Uwaga – „uczciwy inaczej”

dhzwierzak
Posty: 149
Rejestracja: 20.12.2007 22:18:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Uwaga – „uczciwy inaczej”

Post autor: dhzwierzak »

Długo zastanawiałem się, czy założyć ten temat. Doszedłem do wniosku, że ze względu na dobro ogólne większości kupujących na Allegro, powinienem. Otóż we wrześniu 2008 zakupiłem na Allegro 5-tego elementa u typa, który występuje tam jako „bieszczadersi” a na tym forum „off_road”. Damper miał być – cytat: „całkowicie nowy, nigdy nie zakładany do roweru. Nie ma żadnych wad ukrytych, żadnych wycieków, luzów itp.” Dostałem sprzęta z uszkodzonym pokrętłem regulacyjnym i widocznymi śladami partackiego, nieprofesjonalnego otwierania obydwóch komór. Po pewnym okresie korespondencji mailowej z tym indywiduum, nabrałem podejrzenia graniczącego z pewnością co całej tej oszukańczej transakcji. Otóż uszkodzenie pokrętła nastąpiło prawdopodobnie w transporcie w wyniku wyjątkowo niechlujnego pakowania (damper był zwinięty w kawałek kartonu i oklejony taśmą). Ale dalej to już perełka. Dogrzebałem się w transakcjach mr „bieszczadersa” zakupu takiego samego sprzęta dwa tygodnie wcześniej. Cytat z tamtej aukcji: „Witam mam do sprzedania uszkodzony damper 5th element. Troszke cieknie przy regulacji tłumienia powrotu ale tylko jak sie tym kreci. Dlatego można na nim jeździć. W serwisie powiedzieli mi że to kwestia głupiej uszczelki (30zł). Damper nie był nigdy używany”.
Sprawdziłem i rzeczywiście - równo pluje olejem. Nie będę rozwodził się nad tym, co było dalej. Tak w telegraficznym skrócie: zgłosiłem sprawę na policję, damper wrzuciłem na dno szafy, kupiłem sobie coś innego. Potem dostałem postanowienie z prokuratury, że to nie jest przestępstwo, tylko „niedotrzymanie warunków umowy cywilnej” i mogę dochodzić roszczeń na drodze cywilnej. Dałem sobie siana – nie będę z powodu paru stówek ciągał się z jakimś gnojkiem po sądach – szkoda mojego czasu. Przy okazji serwisu jednego z moich rowerów przypomniałem sobie o tym nieszczęsnym złomie zalegającym na dnie szafy i dorzuciłem go do zrobienia. Po rozebraniu okazało się że:
1. Damper był rozbierany i źle poskładany – kilka jazd i zostałby rozwalony
2. Podczas rozbierania jakiś ****** wywlekał uszczelkę w złym kierunku i uszkodził ją gwintem (stąd wyciek).
3. Damper absolutnie nie był nowy, był zdrowo jeżdżony, lub podczas tego pseudo-serwisu ktoś wetknął mu używane części.
I to by było na tyle. Temat założyłem celem ostrzeżenie użytkowników forum. Wiem, że ten osobnik zajmuje się amatorskim serwisowaniem sprzętu (ogłasza się z tym na Allegro). Zdaję sobie sprawę, że teraz pewnie posypią się pod moim adresem inwektywy. Nie dbam o to, a każdy wnioski wyciągnąć może sobie sam. Pozdrawiam wszystkich i życzę bardziej udanych zakupów.
Jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi (gleba) albo sława
Fujibiker
Posty: 776
Rejestracja: 03.05.2006 20:40:49
Lokalizacja: Dębowiec
Kontakt:

Post autor: Fujibiker »

Ja myślę, że skoro można to udowodnić, że damper wcale nie był nowy to sprawa u policji całkiem inaczej się potoczy, przynajmniej mi się tak wydaje ;)
http://www.team.hadronsport.com/
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

jesli po Twojej wypowiedzi ktos zdobyl sie na odwage napisania o Tobie, ze jestes jakis glupi itd, ze oczerniasz innych to uznalbym go za pajaca. tak sie nie robi i juz. chociaz sa tu takie osobniki, ktore cos dorzuca od siebie. mniejsza o to. jak Tobie sie cos takiego przytraflo to bardzo dobrze, ze o tym piszesz. to pomaga innym zastanowic sie dwa razy zanim cos kupia od w/w uzytkownika. pisac pisac pisac o zlych doswiadczeniach z kupnem przez internet.
http://mrshaper.pinkbike.com/
Johnyk
Posty: 1960
Rejestracja: 14.10.2006 20:26:56
Kontakt:

Post autor: Johnyk »

No cóż, różni ludzie są, ale warto wiedzieć, żeby uważać na kolesia. Nie chciałeś zwrotu kasy itd? Czy nawet o to nie pytałeś? Bo napisałeś tylko o wymianie maili.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Ja myślę, że skoro można to udowodnić, że damper wcale nie był nowy to sprawa u policji całkiem inaczej się potoczy, przynajmniej mi się tak wydaje
Dobrze mówisz, wydaje ci się. Niebiescy to są zawsze jak trzeba komuś wlepić mandat za złe parkowanie albo jak przejdiesz na czerwonym świetle kiedy nic nie jedzie, ale tak to czekają na trzęsienie ziemii, chyba, że dojdzie do ewidentnego wyłudzenia, czyli nie doczekasz się towaru w ogóle. Zapamiętaj sobie to dobrze, to jest POLSKA, to że coś powinno wyglądać tak jak sie tobie wydaje nie znaczy że tak wygląda. Sprawnie działającą policję to masz codziennie wieczorem w TVNie a tak poza tym to jest jakaś kpina, oni nawet jak spisują zeznania to robią to ręcznie, długopisem, wiem co mówię bo niedawno temu byłem świadczyć.

Ten cały program ochrony konsumentów Allegro to jest mydlenie oczu, bo uzależniają wszystko od wszczęcia sprawy przez niebieskich, czyli tylko w przypadku jeśli nie otrzymasz towaru a zapłacisz kasę, w momencie kiedy przyjdzie kompletny dezel to możesz wystąpić na drogę postępowania cywilnego (i zdać się na tzw. niezawisłość sądu - kolejna instytucja o której można napisać opasłą księgę), a Allegro nie wypłaci nic, nawet jeśli urządzenie nie będzie nic warte. co najwyżej zawieszą kolesiowi konto, ale pod warunkiem że nie robi im dużych obrotów, bo jeśli tak jest i do tego jeszcze nie wisi z prowizjami to będą mu chronić dupę jak tylko potrafią.

Co robić żeby się uchronić? Analizować historię gościa, sprawdzać czy towar nie był wcześniej wystawiany przez kogoś innego, domagać się dokładnych zdjęc i opisów, a jeśli brak to odpuszczać sobie nawet najlepsze okazje. Ja do tego dorzucam jeszcze swoją zasadę - nie kupować od handlarzy. Dlaczego? Z tego samego powodu co nie kupuje się samochodów w autokomisach, bo są tam nie takie rzeczy, na których można najwięcej przyciać, czyli kupione tanio i wypicowane żeby dobrze poszły, tak jak wszystkie samochody są po dziadkach którzy jeździli nimi tylko do kościoła tak części rowerowe zawsze były używane tylko do XC i to lekkiego. Oczywiscie nie wszyscy handlarze są takimi cwaniakami, ale na pewno ich bardzo duża część i jeśli się kogoś nie zna (a i to nie gwarantuje zadowolenia, bo handlarz nigdy nie zna historii tego co sprzedaje) to czemu nie, ja jednak wole po prostu omijać szerokim łukiem osoby, które sprzedają podejrzanie dużo używanego sprzętu.
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

Więc teraz moja linia obrony w tej sprawie wg mnie powinniście poznać wersje obu stron.

1. Mam zdjęcia dowodowe świadczące o tym, że damper był w idealnym stanie.

2. Damper który kupiłem uszkodzony wcześniej został sprzedany na co również jest dowód allegro tego to już pan dhzwierzak nie bierze pod uwagę dla niego to ten sam czyżbym miał 2 sztuki?? ciekawe ;)

3. Damper nie miał żadnych wycieków i faktycznie był nieużywany.

4. Pan dhzwierzak uszkodził damper i dopiero 4 dni po odbiorze przesyłki mnie uświadomił, ze coś jest nie halo.

5. Poprosiłem go żeby zgłosił sprawę na policję ponieważ nie widziałem w tym żadnego problemu. Ponieważ czuję się w 100% niewinny.

6. Zaproponowałem od razu zwrot towaru i kasy ale jak się dowiedziałem, ze pan dhzwierzak uszkodził regulację odmówiłem przyjęcia.

7. Po odbiorze przesyłki w pierwszym mailu (4 dni po) Pan dhzwierzak ani razu nie wspomniał, ze paczka była uszkodzona lepiej nawet wyraźnie zaznaczył, ze paczka była w IDEALNYM STANIE I NIE MOGŁA ZOSTAĆ USZKODZONA W TRANSPORCIE.
W kolejnych mailach się okazuje, ze nagle w paczce się zrobiła gigantyczna dziura i pojawiła plama oleju. Parodia widać mu się nie spodobał damper uszkodził go i próbował dojść do zwrotu pieniędzy uszkodzonego towaru.

8. Osobiście nigdy nie robiłem problemów ze zwrotami przedmiotów (100% pozytywnych komentarzy) ale jak ktoś próbuje zwrócić uszkodzony przez siebie towar (być może pan dhzwierzak go upuścił bądź źle zamontował) powinienem go przyjąć? ja nie przyjąłem.

9. Poprosiłem o komentarz na allegro ale pan dhzwierzak go nie wystawił widać bał się odpowiedzi na niego?

10. Najlepsze było gdy dzwonił do mnie podając się za policjanta bełkocząc imię i nazwisko funkcjonariusza dla nierozpoznania to było dobre hehe
Co lepsze który policjant nie mając pojęcia czy osoba oskarżona jest winna od razu wysuwa wnioski, ze jest się złodziejem, oszustem itp? Troszkę niezgodne z kanonem działaniami policji. Każdy policjant musi potencjalnego winnego traktować jako osobę niewinną tu tak nie było parodia jakaś :)

11. Widać z racji tego, ze Pana dhzwierzak policja olała w tej sprawie jak obiecał tak zrobil robi mi reklamę na forach internetowych :) Za co bardzo dziękuję :) wystarczy spojrzeć w moje komentarze, co do historii sprzętu nie jestem handlarzem sprzedaję albo to co sam sprowadzę fabrycznie nowe albo to na czym sam jeździłem z racji wymiany.
Zawsze istnieje możliwość zwrotu towaru w ciągu 10 dni pod warunkiem, ze jest w stanie identycznym jak go wysłałem a tu jest zupełnie inaczej...

B.Z. W twojej wypowiedzi jest zero obiektywności, wyszedłeś z założenia, ze to zawsze sprzedawca stara się oszukać, w tym przypadku jest zupełnie inaczej.
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
pIOTRAS_OSW
Posty: 408
Rejestracja: 27.04.2008 07:44:07
Lokalizacja: WIelkopolska
Kontakt:

Post autor: pIOTRAS_OSW »

off_road noo widze ze tutaj przedstawiłeś dość pokazną bazę argumentów .PRzypomina mi sie sprawa BIker'a JG ( http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic. ... sc&start=0 NOo ale wnioskując po tych wszystkich wypowiedziach obu stron myśle ze racja stoj po twojej stronie off_road ... ALE z 2 strony wady w sprzęcie nie zawsze są zauważalne po wyjęciu z paczki chłopak zamontowal w sprzecie przejechałsie może i cos sie stało ja miałęm to samo z Juniorem pare lat wstecz koles mi sprzedał i sie okazało ze jest pękniety skapnołem sie dopiero po 2,3 miesiącach tak był dobrze posklejany ..(na ladze od strony koła ) ale wkoncu olej zaczął wyciekać . ALE w tej sprawie trudno stwierdzić kto na prawde jest winny kto nie ..
EdekzKrainyKredek
Posty: 112
Rejestracja: 25.11.2007 22:17:58
Kontakt:

Post autor: EdekzKrainyKredek »

off_road skąd miałeś tego 5th'a??
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

Piątak przyjechał do mnie ze stanów razem z moją dziewczyną, kupiony był jako fabrycznie nowy w sklepie.

Powiedzcie mi czy cos takiego mozna zauważyć dopiero w 4 dzień po odbiorze paczki?

Obrazek

A to? w 4 dzień paczka ponoć była w idealnym stanie kilka dni później dostaje takie foto, widać na nim wielką dziurę i plame oleju gość dobrze kombinuje ale troszkę mu to nie wyszło ktoś musiał chyba tirem przejechać po tej paczce żeby taka dziurka dała zrobić taki wgniot mimo dobrze zabezpieczonej paczki:

Obrazek
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
polok03
Posty: 237
Rejestracja: 11.08.2005 18:03:01
Kontakt:

Post autor: polok03 »

Jak dla mnie prawda zawsze leży pośrodku i teraz już nikt nie może stwierdzić jak było w rzeczywistości. Ale jest kilka istotnych faktów, których się doczytałem w powyższych postach.
off_road pisze, że kupujący uszkodził damper, jak się domyślam, po to zeby wymusic zwrot pieniędzy. Jak dla mnie nie wierze i nigdy nie uwierzę w takie bzdury. Swego czasu była sprawa ze złamaniem mojej ramy, którą kupiłem od handlarza i rozpadła się 4 dni po zamontowaniu jej w rowerze. I co? I usłyszałem ten sam tekst: "zniszczyłes sam i teraz masz problem" - brednie jakich mało.
dhzwierzak źle zrobiłes, że nie napisales na forum od razu po otwarciu paczki,
tylko jakiś tam czas później. Piszesz, że teraz pewnie ludzie będą po Tobie jechać itd, dlatego pewnie bałeś się napisać wcześniej, ze względu na opinie innych. Teraz niestety, jak dla mnie nie możesz nic zrobić. Szkoda, że nie zrobiłes zdjęć uszkodzeń, które opisujesz w poście, byłby to materiał dowodowy.

Sprawa leży teraz po stronie handlarza, można się zawsze umówić na zwrot kosztów remontu itd, zawsze jest jakieś wyjście. W podejściu w stylu "sam go zniszczyłeś, a teraz ja mam Cie w du*pie" nie robisz sobie reklamy, jak to wyżej stwierdziłes...

Czekam na rozwój sprawy
Gardor
Posty: 297
Rejestracja: 17.12.2006 19:08:40
Kontakt:

Post autor: Gardor »

Co do off_road nic do niego nie mam , serwisował mi mojego swingera 4way który był dość pokaźnie skatowany , wszystko powiedział co zepsute itp nawet fote dał dampera rozebranego . Paczkę jaką mi wysłał była świetnie zabezpieczona żadnej możliwości uszkodzenia dampera . Ogólnie z jego serwisu jestem bardzo zadowolony . Co to tego 5th dziwne to jest bo ta regulacja jakby ktoś kombinerkami to ścisnął dziwne hmmmm.
http://gardorr.pinkbike.com/
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

polok03 pisze:Swego czasu była sprawa ze złamaniem mojej ramy, którą kupiłem od handlarza i rozpadła się 4 dni po zamontowaniu jej w rowerze. I co? I usłyszałem ten sam tekst: "zniszczyłes sam i teraz masz problem" - brednie jakich mało.
Widać kupiłes używaną rame, tu mowa o fabrycznie nowym damperze więc sytuacja że sobie poległ jest zupełnie inna. A fotki które wstawiłem to właśnie te które dostałem od tego pana... Poza tym jeśli paczka przy odbiorze ma wyraźne ślady uszkodzeń się jej po prostu nie odbiera.

Co do rozwoju sprawy to po 5 miesiącach... wg mnie jest zakończona.
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

Otwierasz paczkę i coś nie pasuje dzwonisz, piszesz, robisz zdjęcia, a po kilku dniach to sorki ale sensu to już nie ma. Chcesz mieć pewne kupuj w sklepie.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
royal delfi
Posty: 277
Rejestracja: 02.11.2008 19:57:57
Kontakt:

Post autor: royal delfi »

sklepy rlz... nie kupił bym niegdy nic od zwykłej osobo ani używanego...
wiem wiem powiecie a co ta wypowiedź wnosi do ematu mówie NIC... powiedziałem tylko moje zdanie 8)
SegatiV
Posty: 3016
Rejestracja: 08.09.2005 14:43:17
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: SegatiV »

dhzwierzak Hahahahaha !!!! świetnie gościu :), Dostać nowy damper i go popsuć, talent jakich mało. Gratulacje :).

Wypowiadam się w tym temacie ponieważ dostałem wiadomość od off_road że taki temat istnieje i że owy damper o którym mówi dhzwierzak
dhzwierzak pisze:Dogrzebałem się w transakcjach mr „bieszczadersa” zakupu takiego samego sprzęta dwa tygodnie wcześniej. Cytat z tamtej aukcji: „Witam mam do sprzedania uszkodzony damper 5th element. Troszke cieknie przy regulacji tłumienia powrotu ale tylko jak sie tym kreci. Dlatego można na nim jeździć. W serwisie powiedzieli mi że to kwestia głupiej uszczelki (30zł). Damper nie był nigdy używany”.
Jest w Moim posiadaniu :D gdyż kupiłem go na allegro jakiś czas temu, transakcja przeprowadzona była wzorowo i uczciwie. Reasumując, damper o którym Mówi założyciel tematu jest Mój i czeka na ramę, pewnie się nie doczeka bo kupuje inna ramę :)

off_road
To Moim zdaniem solidny facet, z resztą na zdjęciach 5th o który temat się toczy jest w świetnym stanie wizualnym nie ma rys itd więc swiadczy to o ym ze jest nowy
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

off_road pisze:B.Z. W twojej wypowiedzi jest zero obiektywności, wyszedłeś z założenia, ze to zawsze sprzedawca stara się oszukać, w tym przypadku jest zupełnie inaczej.
Moja wypowiedź nie odnosi się do tego przypadku, nie wiem jak było więc się nie udzielam, wiele "drobnych" mocno mi się nie zgadza, istotna rzecz to taka, że niejednokrotnie swoimi wypowiedziami na tym forum udowodniłeś że umiesz serwisować dampery, ja skądinąd wiem, że oprócz umiejętnosci doprowadzenie takiego dampera nie wymaga wielkich nakładów finansowych, więc póki co na własny użytek uważam, że zwierzak coś kręci, ale oficjalnie nie zamierzam zabierać w sprawie stanowiska, bo w takich sprawach istotna jest własna znajomość tematu a nie jedynie relacji obu stron.

Co do handlarzy - prawda, jestem nieobiektywny, ale moja subiektywna opinia jest wycągnięta na podstawie kontaktów z takowymi działającymi w różnych branżach.

To co napisałem to po to, żeby ludzie nie wtopili i liczyli na siebie, bo Allegro zawsze zostawi ich na lodzie, będzie dokładnie tak jak opisał Twój oponent, nie potraktują tego jako próbę wyłudzenia tylko jako niedotrzymanie warunków umowy, a wtedy krótko mówiąc martw się sam i dochoć swojego przed sądem i jego widzimisie nie mającego nic wspólnego ze stanem faktycznym. tu niestety kolo ma rację, a czy ma rację w całym sporze to nie wiem i nie podejmuje się oceniać.
polok03 pisze:off_road pisze, że kupujący uszkodził damper, jak się domyślam, po to zeby wymusic zwrot pieniędzy. Jak dla mnie nie wierze i nigdy nie uwierzę w takie bzdury. Swego czasu była sprawa ze złamaniem mojej ramy, którą kupiłem od handlarza i rozpadła się 4 dni po zamontowaniu jej w rowerze. I co? I usłyszałem ten sam tekst: "zniszczyłes sam i teraz masz problem" - brednie jakich mało.
Widać mało wiesz o handlu i naiwnie wierzysz w ludzką uczciwość. Znam jednego gościa, który specjalnie włożył urządzenie do mikrofalówki żeby się zepsuło i żeby uzyskać zwrot kasy, bo mu się przestało podobać. Inny kolo robił problem, bo najpierw się zdecydował na usługę, a później jak w trakcie koszty go przeraziłym to stwierdził ze nie jest zadowolony i że on tego nie chce i do tego jeszcxze że mój znajomy naraził go na koszty, które on wspaniałomyślnie mu odpuści. Cwaniactwo i zakłamanie nie zna granic, a prawda wcale nie musi leżeć pośrodku, to jest stereotyp bardzo często krzywdzący ludzi, którzy mają rację. Inna sprawa, że prawda w tym przypadku jest niemożliwa do ustalenia ponad wszelką wątpliwość, dlatego własnie coniektórzy w gorącej wodzie kąpani powinni sobie wziąć na wstrzymanie.
polok03
Posty: 237
Rejestracja: 11.08.2005 18:03:01
Kontakt:

Post autor: polok03 »

B.Z. po prostu dla mnie, zniszczenie sprzętu specjalnie, z powodu "bo przestał mi się podobać" jest nie do pojęcia i jest objawem jakiegoś skrajnego debilizmu. Nie przeczę, że takie przypadki nie istnieją, ale irytuje mnie, że w razie wszelkich uszkodzeń handlarze ten właśnie argument wysuwają jako pierwszy. Zgadzam się, że cwaniactwo w Polsce jest dosyć szeroko rozpowszechnione. Dlatego też unikam kupowania używek i "nówek" na allegro jak ognia...

Mimo, iż znam kolegę off_road osobiście, nie mogę stwierdzić, który z Panów w konflikcie ma rację i wszelkich sądów wysuwał nie będę.
Pozdro.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Mi się to też ni mieści w głowie, ale znam takie przypadki, jeden będąc świadkiem zaistnienia konfliktu a drugi to z opowiadania samego naciągacza - skutecznie udało mu się uszkodzić urządzenie i uzyskać zwrot pieniędzy.

Co do wyciagania tego jako pierwszego argumentu przez sprzedawców to oczywiscie zgadza się i dochodzi na tym polu do ogromnych nadużyć, ale odsetek spraw, w których klient ponosi ewidentną winę jest bardzo duży. Zwłaszcza w rowerówce, używanie częsci niezgodnie z przeznaczeniem jest nagminne, rower do XC wytrzyma jeden czy drugi zeskok na płaskie, ale w końcu się rozkraczy, nie ma siły, to samo jak ktoś do dirtowej ramy zakłada Duro Triple (a ciągle widzę małolatów z takimi setupami, starzy nie znają si w ogóle na temacie, a małolatowi zależy przede wszystkim na lansie) potem płacz że główka odleciała i jeszcze tekst w stylu "tyle to kosztowało" (no własnie - ile? Poza tym bez względu na to ile kosztowało trzeba wiedzieć do czego taka rama się nadaje a do czego nie).

Kolejna częsć klentów (nie twierdzę że tak było w tym przypadku) to gostkowie których świerzbią łapki żeby sprawdzić co jest w środku. Taki kolo nie ma pojęcia jak to serwisować, nie ma też narzędzi, poniszczy, porysuje a potem w zywe oczy twierdzi ze to już tak było, nie stać go na zakup nowego urządzenia i chwyta się wszelkich metod, zeby odzyskać kasę, nie mógł pomyśleć zanim coś rozebrał ze go nie stać na naprawę jak popsuje. W tym przypadku nabywca przyznał się sam ze rozebrał, stwierdzil również coś czego absolutnie nie da się stwierdzić - ze w środku bebechy nie są nowe. Rozbierałem już wiele damperów, po wytarciu oleju wnętrznosci zawsze wyglądały tak samo bez wzgledu na wiek i zużycie, oceny stanu moznaby dokonać mikrometrem jeśli się wie jakie są fabryczne wymiary i tolerancje, poza tym takie elementy praktycznie nie podlegaja zużyciu, tarcie wewnątrz dampera jest niewielkie, wszystko pracuje precież w oleju. Oczywiście to o sprawie nie przesądza, ale to jest jeden z tych drobiazgów które mi się nie zgadzają.

Nie zmienia to faktu, że trzeba uważać jak się kupuje na Allegro.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Po przeczytaniu wszystkich argumentów ja by 100% popierał off_road'a .
Ten damper na serio wygląda jak nówka sztuka, zero rysek, czy też śladów na anodzie (poza "kuku" ofcoz) która ma tendencje do lekkiego schodzenia od regulacji imbusem.
Strasznie tu ściemą zalatuje
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości