Promile i jazda rowerem
Promile i jazda rowerem
Skoro rozgorzała dyskusja na ten temat, a jest całkiem ciekawy, jestem ciekaw co Wy o tym sądzicie: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... l?skad=rss
temat rzeka...
sam kiedyś założyłem "gorący" temat o tej tematyce... ogólnie użytkownicy tego forum są za tym by rowerzystów po piffku karać
a że Policja buduje na tym statystyki .... bo łatwiej złapać (wykazać się do premii) rowerzystę z 0,5 promila niż kierowcę z 2 promilami ... a później na drogach horror (nawalona Polska cała). Policja ma rączki czyste... w końcu złapała ileś tam pijanych osób kierujących pojazd... rzygać się chce tym chorym skorumpowanym krajem (posłowie jeżdżą po spożyciu jabłek).
Mamy mnóstwo fotoskaronek na pseudo drogach szybkiego ruchu (gdzie idzie bezpiecznie rozwijać duże prędkości) ale przecież kryzys - skarbonka miasta pusta - to trzeba postawić maszt i ograniczenie do 50 - 70 km/h to później ludzie gonią stracony czas na normalnych wąskich drogach biegnących przez wsie i miasteczka (a co tam fura da rady 200km/h) a wypadków przybywa... acha jeszcze dziur w jezdni przybywa... żałoba narodowa powinna trwać 365 dni w roku w tym kraju
EDIT pijaków powinno się bezwzglednei karać, ale nie może być tak by Policja czatowała pod PUB-ami i zgarniała wszystkich rowerzystów (w większości co usiedli na 1-2 piffka po wycieczce rowerowej), bo zbliża się koniec miesiąca i trza złapać jeszcze 200- 300 osób żeby premia była... tak wygląda to obecnie na śląsku
sam kiedyś założyłem "gorący" temat o tej tematyce... ogólnie użytkownicy tego forum są za tym by rowerzystów po piffku karać
a że Policja buduje na tym statystyki .... bo łatwiej złapać (wykazać się do premii) rowerzystę z 0,5 promila niż kierowcę z 2 promilami ... a później na drogach horror (nawalona Polska cała). Policja ma rączki czyste... w końcu złapała ileś tam pijanych osób kierujących pojazd... rzygać się chce tym chorym skorumpowanym krajem (posłowie jeżdżą po spożyciu jabłek).
Mamy mnóstwo fotoskaronek na pseudo drogach szybkiego ruchu (gdzie idzie bezpiecznie rozwijać duże prędkości) ale przecież kryzys - skarbonka miasta pusta - to trzeba postawić maszt i ograniczenie do 50 - 70 km/h to później ludzie gonią stracony czas na normalnych wąskich drogach biegnących przez wsie i miasteczka (a co tam fura da rady 200km/h) a wypadków przybywa... acha jeszcze dziur w jezdni przybywa... żałoba narodowa powinna trwać 365 dni w roku w tym kraju
EDIT pijaków powinno się bezwzglednei karać, ale nie może być tak by Policja czatowała pod PUB-ami i zgarniała wszystkich rowerzystów (w większości co usiedli na 1-2 piffka po wycieczce rowerowej), bo zbliża się koniec miesiąca i trza złapać jeszcze 200- 300 osób żeby premia była... tak wygląda to obecnie na śląsku
Niedawno prowadząc samochód słuchałem w radio audycji (spory reportaż) o dziadzi, który mimo tego, że od 20 lat nie pije (z całej relacji wynikało, że nie ma podstaw do tego żeby mu nie wierzyć - ja w każdym razie byłem przekonany) jechał z ryb jakąś gruntową drogą po spożyciu cukierków z alkoholem, zwykłej pralinki. W momencie jak miał jeszcze cukierka w buzi zatrzymał go patrol policji z alkomatem. Po pierwszym dmuchnięciu okazało się że jest pod wpływem alkoholu, został spisany raport, a następne dmuchnięcia wskazały wynik 0,0. Niestety była to jakaś zapyziała dziura i polucjanci na prośbę zatrzymanego, który chcąciał przebadać krew, wymigali się stwierdzeniem, że nie mają takiej możliwości, bo do jakiejkolwiek kliniki było x kilometrów. Ponieważ zatrzymany w chwili prowadzenia pojazdu był pod wpływem alkoholu odebrano mu możliwość prowadzenia pojazdu (roweru, który był jego jedynym środkiem za pomocą którego mogł to robić) wyrokiem sądu.
Moim zdaniem spitych, purpurowych od alku degeneratów stwarzających zagrożenie na jezdni powinno się bezwzględnie karać, ale rower i prowadzący go człowiek pod wpływem niewielkiej ilości alkoholu (do powiedzmy 0,5 prom.) raczej nie stwarza wielkiego zagrożenia. Ja jako chociażby w minimalnym stopniu używający głowy, nie prowadzę nawet roweru po jednym piwku, bo różnie bywa jak to mówią, ale tak niewielkie ilości nie powinny być tak konsekwentnie i mocno karane.
Moim zdaniem spitych, purpurowych od alku degeneratów stwarzających zagrożenie na jezdni powinno się bezwzględnie karać, ale rower i prowadzący go człowiek pod wpływem niewielkiej ilości alkoholu (do powiedzmy 0,5 prom.) raczej nie stwarza wielkiego zagrożenia. Ja jako chociażby w minimalnym stopniu używający głowy, nie prowadzę nawet roweru po jednym piwku, bo różnie bywa jak to mówią, ale tak niewielkie ilości nie powinny być tak konsekwentnie i mocno karane.
A ja uważam, że obecny limit 0,2 jest dobry. Po piwie nie powinno się na rower wsiadać. I jestem za bezwzględnym karaniem takich przypadków.
Najpierw piwo przed jazdą rowerem a potem przed jazdą samochodem. Osobiście jestem za rekwirowaniem pojazdu i dożywotnim zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Człowiek ma rozum to nich z niego korzysta. Alkohol jest dla rozsądnych ludzi a nie dla każdego.
Najpierw piwo przed jazdą rowerem a potem przed jazdą samochodem. Osobiście jestem za rekwirowaniem pojazdu i dożywotnim zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Człowiek ma rozum to nich z niego korzysta. Alkohol jest dla rozsądnych ludzi a nie dla każdego.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Steel2 sam nie pije na biku bo po prostu gorzej sie jedzie ale prawne zrównanie bika z samochodem jest po prostu bez sensu i krzywdzace. Do tego słuzy to głownie do bicia statystyk bo gdzies ostatnio było, ze na rozprawe czeka 2tys takich wlasnie spraw... Czyli nikomu to na reke poza policjantom, którzy chca sobie statystyke poprawic. Bez sensu troche.
A 0.5 to akurat o tyle dobry pomysł, ze problemem sa nawalone dziadki, co ledwo stoja, a potem na rower wsiadaja, nie ktos komu minimalnie sie czas reakcji obnizy. Bikiem sie tak szybko nie poruszasz wiec te różnice znacznie mniej znacza.
A 0.5 to akurat o tyle dobry pomysł, ze problemem sa nawalone dziadki, co ledwo stoja, a potem na rower wsiadaja, nie ktos komu minimalnie sie czas reakcji obnizy. Bikiem sie tak szybko nie poruszasz wiec te różnice znacznie mniej znacza.
Dziadka widać z daleka i spokojnie można bezpiecznie ominąć. Bardziej niebezpieczni są "młodzi i odważni po 1 piwie".
Uważam, że nie ma co się cackać z jakimikolwiek pijakami. Najpierw myśl potem pij. A drastyczne sankcje nikomu nie zaszkodzą a i uczynią drogi bezpieczniejszymi.
Uważam, że nie ma co się cackać z jakimikolwiek pijakami. Najpierw myśl potem pij. A drastyczne sankcje nikomu nie zaszkodzą a i uczynią drogi bezpieczniejszymi.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
taka historia... szkolenie na Puławskiej 50 a wiadomo po szkoleniu after integracyjny... wino, wódka co kto lubi... 20 osób - ja jako, że nie jestem z Warszawki wsiadłem do tramwaju i pojechałem do hotelu a reszta towarzystwa do samochodów... nic się nie stało... Polska mentalność.Spaced pisze:A 0.5 to akurat o tyle dobry pomysł, ze problemem sa nawalone dziadki,
Pszczyna - rynek (z ograniczonym ruchem samochodów) - wpada Policja i jak leci z alkomatem, sami rowerzyści którzy przyjechali na urokliwy ryneczek na piwo... bo Policja musiała się wykazać ... statystyką, a obok co tydzień na DK1 giną ludzie
i takie pytanie kto jest bardziej niebezpieczny dla otoczenia... podchmielony gówniarz w sprowadzonej bmce czy facet co się wybrał z żonką na piffko na rynek rowerem... ile wypadków było, że rowerzysta zrobił komuś krzywdę - jakoś się nie słyszy... a co weekend mamy 10-20 pijanych trupów co z sobą zabrali niewinne istnienia... ale Policja ma czyste sumienie... bo łapią pijanych (...rowerzystów)
Nie chodzi czy się upija czy nie. Reaguje wolniej i zachowuje się w wielu przypadkach bardziej brawurowo.
Nie mówię, że policja zachowuje się ok, bo powinni tępić i jednych i drugich. I nie ważne kto jest bardziej niebezpieczny. Statystyka statystyką, a za tym stoją realne ofiary i realne osobiste tragedie.
Dla wielu osób rozjechanie pijanego samochodem, bo akurat wpadł pod koła, jest wydarzeniem równie traumatycznym co bycie ofiarą wypadku ( a często i bardziej ).
Nie mówię, że policja zachowuje się ok, bo powinni tępić i jednych i drugich. I nie ważne kto jest bardziej niebezpieczny. Statystyka statystyką, a za tym stoją realne ofiary i realne osobiste tragedie.
Dla wielu osób rozjechanie pijanego samochodem, bo akurat wpadł pod koła, jest wydarzeniem równie traumatycznym co bycie ofiarą wypadku ( a często i bardziej ).
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Akcja dzieje sie na wsi
Mój wujek jest abstynentem, poniewaz po prostu szkoda mu kasy na alkohol. Pewnego razu zrobił interes ze znajomym i kultura nakazywała, aby wypic lampke szampana za powodzenie interesu, był wieczór, wracał do domu prowadząc rower, z daleka widział policje. przechdoząc koło niej zatrzymała go, dmuchnięcie wskazało niecałe 0,5 promila alkoholu. Dostał pół roku odsiadki, 500 zł grzywny i UWAGA odebrano mu prawo jazdy na samochód!
Czy to jest sprawiedliwe? Gdyby wiedział że prowadzenie roweru z 0,5 promila alkoholu jest nielegalne to by już dawno zawrócił widząc pojazd policyjny z daleka, celowo prowadził rower, bo wiedział że nawe z 0,5 promila alkoholu może stanowic zagrożenie
Mój wujek jest abstynentem, poniewaz po prostu szkoda mu kasy na alkohol. Pewnego razu zrobił interes ze znajomym i kultura nakazywała, aby wypic lampke szampana za powodzenie interesu, był wieczór, wracał do domu prowadząc rower, z daleka widział policje. przechdoząc koło niej zatrzymała go, dmuchnięcie wskazało niecałe 0,5 promila alkoholu. Dostał pół roku odsiadki, 500 zł grzywny i UWAGA odebrano mu prawo jazdy na samochód!
Czy to jest sprawiedliwe? Gdyby wiedział że prowadzenie roweru z 0,5 promila alkoholu jest nielegalne to by już dawno zawrócił widząc pojazd policyjny z daleka, celowo prowadził rower, bo wiedział że nawe z 0,5 promila alkoholu może stanowic zagrożenie
Z mentalnością w naszym kraju taki przepis musi wejść. Obecne stwarzają naszym 5-cio gwiazdkowym panom policjantom spore pole do nadużyć i manipulacji, statystyka leci, a gość po 3 piwach na rowerze idzie siedzieć...
A co jest najśmieszniejsze - taki stary pies bierze potem litra, wypije z kumplem i wsiada do swojego passata, by jechać na wyprawę nad morze, tylko wcześniej przednie blachy ściąga...
a kto im to udowodni? gość był najebany, więc nie jest wiarygodny, a poza tym statystyka musi lecieć...Spaced pisze:
Prusikk jak prowadził rower to NIE MÓGŁ zostać ukarany. Karalna jest JAZDA. Prowadzic rower mozesz w dowolnym stanie bo w swietle prawa jestes pieszym.
A co jest najśmieszniejsze - taki stary pies bierze potem litra, wypije z kumplem i wsiada do swojego passata, by jechać na wyprawę nad morze, tylko wcześniej przednie blachy ściąga...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość