
Solny downhill 2009
Mariusze a jak podobala sie wam laska od wydawania lozek
??? Fajna laska co ;p? Tylko ostra troche... Pewnie ma ... i nazywa sie Mariusz, a na kazde sniadanie je srakburgery ;p. Na mnie prawie sie rzucila, jak jej powiedzialem, ze chce lozko przy oknie ;p Ogolnie impreza spoko, atmosfera powazna ;p ale mogliscie zwiazac np. Pana Krzysia, albo sedziego ;p bylo by smieszniej :> Mieliscie problemy z ta " szykana " na pochylni?

Pozdrawiam, Mameb
ja miałem taki problem z szykaną ze moje wypasione duro tak szkutecznie wybierało belki na pochylni i wszystko idealnie przenosiło na łapy ze nie miałem kontroli nad hamowaniem i przywaliłem głową w materac przy tej ciasnej szykanie. Kask sie przekręcił i drugą połowe pochylni z początku jechałem na jedno oko a później opierałem sie nogą o tą porecz bo jakoś dziwnie mnie na prawo znosiło... no i przez to brakło mi całe 6 setnych sek do wyższego miejsca. Ogólnie ciasno tam było i chyba wiele osób sie tam podpierało nogami.
A pani od wydawania łóżek chyba miała zły dzień, może jej sie gdzieś spieszyło być moze po hamburgerach;P ablo miała impreze z okazji imienin Mariusza hehe
Ta "laska" tak na mnie nawrzeszczała jak chciałem wjechać do sypialni na biku ze prawie z niego spadłem. Hardcorowa laska nie ma co hehe
A pani od wydawania łóżek chyba miała zły dzień, może jej sie gdzieś spieszyło być moze po hamburgerach;P ablo miała impreze z okazji imienin Mariusza hehe
Ta "laska" tak na mnie nawrzeszczała jak chciałem wjechać do sypialni na biku ze prawie z niego spadłem. Hardcorowa laska nie ma co hehe
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości