[Rabka-Zdrój] Zostałem oszukany...
1nVALID, nie sprzedawałem mu roweru jako komuś z ulicy tylko jako znajomemu i koledze. Nie przyszło mi do głowy, że mogłby mnie oszukać w szczególności, że jego matka zapewniała mnie o swojej uczciwości - o tym że ma kawiarnie, że nie jest osobą anonimową itd. Oczywiście ta kwota wydaje się śmieszna, w porównaniu z tym ile teraz musze ganiać po policji, wydawać na telefon - spotykać sie z adwokatem (na szczęscie znajomy ale jego czas też kosztuje). Ja też musiałem na swój rower zarobić, niekiedy pracowało się za 3,5 zł za godzine (pizzero w telepizzy) a niekiedy wpadła lepsza "fucha" ale zawsze uczciwie, także tym bardziej nie mieści mi się w głowie każde oszustwo.
Jeśli próbuje sprzedać ten rower, to pakuje kolejną potencjalną osobe w kłopoty bo nie ma na rower żadnych papierów (ja mam). Sprzedaje rower nie bedąc jego właścicielem.
Jutro ide do prokuratury dowiedzieć się o postępy bo przez ostatnie dwa tygodnie policjant i prokurator byli na zwolnieniu.
A jeśli chodzi o postępy związane z próbą kontaktu z Kubą, to niestety żadne ale mam nadzieje, że niedługo bede miał możliwość porozmawiać z nim lub z jego matką (dzięki wszystkim tym, którzy zadeklarowali pomoc).
Dowiedziałem się także że sprzedał ostatnio Marzocchi 888 bo zapewne ma kilka rowerów...
Jestem z kilkoma osobami w kontakcie, którzy są z okolic Rabki lub z Rabki i jestem dobrej myśli, że cos z tego wyjdzie. Aczkolwiek bede wdzieczny każdemu, kto zaoferuje coś od siebie aby ruszyć sprawę.
Jeśli próbuje sprzedać ten rower, to pakuje kolejną potencjalną osobe w kłopoty bo nie ma na rower żadnych papierów (ja mam). Sprzedaje rower nie bedąc jego właścicielem.
Jutro ide do prokuratury dowiedzieć się o postępy bo przez ostatnie dwa tygodnie policjant i prokurator byli na zwolnieniu.
A jeśli chodzi o postępy związane z próbą kontaktu z Kubą, to niestety żadne ale mam nadzieje, że niedługo bede miał możliwość porozmawiać z nim lub z jego matką (dzięki wszystkim tym, którzy zadeklarowali pomoc).
Dowiedziałem się także że sprzedał ostatnio Marzocchi 888 bo zapewne ma kilka rowerów...
Jestem z kilkoma osobami w kontakcie, którzy są z okolic Rabki lub z Rabki i jestem dobrej myśli, że cos z tego wyjdzie. Aczkolwiek bede wdzieczny każdemu, kto zaoferuje coś od siebie aby ruszyć sprawę.
Zachowanie racja , tragiczne ale tylko tak możemy pomóc... Widać że sumie gonie wzieło sumienie i strach , usuwa komentarze i zdjęcia...
http://nasza-klasa.pl/school/32884/58/f ... st#post197
Warto pisać , kumple na niego wskoczą to weźmie się w garść i odda kasę. Tu nie usunie postów...
http://nasza-klasa.pl/school/32884/58/f ... st#post197
Warto pisać , kumple na niego wskoczą to weźmie się w garść i odda kasę. Tu nie usunie postów...
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Wydaje mi się, że znajomy/kolega któremu mozna zaufać to taki którego adres się zna i było się u niego kilka razy w domu a nie zrobiło się jeden deal, który przypadkiem wypalił. Wiem, że w tym przypadku moje "mądrości" i tak już nie pomogą, ale niech to będzie przestroga dla "potomnych"...darex pisze:1nVALID, nie sprzedawałem mu roweru jako komuś z ulicy tylko jako znajomemu i koledze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości