[Tuning] Rama Signa FR1 - przespawanie główki

Rocky
Posty: 91
Rejestracja: 17.12.2004 19:37:42
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Post autor: Rocky »

same kabinacje chłopaki.
ja przerobiłem juz kilka ramek i sie spisuja dobrze.

sign 3 DH jest tylko jednym przykładem :twisted: wszystko zalerzy od goscia co bedzie spawał alu. jak tylko umi spawac to rame mozesz wywalic na smietnik.

najczesciej przegrzewaja ludzie alu i nawet obróbka cieplna ci nie pomoze.
ja w swoim signie zwiekszyłem kat zaledwie o 2 stopnie by sie ta rama do czegokolwiek nadawała bo orginalnie jest do bani.
niektózi daja duzy amor do przodu i sie ciesza.

ja mam 200mm skoku z przodu i z tyłu. narazie katowanie wytrzymuje choc 1 zawias nigdy mi nie pasił. :evil:

AHA na wachaczu nie polecam nic wiertac bo sign jest tak skastruowany ze po ugieciu koło 26'' uderza w rame i siodełko. tym bardziej jak pokazałes na zdjeciu wyzej
Bądź wierny swoim przekonaniom "FREERIDE"
http://www.pinkbike.com/photo/499896/
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Rocky na podstawie signa nie oceniaj 1 zawiasów bo to tak jak na podstawie RS pilota (czy jak sie ten najnizszy szajs nazywa) oceniac cała firme (w tym boxxery ;) )
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

B.Z. z 66 180mm, kołem 24" kąt jest trochę lipny z damerem 200mm, na 216mm jest oczywiście gorzej. Ja mam zamiar z czasem zrobić dokładnie to o czym pisał Solid, bo zrobienie takiego adaptera nie będzie drogie, a jak coś nie wyjdzie to po prostu to zdejmę i zapomnę.
Rocky
Posty: 91
Rejestracja: 17.12.2004 19:37:42
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Post autor: Rocky »

SPACED ->> nie mówie tylko o signie :twisted:

miałem zawsze 4zawiasowce ale mi zajeb......... :evil: i jestem narazie skazany na 1 zawias :!: troche sie wygina przy ostrym przyziemnienu :twisted: ale luzzzzz moze wytrzyma 1 sezon :twisted:
Bądź wierny swoim przekonaniom "FREERIDE"
http://www.pinkbike.com/photo/499896/
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Rocky ale jakie 1 zawiasy poza signem miałes? ;)
Solid
Posty: 94
Rejestracja: 11.09.2008 15:29:30
Kontakt:

Post autor: Solid »

Rocky popatrz np na rowery firmy Orange , od tylu lat nie zmienili koncepcji czułego jednozawiasowca a rower jest bajeczny :D . Wracając do pytania to nie zna ktoś takiego właśnie specjalisty od spawania nie żadnego " pana mietka" na terenie krk
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Rocky na podstawie signa nie oceniaj 1 zawiasów bo to tak jak na podstawie RS pilota (czy jak sie ten najnizszy szajs nazywa) oceniac cała firme (w tym boxxery )
Tak prosta konstrukcja dziala na tyle dobrze, na ile damper pozwala, ot tyle. Można co najwyżej sterować charakterytyką ugięcia przy pomocy takiego lubb innego ułożenia dampera, ale tego typu 1-zawiasy bez względu na markę zawsze będą chodzić tak samo.

B.Z. z 66 180mm, kołem 24" kąt jest trochę lipny z damerem 200mm, na 216mm jest oczywiście gorzej. Ja mam zamiar z czasem zrobić dokładnie to o czym pisał Solid, bo zrobienie takiego adaptera nie będzie drogie, a jak coś nie wyjdzie to po prostu to zdejmę i zapomnę.
No, ja akurat mam ciut inne zdanie, według mnie kąty są OK jak się zapoda amor 56 cm i 24-calowe koło. Tak jak pisałem, oczywiscie nie jest to najnowszy krzyk mody, ale mi ten rowerek prawie-pasował nawet z katem 71*, jechał niewiele gorzej niz rower, który ujeżdżam na codzień z kątem 68*, a to z racji krótkiego wahacza i stosunkowo lekkiego przodu. Oczywiscie to nie są kąty do DH, rower może być do FR, choć i do tego nie jest idealny (sposób pracy zawieszenia - IMO zbyt liniowy jak do FR, to jest największe nieszczęscie w całej koncepcji, mozna to jednak częściowo nadrobić stosując odpowiedni damper, najlepiej chyba coś na powietrze, co w razie potrzeby mozna dopompować, biorąc jednak pod uwagę cenę tej ramy nawet ta przypadłość nie dyskwalifikuje konstrukcji). Do DH faktycznie trzeba pokroić i pospawać, ale tak jak pisałem wcześniej - na samej główce nie skońcyłbym tematu, zdecydowanie należałoby dorobić nowe haki, które przedłużą wahacz o jakieś 3 cm oraz adaptery takie jak ktoś wczesniej narysował, żeby wsadzić dłuższy damper i mieć większy skok niż 16 cm. Ogólnie według mnie za dużo dłubania, no i trzeba znać spawacza, który nie tylko "umi spawać" jak pisał Rocky, ale wie jak nie przegrzać (a do tego potrzebne jest zajebiste doświadczenie), a to wcale nie jest takie łatwe. Lepiej kupić jakiegoś starego Gianta ATX or sth, takie ramy chodzą po 1000 zeta i na dzień dobry znacznie lepiej się nadają do DH, nawet jak coś w wyuniku zmęczenia popęka to wtedy można dać to pospawać, to zawsze znacznie mniej ryzykowna sprawa niz odcinanie główki i jej dospawywanie (co oczywiście nie znaczy, że jak się to zrobi dobrze to się osłabi konstrukcję, co to to nie, problemem jest tylko samo zrobienie tego dobrze). Reasumując - potrzebujesz bika do FR to Sign się nada i wystarczy odpowiednio go poskładać, ale do DH to lepiej omijać tą ramę z daleka, chyba że zna się bardzo dobrego spawacza, wtedy można bawić się w przerabianie.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

B.Z. rocky nie sprecyzował czy tylko takie 1 zawiasy mu nie leza czy wszystkie ;)
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

No, nie sprecyzował. Mi szczerze mówiąc takie 1-zawiasy też nie leżą, lubię progresywne zawieszenia dające wyczucie gleby, nawet jeśli odbywa sie to kosztem czułości (jak dla mnie zresztą zawieszenie ma "kleić" i nie odobijać a nie zapewniać komfort. Jak przenosi na dupę mniejsze nierwosci to nawet dobrze, bo przynajmniej daje jakieś pojęcie o nawierzchni, zupełnie nie rozumiem tego zachwytu nad mega-czułymi zawieszeniami, w wielu przypadkach wcale nie pomagają jechać szybciej), takie coś jak w Signe to mi nie leży, ale mając do wydania 600 PLN na ramę to bym to przebolał, w ostatecznosci założyl dwie krótkie sprężyny, jedną miekką, drugą twardą. Druga poważna wada takich zawieszeń to cofanie korb. Można tego typu 1-zawiasów nie lubić...
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

B.Z. mi takia praca tez nie lezy do konca ale ja sie czepilem faktu ogolnie jesli chodzi o 1 zawiasy, nie o ich najprostrza iteracje ;) Szczerze jak lubisz mega progres to 1 zawiasów wiecej takich znajdziesz tyle, ze ogniwko posredniczace sie przydaje ;)
bielek
Posty: 333
Rejestracja: 15.11.2006 18:13:49
Lokalizacja: sadlinkicity i 3city
Kontakt:

Post autor: bielek »

http://www.pinkbike.com/photo/2500575/ Proszę mój sign z kołem 24" damperem 200mm oraz amorem 200mm skoku (tyle że wyższy o 1cm od monstera wg producenta)
http://www.pinkbike.com/photo/1238478/
SegatiV
Posty: 3016
Rejestracja: 08.09.2005 14:43:17
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: SegatiV »

Wyślij do mielca, zrobią Ci to za 200pln, kumplowi odpadła główka w HOWK'u pro DH wysłał przyspawali ładnie główkę i dorobili wzmocnienie na całości w kształcie motyla z grubej alu blachy zapłacił z przesyłką 180PLN (dokładnie 17...Coś tam) Patent z nawiercaniem jest głupi, niema tam na to miejsca, a jedynie osłabi i tak licha konstrukcje, a rower bielek wygląda komicznie wysoko, i kiera i suport, poza tym dł. użytkowa górnej rury się skraca co wymuszę inna pozycję na rowerze.

Jeśli pomysł autora będzie dobrze wykonany to sprawdzi się na pewno.
Gardor
Posty: 297
Rejestracja: 17.12.2006 19:08:40
Kontakt:

Post autor: Gardor »

No niestety sign dobrego kąta nie ma jedynie chyba z jakimś super monsterem ;p Dlatego ja myślę nad sprzedażą mojej ramki i dozbieraniu i kupienia np big hita.Co do roweru Bielka no geo ma lepsza ale sie śmigać nie w takim secie w dh niewygodnie kiera wysoko, wysoko suport itp.
mój sign wygląda tera tak:
http://www.pinkbike.com/photo/3025966/
http://gardorr.pinkbike.com/
Rocky
Posty: 91
Rejestracja: 17.12.2004 19:37:42
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Post autor: Rocky »

Orange robi super ramy. ale wiadomo ze 1 zawias jest mniej sztywny na boki niz 4 zawiasowa rama. akurat dlamnie ma to duze znaczenie.
ale nie mówie ze sa złe czy cos takiego. a jak hodzi o ramke signa to jest spoko ramka dla poczotkujacych riderów i na tym sie jego mozliwosci kancza tak naprawde
wiadomo ze se kazdy cos przerobi. ale takie jest moje zdanko 8)

Pozdro ziomale :twisted:
Bądź wierny swoim przekonaniom "FREERIDE"
http://www.pinkbike.com/photo/499896/
bielek
Posty: 333
Rejestracja: 15.11.2006 18:13:49
Lokalizacja: sadlinkicity i 3city
Kontakt:

Post autor: bielek »

No własnie wysokość suportu niestety poraża 37cm ale przynajmniej mam lepszy kąt widła. Idealną opcją do signa byłoby 24" z przodu z tyłu damper 190mm i wideł taki jak mój to wtedy zrobiłoby się naprawdę pożądnie, ale koło 24" na przodzie to nie jest dobry pomysł do DH
http://www.pinkbike.com/photo/1238478/
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

No niestety sign dobrego kąta nie ma jedynie chyba z jakimś super monsterem ;p Dlatego ja myślę nad sprzedażą mojej ramki i dozbieraniu i kupienia np big hita.Co do roweru Bielka no geo ma lepsza ale sie śmigać nie w takim secie w dh niewygodnie kiera wysoko, wysoko suport itp.
mój sign wygląda tera tak:
http://www.pinkbike.com/photo/3025966/
Kwestia gustu... jak mawiał pies liżąc się po jajach... Mnie akurat kąty Signa leżą, troszkę mniej leży mi ogólna pozycja, jak dla mnie za bardzo wyprostowana, ale jedno i drugie moim zdaniem ma sens, o ile oczywiście ktoś to lubi. Taka pozycja oraz krótki wahacz powoduje odciążenie przedniego koła, to powoduje, że kąt główki wręcz powinien być bardziej stromy. Na codzień ujeżdżam Brodie Devo 2004, wyjściowo kąt główki wynosi 69*, mnie to nie pasowalo i trochę zakombinowałem z geometrią, aktualnie mam 68* i taka warotsć jest dla mnie satysfakcjonująca. Jeździłem na FR1 z Duro i zachowywał się bardzo podobnie do Brodie kiedy całość była ustawiona na 69,5*. Teraz oczywiście jest lepiej przy 68 stopniach, ale kurna, to już są 3 stopnie różnicy... Brodie ma jednak zupełnie inny rozkład mas i wymusza inną , bardziej pasującą do moich XC-owych przyzwyczajeń pozycję. Kross ma w związku z tym jeszcze jedną przypadłość, ale to akurat mi leży, bo daje niezły fun - fajnie zamiata zadem, Brodie jest stabilniejszy i jak już wpadnie w poślizg to trudniej go opanować. Oczywiście to nie ma nic wspólnego ze skutecznością na trasie DH, ale po pierwsze jako że szukam przede wszystkim własnej frajdy a nie ułamków sekund mam to gdzieś, po drugie Sign nie jest rowerem do DH.

Prześwit - moim zdaniem 37 cm do FR jest jak najbardziej OK. Do DH nie, ale to nie jest sprzęt do DH, co najwyżej do mocnego enduro. Ja ma w tej chwili 36,5 i często zdarza mi się przycedzić pedałami w glebę i to wcale nie w zakręcie tylko na wybojach, koło wpada w jakąś dziurę, pedał akurat znajduje się w dolnym położeniu asle już poza dziurą, zawieszenie się ugina i ryjemy. Rower FR musi mieć wedlug mnie cechy umozliwiające nie tylko hopanie, dropanie, ale też jazdę w trudnym terenie.

Oczywiscie, nie każdemu te cechy muszą leżeć, w DH to oczywiście nikomu nie będą pasowały, ale w FR również nie zawsze będzie to dobre rozwiązanie, ale tutaj już wchodzimy w definicję Free-Ride, dla jednego będzie to możliwość poskakania na rowerze plus wszechstronność, dla kogoś innego tylko skakanie, dla jeszcze kogoś innego coś między Enduro a DH. Mnie najbliższa jest ta ostatnia definicja, dlatego Sign FR nie jest moim faworytem, ale gdybym miał kupować teraz jakąś niedrogą ramę to brałbym Signa bez wahania mimo wszystkiego tego co mi w nim nie leży, nie są to rzeczy, do których nie bylbym w stanie się przyzwyczaić a z czasem może nawet polubić (no, może oprócz zbyt liniowo pracującego zawieszenia, tego na pewno nie polibię szybko), mój pierwszy set-up aktualnego roweru był w zasadzie pół-endurowy, dopiero później doszedlem do wniosku, że pewne rzeczy trzeba jednak pozmieniać w kierunku bardziej rasowego FR, tylko krowa nie zmienia zdania, zapewne dość szybko bym się przyzwyczaił do krótkiej górnej rury Signa, aczkolwiek wcale mnie nie dziwi, że ktoś może mieć na ten temat inne zdanie, dlatego wysiliłem się na niniejszy elaborat, żeby ewentualnie nabywcy byli swiadomi specyfiki tego modelu ;-)

A co do DH to jeszcze raz powtórzę - wybijcie sobie panowie z głowy ten rower, on po prostu nie do tego został stworzony. To, że z braku laku (czytaj kasy na coś senowaniejszego) kombinują z tym wynalazkiem w zjeździe jeszcze nie oznacza, że nie jest to całkowite minięcie się z celem. Jedyna opcja, że ktoś tak jak Rocky zna sprawacza, który zalatwi sprawę w profesjonalny sposób, przy czym trzeba mieć świadomość, ze samo przespawanie główki to za mało. Ten rower jest baaardzo krótki, nie wyobrażam sobie tym zapieprzać w dól po wyrypach, nawet ze zmienionym kątem i nawet z Monsterem. To co pisałem o wpadaniu w poślizg - coś trzeba z tym koniecznie zrobić, bo DH to nie drifting i takie ślizganie się choćby nawet było łatwe do skontrolowania tylko przeszkadza. Trzeba przedłużyć tylny widelec, przy okazji zwiększając skok zawieszenie (koło przestanie walic o ramę jeśli przedłuży się wahacz). Na koniec przydałoby się również przesunąć do przodu mocowanie dampera w głównym trójkącie ramy, choć ten problem akurat można rozwiązać również przy pomocy adapterów. Do tego przedłużenie wahacza może pociągnąć za sobą koniecznośc dodatkowego jest obspawania w celu usztywnienia. Wtedy będzie mozna mówić o czymś wiecej niż tylko ramie dla początkującego ridera, ale wtedy będzie można również mówić o grze niewartej świeczki...
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

B.Z. masz racje we wszystkich tutaj postach, ale w tej sytuacji wolałbym zadzwonić do Mielca i powiedzieć że chce rame na wzór Orange, czy coś takiego. Bo wszystko, o czym tutaj mówimy, tzn. inny kąt kłówki, przespawanie przedniego mocowania dampera, wydłużenie wahacza, zamontowanie dłuższego dampera itp. prowadzi do powstania KOPI Orange.

Zauważcie że oryginalny Sign jest już podobny do Orange, te same profile rur w danych miejscach, tylko wahacz nie jest wypełniony, przez co jest mniej sztywny. Moim zdaniem Sign jest czymś w rodzaju Orange do FR. Jest krótki, wysoki, zwinny, ale niestety mało progresywny i sztywny, ma stosunkowo mało skoku, b.wysokim osobom może przeszkadzać.

Ja osobiście jeździłem 1.5 roku na Signie FR2. Kupiłem nówke za 2,6k i ostatnia jego wersja wyglądała tak http://www.pinkbike.com/photo/2189807/ z małymi "poprawkami" nie wpływającymi na geo, tzn. inna opona, większa zębatka przednia, i inna przerzutka tylna.
Chodzi mi głównie o to, że Sign jest dobrym rowerem (ramą), ale nie nadającym sie do DH i cieszy sie powodzeniem głównie u osób które zaczynają swoją przygode z fulami, lub nie mają kasy
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

MUSZEL nic tylko czekać aż gałka rozwali wachacz w nim, to będziemy mieli dopiero pole do popisu, pamiętasz może jeszcze nasze plany jak można zrobić z niego wielozawias? mówiłem Ci wtedy jakiś patent zwiększający skok i progresje, ale go zapomniałem.....
Back in black
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

B.Z. masz racje we wszystkich tutaj postach, ale w tej sytuacji wolałbym zadzwonić do Mielca i powiedzieć że chce rame na wzór Orange, czy coś takiego. Bo wszystko, o czym tutaj mówimy, tzn. inny kąt kłówki, przespawanie przedniego mocowania dampera, wydłużenie wahacza, zamontowanie dłuższego dampera itp. prowadzi do powstania KOPI Orange.
No, wlansie może nie koniecznie do Mielca. Nie chciałem tego pisać , żeby chłopakom nie robić złej opinii, ale oni popełnili sporo baboków i lista osób niezadowolonych z ich usług jest dość pokaźna. Oczywiście, dochodzą mnie słuchy, że się wyrobili,że obecnie trzymają niezły poziom, ale mimo wszystko wolałbym nie być mimowolnym testerem, prędzej uderzyłbym do Rocky'ego, któremu skutecznie przerobili taką ramkę.

Co do kopii Orange - tak, zgadza się, można też porównać to do Bullita i w zasadzie do wszystkich tego typu jednozawiasów, to akurat maksymalnie prosta rzecz, przeszczepiona z motocykli, raczej bym się nie zachwycał tutaj możliwością wykonania sobie kopii Orange, dla mnie to nie jest nic szczególnego poza ceną oczywiście. Szczególnie w świetle wydłużania łańcucha nigdy bym za coś takiego nie położył kilku tysięcy PLN. Ciekawym pomysłem (choć mniej ciekawym wagowo i z punktu widenia oporów - ale w DH akurat ma to ciut mniejsze znaczenie) są koncepcje z dodatkową przekładnią na osi obrotu wahacza lub z wymyślnym prowadzeniem łańcucha (Balfa BB7), gdyby takie coś można było sobie zrobić niewielkim kosztem to zupełnie by zmieniło postać rzeczy.

Na cały pomysł przespawania tego i owego patrzę pozytywnie, ale pod warunkiem, że ktoś zna kogoś kto to zrobi tanio i dobrze. Trzeba się do tego wszystkiego liczyć jeszcze z malowaniem ramy, w sumie gdyby to wszystko chcieć wykonać profesjonalnie to i można wydać ponad 1000 PLN, może nawet 1500 - średnio to wszystko się opłaca jak za ramę BEZ DAMPERA, za taką kwotę można powybierać to i owo w używkach. Jedyna opcja zrobić wszystko na zasadzie "znam kogoś kto mi to zrobi tanio i dobrze" i pomalować to samemu i mieć w gruncie rzeczy niedroga i skuteczną ramkę, ale specjalnie bym się nie sugerował,że to jest orange'o-podobne.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość