Narty Freestyle/ride

[Slopstyler]

Siema Panowie! :)

Jak się domyślam duża część tego forum jeździ również na nartach. Zastanawia mnie jak spisują się narty FREESTYLOWE czy FREERIDOWE na zwykłym ubitym ratrakiem stoku. Jak dobiera się ich długość?
W sumie przeglądam sieć w poszukiwaniu nart którymi pośmigam po ubitym stoku (75% mojej jazdy) a którymi będę mógł również pojeździć poza szlakiem w głębokim puchu czy Snowparku (25%). Mam 178cm wzrostu i ważę 80kg.

Moje teraźniejsze narty trzeba już wymienić na następny sezon. Są za miękkie i już dość przyniszczone.

[mati0507]

Elo

Od początku sezonu szusuję na Atomic Urban Triplets.
Zdecydowałem się na takowe narty ponieważ były stosunkowo tanie hehe.

Moja jazda to też właśnie klasyczne stoki. Czasami puch (ach ta Polska zimia)
W tym roku przynajmniej można troche pojeździć poza szlakami.
W parku jeszcze z nimi nie byłem. Nie miałem okazji.

Początkowo nawet chciałem standartowo ustawić wiązania. Ale wkońcu ustawiłem na Central i muszę powiedzieć sie jeździ sie naprawdę elo. świetnie ida na fake.

Zależy tez jaki dokładnie model chcesz kupić itp..

Jednyna wada jaką narazie zauwazyłem to ze nie miedzą sie w kolejce linowej. (muszę zajmowac 2 sloty)

Co do wzrostu to nie mam pojecią ja mam jakieś 175-180cm wzrostu. A narty 163cm.


Pozdro

[royal delfi]

no więc tak standartdowe narty powinny ci sięgać d nosa ale jeśli myślisz o nartach freestylowych to powiiny one być mniej więcej do twoich barków... są również narty typowy freestylowe takie mega małe ale nie nadają się do zwykłej jazdy...

ja proponuje kup zwykłe narty carvingowe bo (przynajmniej na moich) gd byłem tej zimy na SnwParku i jeżdziłe troch po za szlakami zdawały test genialnie i byłem bardzo zadowolony z jazdy... więc zastanów się czy nie lepiej kupić zwykłe narty.

im mniejsze narty tym lepsza panowanie nad nimi !

[war23]

nie wiem jak to jest ale my do zawodow trenujemy bardzo czesto na takich malych nartkach snowblade chyba to sie nazywa i na ty oprocz techniki mozna sie ladnie zabawic:P lepiej moze kupic narty zwykle i od czasu do czasu posmigac na takich xD nie wiem nie jestem specjalista ale juz probowalem i wiem ze na rosiach x9 WC nie da sie cos takiego robic (slizganie na poreczy jest nieosiagalne, praktycznie zatrzymujesz sie w miejscu) ale nie wiem nie znam sie ;D

[sergio94]

Na jazdę po stokach i poza trasą spokojnie wystarczyłyby Ci allroundery z wyższej półki. Z kolei jak chcesz szaleć też w snowparkach to najlepiej weź twintipy, które będą szerokie pod butem i takie nartki też dadzą radę poza trasami. Wiadomo, że nie ma porównania z nartami stricte na przygotowane trasy, ale widziałem we Włoszech wielu gości na tt, którzy naprawdę wymiatali na stoku.

[tomac3]

royal delfi chyba nie do końca wiesz co piszesz bo typowe twintipy powinny być przynajmniej do nosa a niektórzy prosi smigają na nartach nawet równych z własnym wzrostem, wystarczy pooglądać filmiki z Simonem Dumontem, Tannerem Hallem czy Jonem Olsonem.

Na odpowiednio długich twinipach, które pod butem będą miały około 90-100 mm możesz śmigać i w parku i w głębokim puchu, posmigasz też po przygotowanych trasach, ale slalomki to nie będą więc ciasne, cięte skręty masz z głowy.
Problemem podczas jazdy po przygotowanym i twardym stoku może też być to że zazwyczaj w nartach do parku piłuje sie krawędzie pod butem żeby nie przycinały na rurkach więc na twardym krawędzie nie będą trzymać.

[mati0507]

tomac3 Zgadzam się co do długości.

Ważną rzeczą jest także mocowanie wiązań na central. W innych nartach niż twintipy to raczej średnio.

Myśle że najlepsze były by twintipy nie za szerokie pod butem.
O ile nie będzie się tępić krawędzi to nartki będa w miarę uniwersalne.

[Slopstyler]

Teraz mam narty typowo carvingowe ale są za miękkie już. W sumie im narta twardsza i dłuższa tym bardziej stabilna przy dużych prędkościach. Uwielbiam jeździć na krawędziach. Na przeszkody w snowparkach się nie pcham bo nie raz sobie jaja obiłem. Raczej hopy (nawet spore) ze śniegu i robienie z nich 180-tek, grabów itp. oraz raz na jakiś czas drop w puch czy śmiganie po nieubitym śniegu. Lubie też jeździć tyłem.

[sebonk]

narty nartami, wiekszosc to pewnie jezdzi na snb bo jest bardziej elo . A tak serio to podobno na snb frajda duzo wieksza( mowia tak osoby ktore jezdzily na tym i na tym). Ja sam jezdze na nartach ale chetnie sprobuje na snb, ale to juz raczej nie w tym roku...

[cubone]

war23 Haha, dobry jesteś. Jazda na poręczach na nartach do gs'a.
Jeżeli siadasz na tyłach podczas jazdy to snowbleady Ci właśnie pomogą.

[Slopstyler]

Snowboardu nie kupie. Wole narty.

[Michał DH]

royal delfi Hmm większej bzdury chyba nie słyszałem. Narty freestylowe dobiera sie +/- 5cm do wzrostu ja mam 185 wzrostu i narty 182 np.. Atomic triplets urban na początek są całkiem ok nartą ze względu na swoją bardzo niską cenę, rdzeń maja wykonany z pianki, taliowanie jest dość uniwersalne. Dadzą rade w parku jak i na trasie, w puchu nie będzie szału ale pojechać pojadą (drewno jest bardziej wytrzymalsze i raczej nie zmienia swojej charakterystyki z pianka już tak kolorowo nie jest). Jeśli głównie chcesz jeździć po ubitym stoku mocowanie wiązań w pozycji "central" mija się z celem. Do normalnej jazdy proponuje usytuować je - 3cm od realistycznego środka narty, będzie najbardziej uniwersalnie, jeśli głównie nastawiasz się na chopy wal w central. Taliowanie które nie będzie sprawiało Ci problemu na ubitych trasach to najlepiej >125mm >90mm >120mm.

[mati0507]

Jak wyżej muwiłem.


Polecam:


Naprawdę uniwersalne i na puchu dają radę.

Do normalnej jazdy proponuje usytuować je - 3cm od realistycznego środka narty

Ja mam na central a 90% mojej jazdy to ubite stoki. Szczerzę to ja osobiście nie odczuwam żadnej rożnicy w porównaniu z starymi nartami zjazdowymi.

W puchu jest całkiem git. ale podejrzewam że na nartach typowo do big mountain było by dużo lepiej.

[maro_donald]

A co byście polecili do freeride'u? Mam na myśli głównie puch i jakieś naturalne hopy i dropy? Powiedzmy że mam na to 1000 +/- 500zł (bez butów). Możecie też zapodać jakieś propozycje butów? Powiedzmy, że na buty miałbym około 500zł. Trochę nie bardzo się orientuję, więc proszę podajcie kilka modeli, i nart i butów.
Dzięki

[Slopstyler]

Co myślicie o nartach K2 Silencer?

[pentel]

Jeśli chodzi o nartę do wszystkiego to polecam Voelkl Bridge lub Armadę El Rey.
Łatwo dostępne, w miarę uniwersalne narty to też Salomony Gun. Jeśli chodzi o te K2 to jak na razie nie miałem z nimi styczności. Jak dla mnie jednak, są troszkę za wąskie pod butem. Jeśli chodzi o wyżej wymienione Atomic`y nie polecałbym ich przy twojej wadze. Mają rdzeń z pianki który jest znacznie mniej wytrzymały od drewnianego. Są też dość mocno taliowane co nie pomaga poza trasą i na kickerach.

Jeśli chodzi o buty do 500 pln to praktycznie jedynym wyborem są Rossignole Scratch. Możesz się także porozglądać za jakimiś Dalabello Kryptonami Cross albo Rampage.
Butami które na prawdę polecam są Salomony Foil lecz one trochę przekraczają budżet.

[Slopstyler]

Wie ktoś coś o nartach K2 Extreme?

[Czarny_DH]

A wie ktos cos o nartach Salomon Threat??

[maro_donald]

pentel Ok, dzięki za pomoc, nie znalazłbym tego co szukam bez pomocy. Teraz zastanawiam się nad Rossignol R6, Armada ARV i Duret Tricks FAT. Dziękować ponownie. Pozdrawiam.