Travis Single 150(2007) a Nixon platinum ti 145 (2005). FR ?

trepich bajkero
Posty: 24
Rejestracja: 27.12.2007 23:25:47
Lokalizacja: Lewiczyn
Kontakt:

Travis Single 150(2007) a Nixon platinum ti 145 (2005). FR ?

Post autor: trepich bajkero »

Siemka.
Ciągle dużo myślę i sen z powiek mi spędza problem xD. Dokałdniej nabyłem w zasadzie nowego nixona jak w opisie, śmiga jak na niego przystało. Na stronie dzisiejszej dealera manitou nixon z tego roku jest przypisywany definitywnie do freeride'u. Z tym że, trochę się rózni od tego co mam. I teraz, jaki amorek będzie bardziej do fr ? Ten nixon wytrzyma ? czy lepiej kupic takiego travisa. Jak jest z jego pracą, bo taki travis nie ma regulacji skoku itp ale wydaje się mocniejszy. Czy może któraś z 66 ? Z tym że o nich słyszałem różne opinie.
Ktoś pomoże ?
greenman
Posty: 1566
Rejestracja: 13.12.2005 11:31:46
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Kontakt:

Post autor: greenman »

miałem nixona (TPC) 2005 i miałem travisa 06' (intrinsic) .. wg mnie lepiej pracował travis. Ogolnie jest wiekszy gabarytowo ( 34mm golenie)
Nixon tak bardziej pod enduro/Am sie nadawał. Ja na twoim miejscu bym kupił travisa...
Obecnie mam 66vf i troche załuje ze zmieniłem. Ale chociaz nie trzeba tak czesto serwisu robic :)
www.pinkbike.com/photo/3993305/ :)
jajokso
Posty: 429
Rejestracja: 24.06.2007 16:28:10
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: jajokso »

ja mam travisa 2007 single 150 ...
przyjemnie mi sie na nim bardzo jeździ, do pracy nie mam zastrzerzeń, regulacja tłumienia powrotu jest przesadna i moze sie wydawać niefunkcjonalna, regulacja tłumienia kompresji jest mało odczuwalna ale podczas jazdy jednak czuć że jest twardszy albo bardziej miękki ^^
jak na niego pierwszy raz wsiadłem to sie zdziwiłem bo bez najmniejszego trudu dobijałem go w miejscu, podczas jazdy nie dobijał zbyt często, jeździłem na nim we wszystkim oprócz trialu ;d
Marcio
Posty: 1263
Rejestracja: 25.09.2007 19:53:14
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Marcio »

Nixon niby grupa frirajdowa choc patrzac na niego mozna zwatpic. Mam Nixona z TPC 06r i trzyma sie bardzo dobrze. Wystarczy szanowac i wyciagac lagi dosyc czesto - moczyc olejem i smigac dalej ;)
Wronek
Posty: 20
Rejestracja: 20.01.2009 17:28:31
Kontakt:

Post autor: Wronek »

Ja bym postawił bardziej na travisa od siebie polecam jeszcze Domaina.Travis pracuje lepiej od Nixona
Mawet
Posty: 658
Rejestracja: 13.11.2005 10:40:01
Kontakt:

Post autor: Mawet »

Travis, będzie na pewno mocniejszy i lepszy do fr. Sam mam wersję co prawda z intrinsiciem i mogę tylko polecać amora. Wersja z TPC też powinna fajnie pracować. Co prawda wymaga częstego serwisu (jak każdy manitou), ale to nie problem poświęcić 40 minut raz na 2-3 miesiące.
Natomiast jeśli jeździsz enduro to nixon spokojnie da radę, a jest sporo lżejszy.
http://mawet.pinkbike.com/album/2010/
Marcio
Posty: 1263
Rejestracja: 25.09.2007 19:53:14
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Marcio »

Przesmarowac uszczelki mozna zrobic w 15min, full serwis czyli smarowanie uszczelek wymiana oleju moze nie trwac 30 minut nawet jesli masz pojecie jak sie to robi.

Nixon z TPC pracuje bardzo przyjemnie i spokojnie nada sie do ciezszego enduro lub lekkiego FR - taka granica. Swojego Nixona smaruje tak co 2 miechy w zaleznosci ile jezdze.
trepich bajkero
Posty: 24
Rejestracja: 27.12.2007 23:25:47
Lokalizacja: Lewiczyn
Kontakt:

Post autor: trepich bajkero »

A jak wygląda sprawa z dwoma szóstkami 66 np vf czy rc ? W porównaniu z travisem, praca i wytrzymałośc ? Bo jak dotąd sam jeździłem na 2półkach a o 66 słyszałem, że łapią luzy i nie za bardzo ogólnie sprawa wygląda bo to już nie włochy.
Mawet
Posty: 658
Rejestracja: 13.11.2005 10:40:01
Kontakt:

Post autor: Mawet »

66 warto brać tylko rc2x, czyli do 2007 roku. W 2008 marzocchi zrypało wszystkie modele do fr i dh, więc nie ma co się nad tym zastanawiać. A 66 rc/vf z 2005 są strasznie wysokie i nie każda rama jest dobra pod takie widły.
66 vf2 (2006) to niby najprostszy tłumik marazocchi, ale pracują nawet fajnie.
Travis będzie na pewno pracował lepiej od wersji vf/vf2/rcv, a przy porównaniu do rc2x wypadnie bardzo podobnie. Tutaj to już raczej kwestia indywidualnych preferencji.
Wytrzymałość- wszystko da się zapsuć, marzocchi na pewno będzie bardziej idioodporne, ale jak będziez dbał o travis to myślę, że nie będzie różnicy.
Ogólnie 66 z 2005r bym odpuścił i wybierał między travisem a 66 rc2x, lub może domainem 318
http://mawet.pinkbike.com/album/2010/
greenman
Posty: 1566
Rejestracja: 13.12.2005 11:31:46
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Kontakt:

Post autor: greenman »

trepich bajkero teraz mam 66vf 06' a przedtem miałem travisa single 150 06'. Osobiscie bardziej podobała mi sie praca travisa,był to amor o najlepszej pracy z wszystkich jakie miałem. Zmieniłem na 66, poniewaz troche dobijało mnie robienie serwisu(wiem ze raz na 2-3 miesiecy) i czyszczenie amora. Poprostu nie przepadam za takimi rzeczami i grzebaniem przy tym. No i powoli anoda zaczeła schodzic, co tez mnie wkurzało.
www.pinkbike.com/photo/3993305/ :)
trepich bajkero
Posty: 24
Rejestracja: 27.12.2007 23:25:47
Lokalizacja: Lewiczyn
Kontakt:

Post autor: trepich bajkero »

no to dzięki za pomoc, kupię travisa. Przydałoby mi się jeszcze sprzedac tego nixona, bo będzie zalegał.
trepich bajkero
Posty: 24
Rejestracja: 27.12.2007 23:25:47
Lokalizacja: Lewiczyn
Kontakt:

Post autor: trepich bajkero »

Aha, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Nowe travisy single można wyrwac np w plusie na zamiany czy ogólnie u dealera maniotu taki kosztuje 1500 zł zasadniczo. Czyli można pewnie gdzie i za 1400 kupic. A ten co ja mam do kupienia to jest 2007 roku, i ma na górze zarysowaną delikatnie goleń, wszystko oprócz jest ok i śmiga. Warty jest 900 zł?. Ja wyliczałem tak że jakieś 750.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość