Na rower pociągiem
Na rower pociągiem
Czy można dostać sie na jakąś górską miejscówke pociągiem? Oczywiście nie licząc zakopanego. Nie mam auta i jestem zdany na PKP i PKS, ale do starów nie wpuszczają z rowerami a głównie takie kursują.
Wlasnie sobie przypomnialem jedna miejscowke gdzie mozna sie dostac - Liberec. Do liberca jedziesz pociagiem, a pod trase dojeżdza tramwaj i masz petle pod bikeparkiem, który miał byc ukonczony na lato 08. Niestety bylem przed ukonczeniem wiec o samych trasach duzo nie powiem.
No i jak dalej to jeszcze Maribor :P Pociagiem do Mariboru i autobusem miejskim pod wyciag :P
No i jak dalej to jeszcze Maribor :P Pociagiem do Mariboru i autobusem miejskim pod wyciag :P
Witam podepne sie pod temat ale z troche innym pytaniem.
Czy jesli odkrece od roweru kola i wezme je osobno razem z rama i reszta szpeju to podejdzie to jako "bagaz podreczny" czy mimo tego bede musial placic dodatkowy bilet za przewoz roweru. I czy jesli zrobie tak jak napisalem wyzej ew rozkrece go jeszcze bardziej to bede mogl wbic sie w pociag bez specjalnego wagonu do przewozenia naszych 2 kolowych przyjaciół?
Z gory dziekuje za odpowiedz i przepraszam za problem.
Czy jesli odkrece od roweru kola i wezme je osobno razem z rama i reszta szpeju to podejdzie to jako "bagaz podreczny" czy mimo tego bede musial placic dodatkowy bilet za przewoz roweru. I czy jesli zrobie tak jak napisalem wyzej ew rozkrece go jeszcze bardziej to bede mogl wbic sie w pociag bez specjalnego wagonu do przewozenia naszych 2 kolowych przyjaciół?
Z gory dziekuje za odpowiedz i przepraszam za problem.
http://mrozz.pinkbike.com/
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Areq wątpię, żeby to przeszło, taki "bagaż podręczny" zajmuje zbyt dużo miejsca
i obawiam się że musiałbyś wtedy dopłacić konduktorowi, ale co do przewozu roweru bez specjalnego wagonu to raczej nie ma problemu, wystarczy, że wsiądziesz do ostatniego wagonu i postawisz sprzęt na samym końcu, tak żeby nie przeszkadzał w przechodzeniu, ja tak robię i wszystko jest w porządku 


-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
ja wsiadam w byle jaki i zostawiam na tym laczeniu co sa wejscia do pociagu.. fakt faktem ze to troche upierdliwe szczegolnie jak co chwile stacja z innej stronyPeeJey pisze:ale co do przewozu roweru bez specjalnego wagonu to raczej nie ma problemu, wystarczy, że wsiądziesz do ostatniego wagonu i postawisz sprzęt na samym końcu, tak żeby nie przeszkadzał w przechodzeniu, ja tak robię i wszystko jest w porządku Smile
Blackdemon dlatego ja stawiam rowerek na końcu, od dnia jak jechałem dość przeładowanym pociągiem do KrK i dostawałem zje** na każdej stacji od przemiłych starszych pań i panów, że to nie miejsce dla roweru, że jestem debilem i tylko utrudniam im życie... W sumie to mnie to rybka, którym wagonem jadę, a w ten sposób nie grożą mi ww. przygody 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość