chciałbym zapytac,co musimy miec ? jakie zezwolenia ? do kogo mamy pójsc ,żeby dostać zgode , na budowę legalnej trasy w okolicznym lesie ;)chcemy to zrobic legalnie, bo co chwile ktos niszczy skocznie, a ostatnio stanąl na drodze nam jakis knyp i groził nam kijem :/
na wstępie proponuję przejść się do leśniczego i z nim porozmawiać, jak on to widzi. dobrze by było gdyby poszedł ktoś pełnoletni, prezentujący się i potrafiący konkretnie się wysłowić. Jeszcze lepiej jak dana osoba reprezentowałaby jakieś stowarzyszenie. jeśli leśniczy wyrazi zgodę to macie zielone światło i dalej was pokieruje.
to jest raczej takie miejsce gdzie spacerowiczow jest mało , nie daleko mieszka pare osób,typowi ciemni wiesniacy i co mamy zrobic zeby te osoby nam tego nie niszczyły ??nie chcemy miec jakis problemow z policja itd.
Prezes my teraz działamy z legalnymi traskami w Chodzieży. Zgoda jest, zobaczymy jak z tym wyjdzie w praktyce, w przeciągu 2-3 miesięcy sprawę powinniśmy doprowadzić do końca.
Wiem z własnego doświadczenia że z leśniczym nie można dojść do porozumienia:/ Jak nie z leśniczym to próbujcie może porozmawiać z sołtysem albo kimś takim. Robienie trasy na legalu bardzo ułatwia sprawę, ale nie wszystko można mieć...
Bez osobowości prawnej z lasami nie wskóra się nic. Tą uzyskać najłatwiej stowarzyszając się, wtedy podpisuje się stosowną umowę z lasami. Bez tego nie da rady gdyż lasy państwowe to gospodarczy teren skarbu państwa, a leśniczy to urzędnik państwowy pełniący dozór nad tymże. Inną sprawą jest, że w nadleśnictwach lata 70 nie skończyły się jeszcze i pracują tam osobniki o zamkniętych strukturach poznawczych i tragicznie mocno ograniczonym oglądzie świata. Można mieć szczęście i trafić na leśniczego z ludzką twarzą, wtedy możecie dostać pozwolenie "na gębę", takie rozwiązanie jednak to tylko deklaracja, i nie posiada żadnej formalnej wartości, czyli trasa nadal pozostaje nielegalną.
Najlepiej idzcie do rady miasta z ramienia rady młodziezowej!
U nas tak było mielismy spotkanie z burmistrzem itd wszystko było super, tylko ze osoby z ktorymi probowałem zrobic ten projekt nie potraktowały chyba tego powaznie. Do dzis nad tym ubolewam... KaKTuSSS ty wiesz o kim pisze !!!