ściągacz do korby, klucz do kasety... Inwestuj raczej w lepsze klucze, wbrew pozorom nawet rzadko używane odwdzięczą się wygodą, trwałością i troską o element na którym operują.
Jeżeli chodzi o sam rower, koledzy już wspomnieli o wszystkim - smarowanie elementów (piasty raz na rok, stery 3-6 miechów w zależności od warunków, łańcuch często, a nie jak zacznie piszczeć...), czysty rower dłużej żyje...
jeszcze ode mnie - dbaj o napęd, bardzo istotną rzecz w rowerze. Przerzutka/i musi być dobrze wyregulowana, wpłynie to na komfort i szybkość zużycia. Dobrze jest w miarę często (raz na pół roku - rok) wymienić łańcuch - szybko się wyciąga i psuje zębatki i kasetę. Częsta wymiana zapewni dokładniejsze działanie napędu i pozwoli odrobinę odłożyć zakup nowej kasety i zębatek.
To w sumie tyle, do roweru powinieneś dostać instrukcję z takimi pierdołami
Imbusy na sztuki, bądź sensowne zestawy wychodzą podobnie cenowo. Za niezły komplet yato w stylowym "trzymanku" zapłaciłem 25zł - znakomita inwestycja.
2) Druga sprawa - rzeczy trudniejsze jak np dbanie o naciągnięcie szprych i geometrię koła zostaw serwisowi (zakładam, że jesteś początkujący). Jeżeli masz doświadczonego w tej kwestii kolegę, powierzaj sprzęt mu i przyglądaj się o robi, w końcu sam się nauczysz :]
3) stopniowo kupuj pozostałe klucze potrzebne do roweru, zacznij od skuwacza łańcucha, potem ściągacz do korby, klucz do kasety... Inwestuj raczej w lepsze klucze, wbrew pozorom nawet rzadko używane odwdzięczą się wygodą, trwałością i troską o element na którym operują.
Jeżeli chodzi o sam rower, koledzy już wspomnieli o wszystkim - smarowanie elementów (piasty raz na rok, stery 3-6 miechów w zależności od warunków, łańcuch często, a nie jak zacznie piszczeć...), czysty rower dłużej żyje...
jeszcze ode mnie - dbaj o napęd, bardzo istotną rzecz w rowerze. Przerzutka/i musi być dobrze wyregulowana, wpłynie to na komfort i szybkość zużycia. Dobrze jest w miarę często (raz na pół roku - rok) wymienić łańcuch - szybko się wyciąga i psuje zębatki i kasetę. Częsta wymiana zapewni dokładniejsze działanie napędu i pozwoli odrobinę odłożyć zakup nowej kasety i zębatek.
To w sumie tyle, do roweru powinieneś dostać instrukcję z takimi pierdołami

Avat Hoho pozdro jak smarujesz coś środkiem który usuwa smar
rafimax Kup sobie smar stały, ja niedawno kupiłem całą puszke jaiegoś tam lotosa za 10zł, i takie najlepiej bo te małe pudełeczka są drogie, starczają na krótko a właściwości są takie same. Poza tym... Kup sobie Brunoxa Deo do smarowania goleni amortyzatora i tłoczka w damperze. Olej typu Rolhoff, finishline, pedros - do łańcucha - do wyboru do koloru, najlepiej z teflonem, żeby syf się nie kleił. Możesz jeszcze kupić odtłuszczacz pedrosa, czasem się przydaje no i ze smarów to w zasadzie tyle. Z narzędzi polecam dobry zestaw imbusów, torxa T25 do tarcz, łyżki do opon (Pedros najlepiej) skuwacz do łańcucha, ściągacz do korby, klucz do suportu, klucz do szprych, klucz do kasety, możesz również bacik do kasety - to w zasadzie te najważniejsze jakie są potrzebne mechanikowi na w miare zaawansowanym poziomie. Z resztą rzeczy można poradzić sobie domowymi sposobami. Najlepiej myć rower raz na miesiąc czy 2 tygodnie - w okresie letnim, gdy jeździsz w pyle itd. Jesienią i zimą, w błocie ja lubię opłukać rower po każdej jeździe ale to zależy jakie kto ma warunki do tego itd. Ja mam wody pod dostatkiem, dlatego staram się utrzymywać rower w czystości. Pamiętaj, by po myciu, jeśli rower nie schnie na słońcu, tylko np. w garażu (nawet koło kaloryfera) przetrzeć łańcuch suchą szmatką, by nie zaczął rdzewieć. A gdy już wszystko przeschnie dokładnie, można psiknąć Brunoxem do amora i podsmarować łańcuch.
Wooyek
serwis amorów ja bym proponował raz na pół roku, max rok, ale to zależy od intensywności użytkowania.
Przy serwisie amora, warto też nasmarować piasty, stery, suport, przerzutkę i hamulce
Ps. Na początek nie rób niczego na siłę i zanoś rower do serwisu, kiedyś na pewno nauczysz się robić wszystko samemu, jeśli masz choć trochę instynktu mechanika.
(Z tym smarowaniem hebli to żart
)

rafimax Kup sobie smar stały, ja niedawno kupiłem całą puszke jaiegoś tam lotosa za 10zł, i takie najlepiej bo te małe pudełeczka są drogie, starczają na krótko a właściwości są takie same. Poza tym... Kup sobie Brunoxa Deo do smarowania goleni amortyzatora i tłoczka w damperze. Olej typu Rolhoff, finishline, pedros - do łańcucha - do wyboru do koloru, najlepiej z teflonem, żeby syf się nie kleił. Możesz jeszcze kupić odtłuszczacz pedrosa, czasem się przydaje no i ze smarów to w zasadzie tyle. Z narzędzi polecam dobry zestaw imbusów, torxa T25 do tarcz, łyżki do opon (Pedros najlepiej) skuwacz do łańcucha, ściągacz do korby, klucz do suportu, klucz do szprych, klucz do kasety, możesz również bacik do kasety - to w zasadzie te najważniejsze jakie są potrzebne mechanikowi na w miare zaawansowanym poziomie. Z resztą rzeczy można poradzić sobie domowymi sposobami. Najlepiej myć rower raz na miesiąc czy 2 tygodnie - w okresie letnim, gdy jeździsz w pyle itd. Jesienią i zimą, w błocie ja lubię opłukać rower po każdej jeździe ale to zależy jakie kto ma warunki do tego itd. Ja mam wody pod dostatkiem, dlatego staram się utrzymywać rower w czystości. Pamiętaj, by po myciu, jeśli rower nie schnie na słońcu, tylko np. w garażu (nawet koło kaloryfera) przetrzeć łańcuch suchą szmatką, by nie zaczął rdzewieć. A gdy już wszystko przeschnie dokładnie, można psiknąć Brunoxem do amora i podsmarować łańcuch.
Wooyek
serwis amorów ja bym proponował raz na pół roku, max rok, ale to zależy od intensywności użytkowania.
Przy serwisie amora, warto też nasmarować piasty, stery, suport, przerzutkę i hamulce

Ps. Na początek nie rób niczego na siłę i zanoś rower do serwisu, kiedyś na pewno nauczysz się robić wszystko samemu, jeśli masz choć trochę instynktu mechanika.
(Z tym smarowaniem hebli to żart

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości