Skręcone kolano.

QbaPL
Posty: 223
Rejestracja: 05.05.2004 09:09:47
Kontakt:

Skręcone kolano.

Post autor: QbaPL »

Cześć, skręciłem w tym roku na nartach kolano, później na pewnym koncercie jeszcze raz coś mi przeskoczyło... po tym lekarze straszyli jakąś operacją (wycięcie kawałka łękotki) ale że nie mam zaufania do szpitala w moim mieście, miałem się zgłosić się do jakiegoś lepszego, ale jakoś mi zeszło bo chodziłem już normalnie. W sobotę wybrałem się do Myślenic pojeździć(plan był taki zeby omijać hopy to może kolanu się nic nie stanie, wiem, wiem głupi:P ) i jakoś tak wyszło że całkiem znienacka zaatakowało mnie drzewo, kolano znowu spuchnięte i nie moge zgiąć więcej niż 90 stopni... (do tego doszedł jeszcze bark, ale tylko stłuczony więc ok) i teraz zamierzam się wziąźć za leczenie tego kolana i tu mam takie pytanie do Was, miał ktoś podobne problemy z kolanem? Jak wygląda leczenie? I jak później z jazdą na rowerze?
Dzięki za odp. ;)
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

U mnie skręcenie skończyło się 2 letnim okresem bez roweru + zakaz biegania ( a nawet podbiegania np do autobusu ). Ale już jest ok.
Oczywiście lekarze chcieli na stół i kroić ( 95% że się uda 5%, że nie i zostanie chodzenie o kulach ). Na szczęście pogadałem ze znajomą lekarką i ta doradziła mi długą przerwę, oszczędzanie kolana ( bardzo rygorystyczne ). I mimo, że po 2-3 miesiącach czułem się ok, trzeba dać dużo czasu kolanu na regenerację i niestety trzeba się tego bardzo trzymać. Żadnych usztywniaczy bo tylko osłabiają.
Lepsze 2 lata bez roweru niż życie o kulach ( nawet jak by się udało to i tak długa rehabilitacja ).
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
kelahcim666
Posty: 197
Rejestracja: 18.12.2008 08:31:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: kelahcim666 »

To ja sie podlacze.
18nastego bylem w myslenicach (hardtail) wrocilem i na nastepny dzien strasznie bolalo mnie kolano(nie zaliczylem zadnego dzwona ani nic) ale przestalo wiec ok... no i teraz po kazdej jezdzie (nawet xc po bolki do sklepu) strasznie boli mnie rzepka czy jak to sie tam nazywa nawet jak leze nie moge zginac nogi z bolu;/ Nie chce isc do zwyklego ortopedy bo oni olewaja z gory ludzi. Bede musial isc do lekarza sportowego no i tu jest moje pytanie...
Czego moge sie spodziewac? Bo nawet po najmniejszym wysilku bol staje sie tak uciazliwy ze albo kuleje albo w ogole nie moge z bolu chodzic;/
Dodam ze jakies 2 lata wczesniej wpadlem w drzewo i wyskoczyla mi rzepka i mialem dlugo w szynie...
[url=http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4575535]SELL[/url]
yasiuuu
Posty: 1953
Rejestracja: 27.05.2004 10:21:31
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Post autor: yasiuuu »

kelahcim666 spodziewaj się "chondromolacji" przynajmniej 2 stopnia;) czyli zmiękczenia/zgąbczenia tkanki szklistej(?). I prawdopodobnie trzeba Ci "nacentrować" kolano. niestety bawimy się w taki sport, gdzie kolana są szczególnie narażone na urazy.

Może się też okazać, że masz bardziej "specyficzny" uraz, tzn. zmiażdżenie bądź przygniecenie "mazi stawowej" przez rzepkę. Objawia się to właśnie bólem w części zakresu pracy kolana.

Mógłbym wyszukiwać tu różne schorzenia, ale staram się opierać na najbardziej tradycyjnych. Dlatego najlepiej udać się na USG - które mimo iż nie jest dokładne, to pozwoli +/- określić przyczynę. Może się skończyć na zapaleniu stawu wynikającym z niedoboru np. wapnia, bądź od przeciążenia kolana - wtedy wystarczy zwykła rekonwalescencja i domorosła rehabilitacja (ciepłe kąpiele, masaże, pływanie odciążające stawy).

Spożywanie wszelkiego rodzaju suplementów opartych na glukozaminie to pic na wodę. Zabezpieczają zdrowe kolana (ponoć, bo chyba nikt nie udowodnił 100% skuteczności glukozaminy), ale nie leczą uszkodzonych tkanek.

Bóg tworząc człowieka zaniedbał 2 sprawy; zęby i kolana;-)
www.feel-free.pl
PiotrekDH
Posty: 19
Rejestracja: 21.04.2009 14:32:45
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: PiotrekDH »

Ja jak skrecilem kolano to lekarz mi powiedzial ze ono juz zawsze bedzie mialo tendecje do skrecania sie i bedzie slabsze.
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

QbaPL stary masz praktycznie taka historie jak moja, ja pierwszy raz to jak we mnie polonez wjechal, pozniej na snowboardzie, 2 lata pozniej na koncercie to samo, no i pozniej na rowerze. oczywiscie nigdy nigdzie z tym nie bylem, ostatnio tylko na usg ale nic nie wyszlo. 4 razy juz tak znacznie uszkodzilem to kolano za kazdym razem pokulalem 2 tyg i poprzechodzilo ;p dzis krzywo sobie stanalem to tez cos skoczylo zabolalo ale juz przeszlo :P
QbaPL
Posty: 223
Rejestracja: 05.05.2004 09:09:47
Kontakt:

Post autor: QbaPL »

Lisek-Tm hehe :P Dla mnie zaczyna być męczące tak kuleć co chwile :P W przyszłym tygodniu wybieram się na rezonans więc powinienem sie dowiedziec co sie stało z tym kolanem... A jak juz normalnie chodzisz, nie kulejesz to 'chrupie' Ci coś w kolanie od czasu do czasu? Ja tak mam właśnie ;/ A noge skręciłem na koncercie Kontrkultury, może kojarzysz bo od was z Krakowa są z tego co pamiętam, sie mi poga ze skręconą nogą zachciało :twisted: Denerwuje mnie myśl że sezon sie rozpoczyna a ja pewnie będe musiał odpuscic na jakiś czas jazde... Dzięki za odpowiedzi.
http://bikerqba.pinkbike.com/
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

QbaPL ja skrecilem na KSU ;p no ale jeszcze w ta noc bieglem na tramwaj bo w nocy jakis wyczailem ;p dopiero rano mnie dopadlo, na 2-3tyg. czasem jak jezdze na rowerze to mnie boli, ale raczej nic nie chrupie, czasem sobie cos przeskoczy ale bezbolesnie ;p ja sie balem do lekarza z tym isc, dopiero za 4 razem usg i zdjecie, na szczescie nic nie wyszlo.
Wojtekrk
Posty: 365
Rejestracja: 23.12.2008 21:17:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Wojtekrk »

yasiuuu pisze:Bóg tworząc człowieka zaniedbał 2 sprawy; zęby i kolana;-)
oj i niestety jeszcze kręgosłup :wink:
yasiuuu
Posty: 1953
Rejestracja: 27.05.2004 10:21:31
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Post autor: yasiuuu »

QbaPL Jeśli coś Ci chrupie to prawdopodobnie masz zaburzoną symetrie kolana, a konkretnie rzepki. W pewnym momencie zgięcia kolana rzepka prawdopodobnie jest sciągana w jedną ze stron (prawo/lewo). Najczęściej ściąga ją na zewnątrz poprzez mocniejszy "mięsień obszerny boczny" - czyli ten największy mięsień uda;-) Jest to można powiedzieć norma u sportowców, a konkretnie u kolarzy gdzie ten właśnie mięsień staje się nieproporcjonalnie mocniejszy od przywodzicieli (przyśrodkowych?) uda (tych wewnętrznych mięśni). Oczywiście doprowadza to po jakimś czasie do trwałej deformacji chrząstki - ale nie jest to odczuwalne w pierwszych stadiach "tak strasznie". I często zatrzymuje sie w danym momencie i przestaje sie owe schorzenie pogłębiać.

Nie zdziwię się jak współczesna medycyna schorzenia stawów okrzyknie mianem chorób cywilizacyjnych...

I nie zaniedbaj kolan, zrób wszystkie niezbędne badania i nie idź w ślady Lisek-Tm bo z takim podejściem "poboli, przejdzie, poboli, przejdzie" to w wieku 25 lat będziesz startował w 4 crossie, ale na wózku inwalidzkim.
www.feel-free.pl
XBizkit
Posty: 167
Rejestracja: 14.04.2007 08:22:07
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: XBizkit »

PiotrekDH Dokładnie tak samo mi powiedział lekarz.
QbaPL Słuchaj masz 3 opcje.

1. tak jak steel powiedział, operacja (która ma te niby 5 procent niepowodzenia) Ale jak ci się uda to czeka Ciebie min 3-9 tygodni rehabilitacji (zależne indywidualnie / występują wyjątki)
2. oszczędzanie kolana. (0 skakania, biegania, (także po schodach)
3. Jeździsz wolniej, uważniej, i przede wszystkim unikasz dzwonów(wiem że traci się wtedy frajde ale cóż). Idziesz do apteki kupujesz sobie coś na wzmocnienie chrząstek (pełno tego), nie używaj usztywniaczy, unikaj gier zespołowych (przede wszystkim NOGA!!) Ktoś cię podetnie zaczepi nogą i masz gwarant skręcenie od nowa)

Sam wybierzesz. Ja osobiście już mam za sobą ponad 5 lat walki z kolanem, do dziś jeżdżę ale zastosowałem wariant 3. Bo lepiej się oszczędzać niż wylądować o kulach lub na wózku...no chyba że ktoś marzy o swoim 4 kołowcu a nie chce robić prawka B :) Pozdro i powodzenia.
Znów ten smak piachu... ech Wiosna!!
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości