Witam :]
Jakiś czas temu jak jeździłem po lesie w łańcuch wkręcił mi się jakiś dziadowski drut :evil: Skutek jest taki że mam połamaną wewnętrzną część wózka w mojej Tiagrze. Jakoś poskładałem to do kupy i da się z tym jeździć, ale trzeba w reszcie zrobić z tym porządek ;) Muszę wymienić albo całą przerzutkę , albo dokupić gdzieś tą wewnętrzną odkręcaną część wózka. I teraz dwa pytania:
1) Czy gdybym chciał kupić saną połamaną część, to czy będzie pasować też np od starszej Sory (rozstaw śrubek będzie tan sam)? Czy muszę dokładnie części od Tiagry? Chodzi o przerzutki z krótkim wózkiem.
2) Wcześniejsze Sory cieszyły się średnią opinią z racji tego że ponoć miały jakieś plastikowe części korpusu, ale te nowe (2009) wyglądają już całkiem sympatycznie. Całe z aluminium, obsługują 9 biegów (chociaż ja i tak jeżdżę na 8) ale parametry ma praktycznie jak Tiagra. Ostatnio przez wysoki kurs dolara ceny poszły dość znacząco w górę, więc może lepiej wydać 70 zł na nową Sorę niż 130 na Tiagrę? Warto wchodzić w tą grupę?
Zależy mi na krótkim wózku, na mocnej sprężynie naciągającej łańcuch, na precyzji działania i żeby gdzieś w czasie jazdy taka przerzutka nie odpadła ;) Tiagra w 100% się sprawdziła i gdyby nie ten drut, to do dzisiaj by śmigała jak nowa ;) A z Sorą nigdy nie miałem do czynienia...
Dzięki i POZDR :]
Reanimacja Tiagry czy nowa Sora- warto?
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 29.07.2004 21:58:00
- Lokalizacja: Oława
- Kontakt:
Reanimacja Tiagry czy nowa Sora- warto?
Moja fura: http://www.pinkbike.com/photo/1059373/
FULL RULEZZZZ :)
FULL RULEZZZZ :)
niedawno kupiłem sobie sorę... pierwsze wrażenie - plastik, tylko, że teraz jest cholernie twardy i ładniej wygląda.
co do wózka - poszukaj nawet po sklepach rowerowych (serwisach) starych, ściachanych przerzutek szosowych. Ja w taki sposób doprowadziłem starą sorę do działania, wcześniej miałem dorobioną domowymi sposobami (wiertarka, kątówka, kombinerki i brzeszczot) tą część i też dawała radę. Sam podejmij decyzję.
co do wózka - poszukaj nawet po sklepach rowerowych (serwisach) starych, ściachanych przerzutek szosowych. Ja w taki sposób doprowadziłem starą sorę do działania, wcześniej miałem dorobioną domowymi sposobami (wiertarka, kątówka, kombinerki i brzeszczot) tą część i też dawała radę. Sam podejmij decyzję.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 26.07.2008 10:47:27
- Kontakt:
mam już drugą sore i polecam jak najbardziej:) (pierwsza rozwaliłem podobnie jak ty wplątał mi się kawał drewna, nową katuje i jak na razie nie ma luzów a zmiana biegów jest na dobrym poziomie). Różnica w cenie jest dość znaczna a sora nie jest wiele gorsza od tiagry. Jeśli nie uda Ci się tej części dorobić to wypróbuj sore 

http://www.pinkbike.com/photo/2444395/
[S:] KASK MAX 606! L , RST Free Space 100 mm
[S:] KASK MAX 606! L , RST Free Space 100 mm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości