mój kolega ma tego boxxera i gdy sie zakreci na maksa regulacje compression to amor wydaje dziwny dzwiek przy uginaniu (chodzby naciagnac policzek i puscic ) nie jest to olej ani pukajaca sprezyna ja mam taki sam amor tylko ze jezdzony jakis miesiac i nic takiego sie nie dzieje a na dodatek przy utwardzeniu boxa dopieru po ugieciu jakis 2cm staje sie twardy a te pierwsze 2cm sa bardzo miekkie prosze o pomoc
mam taki sam problem w boxxerze race z 2007 roku. Nie mam zielonego pojecia co to jest. Wiem tylko ze ten odglos pochodziz prawej lagi. Mysle ze to cos z tlumikiem motion control. Najlepiej jak by sie ktos znajacy na tym wypowiedzial.
To jest raczej normalne...ja w Domainie mam to samo ( też monition control)
Amor jak jest na maxa zakręcony to wchodzi jakieś 2-3cm miękko a potem go blokuje.
Gdy silniej nacisnę amor wydaje taki jak by świst...raczej normalne
chodzi mi o to że w tłumiku znajduje się olej + możliwa niewielka ilość powietrza, które maja jakąś ściśliwość. skręcenie na maxa pokrętła powoduje zblokowanie tłumika, coś w stylu blokady w pike'u.
te 2 cm to przez to że dostało sie powietrze do widelca. Zdarza się to nawet w nowych widelcach a tłucze ci sie najprawdopodobniej sprężyna ... mam podobnie w 888 jak pomału naciskam nic sie nie dzieje ale jak nim pomacham bardziej góra dół to sie tłucze stań przed rowerem chwyć za dolne lagi i pomachaj na boki widelcem tak jak by skręcajac jak sie bedzie tłukło to na 80% spręzyna
te 2 cm to przez to że dostało sie powietrze do widelca. Zdarza się to nawet w nowych widelcach a tłucze ci sie najprawdopodobniej sprężyna ... mam podobnie w 888 jak pomału naciskam nic sie nie dzieje ale jak nim pomacham bardziej góra dół to sie tłucze stań przed rowerem chwyć za dolne lagi i pomachaj na boki widelcem tak jak by skręcajac jak sie bedzie tłukło to na 80% spręzyna
sorry koleś ale przestań pieprzyć, przecież żaden widelec nie jest idealnie hermetyczny (chyba że powietrzny) poza tym jak byś chciał robić serwis widelca zeby nie napuścić do niego żadnego gazu? W komorze próżniowej?
BTW
azondh już prosze nie wypowiadaj sie na temat amortyzacji .... bo kiedyś prowadzilismy dyskusje na temat monstera i byłeś świecie przekonany iż monster jest ze stali...
ok może jakieś części tłumików ale nie cały "korpus" jeśli nie wierzysz to kup sobie magnes i spróbuj przyczepić go do monstera
czeSieKdh pisze:
mój kolega ma tego boxxera i gdy sie zakreci na maksa regulacje compression to amor wydaje dziwny dzwiek przy uginaniu (chodzby naciagnac policzek i puscic Laughing ) nie jest to olej ani pukajaca sprezyna Smile ja mam taki sam amor tylko ze jezdzony jakis miesiac i nic takiego sie nie dzieje a na dodatek przy utwardzeniu boxa dopieru po ugieciu jakis 2cm staje sie twardy a te pierwsze 2cm sa bardzo miekkie Sad prosze o pomoc Smile
Mówisz że tak jak by policzek złapać i puścić, chodzi Ci o takie MLASKANIO-SYCZENIE??
możliwe że to po prostu przepływa olej przez dziurki w tłumiku które są zmniejszone gdy regulacja jest na maksa
popierwsze stary nie mówie że to jest źle ... tylko takie sa fakty tego acz kolwiek zachowania widelca a monster chocby nie wiem z czego był zrobiony tio i tak syf
Krakos napisa łMówisz że tak jak by policzek złapać i puścić, chodzi Ci o takie MLASKANIO-SYCZENIE??
możliwe że to po prostu przepływa olej przez dziurki w tłumiku które są zmniejszone gdy regulacja jest na maksa Smile
to tez słychac ale to troche inny dzwiek to jest takie mlaskanio- jakby to powiedziec stukanie zna moze ktos odpowiedz na mój pierwszy post??
ale kto wyjasni to ze przy zakreceniu wentyla compression- przy utwardzeniu boxa dopieru po ugieciu jakis 2cm staje sie twardy a te pierwsze 2cm sa bardzo miekkie Sad
a kiedys czyli jakies 2 miechy temu sie tak nie działo???
Znawcą nie jestem ale wydaje mi się, że tak ma być. Osobiście miałem styczność z race 2008 i 2007 i w obu amortyzatorach od nowości było tak, że pierwsze 2-3 cm były miękkie, a potem następowała duża progresja (mowa o ustawieniu kompresji na maksa)... Chyba tak ma być. Poza tym w boxach ostatnie kliknięcie pokrętła od kompresji powoduje, że amor jest zablokowany, a pracuje tylko na kilku centymetrach. Nie wiem jak to dokładnie jest ale w teamach są chyba pokrętła do regulacji floodgate i pewnie tam macie inne ustawienia (o ile się nie mylę to ustawia się tym pokrętłem ciśnienie przy którym floodgate ma 'puścić'). Trzeba też zwrócić uwagę, że sprężyny w boxxerze dość szybko się 'uklepują' dlatego najlepiej rower jest wieszać na stojakach.
Ssanie, cmokanie etc. to wynik ściskania się oleju, który przepływa z większym ciśnieniem przez dziurki w tłumiku gdy progresja jest większa.
hm to ja sie dolacze do tematu jako ze jego nazwa bardzo dobrze odzwierciedla moj problem, otóż jak amor wraca (uginam go stojąc obok rowera) to na koncu tyka, dochodzi to z prawej lagi w ktorej są wszystkie regulacje. Kompresja jest na min. floodgate tez. tłumienie srednio ustawione. Co to może być? pozdrawiam