chodzi o normalnych ludzi nie startujacych w zadnych zawodach, czy zawodowcow, ktorzy dostaja od sponsorow czy jak to tam jest.. bo jezeli o normalnych to watpie zeby ktos dostal, bo rower drozszy niz 7500 zl to bardzo duzy wydatek, i nie oszukujmy sie, to jest POLSKA...
W zyciu nie ma nic za darmo wiec musialem sobie kupic sam za wlasnorecznie zarobione pieniadze... I teraz mam satysfakcje ze zapracowalem na niego sam...
Rowerek zbudowalem w zeszla zime.... A w jakim wieku? Oj nie pytaj... Stary juz jestem....
Rower GT Outpost babcia mi kupila na raty :P a teraz z tego rowerku to zostala kaseta, korba, przerzutka tylka i klamkomanetk. Na reszte sam uzbieralm. A jak cos kupowalem to starzy tylko mowili: kup cos innego bardziej pozytecznego albo zbym odłozyl sobie ta kase. No ale co z tego ze odloze jak i tak pozniej na cos wydal a tak po trochu kupawalem i w koncu zlozylem sprzecik :))))))))
co to znaczy " prawdziwy rowerek" ??
czy jedynym wyznacznikiem jest cena ?? "(w cenie > 7500zł)"
ja od 1997 roku składam sam na swoje rowerki i dopiero zbliżam się do wartości 7500
Dh-maniac... fajnie masz jak dostajesz rower za 7500 kola. Ja tyralem 2 lata zeby uzbierac na swoj. moze i daloby sie szybciej ale tez trzeba cos jesc i za cos zyc i placic za dach nad glowa. Niestety. Latwiej jest popracowac i uzbierac jak rodzice karmia i ubieraja. Ciesz sie ze masz szczescie i super rodzicow. Bo to sie liczy.
A pytanie ile mieliscie lat jak dostaliscie rower za 7500. Co to za pytanie. Zapytaj siebie ile masz lat i to bedzie odpowiedz ( jesli dostales) Mysle ze na forum jest malo osob ktore maja takie rowerki i je dostali od rodzicow majac np. 16 lat. Z obserwacji forum widac ze kazdy orze jak moze a rodzice nie za bardzo chca sie dokladac. Dlatego ciesz sie ze Ty masz to szczescie :-)
To jest wysoka cena jak na polskie realia. Spora czesc Polakow musi pracowac z 8 miesiecy zeby zarobic 7500 nie wydajac na nic innego :-/ To jest Polska. Ceny sa w Polsce wysokie a zarobki niskie. Dlatego ucze sie i pracuje nad tym zeby mieszkac w Szwajcarii :-) Tam sa fajne gory :-)
I powodzenia dla wszystkich ktorzy zbieraja i zbieraja i konca nie widac :-/ Zeby miec sprzet trzeba byc dzielnym :-)
A prawdziwym rowerkiem jest tez reksio :-) Ma dwa kola i kierat :-) i dwa pedaly :-)
A ja swojego amstaffa zlozylem ogolem za kase swoja i rodzice mi cos dorzucili. ale trzeba ciezko tyrac zeby uzbierac sobie na rower pozadny - pozdROWER
'Wszystko zaczyna sie w glowie' - Arnold Schwarzenegger.
sprzet to połowa sukcesu...co ci po zajebistym sprzecie jak nie masz zajawki i masz fajny rower i nie wykozystujesz jego mozliwosc...pieniądze to nie wszystko...
Ja spłacałem po 8oo zeta miesięcznie przez dwa lata. Jak wpłacałem ostatnią ratę roweru już nie miałem co wstrzymało ciutek rozwój mojej kariery. :-(((
Ja nie dostałem calego bika od rodzicow, tylko złozylem go za kase ktora dostalem od rodzicow. wpakowalem z niego ponad 6000, mysle ze jest niezly, oczywiscie mozecie go zobaczyc klikajac na link ponizej. :>