Monster do HT ?
Monster do HT ?
Siema, właśnie mam ochotę złożyć sobie jakąś maszynke do fruwania i akurat natrafiłem na monsterka 2006r wszystko super, brać bez zastanowienia tylko jest jeden problem. Mam sztywniaka(dartmoor streetfighter) i na ten rok nie zapowiada się jakiś dopływ kasy, najwcześniej na przyszły maj-czerwiec. I oto jest problem jak myślicie ile wytrzyma główka :P ogólnie to rower będzie służył do tego na co monster jest stworzony czyli dropy i hopy wszelkiego rodzaju tak narazie do 3-4m. Jest sens zakupu tak zacnego amora do takiej biednej ramki? Ogólnie to bym go widział za rok z big hitem... :D
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Powiem tak. Mialem do wyboru, albo kupic rame i pozyczyc amora od kumpla albo kupic amora i jezdzic na ramie ktpra moze mi peknac. Wybralem rame, DC Pitbulla i sadze ze to byl dobry wybor bo jednak wole zadbac o swoje zdrowie...
Jesli Ci sie zlamie rama gdy skoczysz to lecisz na twarz... Ja po moim pierwszym upadku zlamalem obojczyk, do teraz nie moge jezdzic, tak wiec najelpiej miec lepsza rame od calej reszty...
Jesli Ci sie zlamie rama gdy skoczysz to lecisz na twarz... Ja po moim pierwszym upadku zlamalem obojczyk, do teraz nie moge jezdzic, tak wiec najelpiej miec lepsza rame od calej reszty...
Moim zdaniem lepiej nie śmigać na takim zestawie... Nigdy nie byłem zwolennikiem dwupółki w sztywniaku ze względów bezpieczeństwa (chyba że pussy itp), a i tak moim zdaniem taki chopper z ciężkim widelcem w stosunku do reszty to bezsens.
S: NS Radiator, NS Bad Mama, NS Roller 9mm, Hayes Nine (części), Kaseta Alivio
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Po co ci monster do sztywniaka? Nawej jak chcesz latac wielkie chopy i dropy to wystarczy ci w zupelnoci 66, totem albo travis single. Nierozumiem kolesi ktorzy klada 2-polki do sztywniakow przeciez to beznadziejnie wyglada! W dzisiejszych czasach mamy juz takie 1-polki ktore maja doskonala sztywnosc a przy tym sa lzejsze i ladniej wygladaja w ht. 

Bierz jedną półkę, Monster jest zbyt ciężki.
Po przestawieniu się z powietrznego Epicon na 66 (niecały kilogram więcej z przodu) przez 2 miesiące musiałem się uczyć zmienić pozycję na rowerze (leciałem baaaardzo na przód) - a co by było z Monsterem to nawet nie chcę myśleć
ciężkie to i nie warto kupować, weź coś lżejszego. Na 66 kilka osób jeździło na Red Bull Rampage 2008, więc dropy 2m powinny wytrzymać
Po przestawieniu się z powietrznego Epicon na 66 (niecały kilogram więcej z przodu) przez 2 miesiące musiałem się uczyć zmienić pozycję na rowerze (leciałem baaaardzo na przód) - a co by było z Monsterem to nawet nie chcę myśleć

ciężkie to i nie warto kupować, weź coś lżejszego. Na 66 kilka osób jeździło na Red Bull Rampage 2008, więc dropy 2m powinny wytrzymać

Avat, bzdury gadasz. Ja sie na Monstera przestawilem ze Stance - mialem okolo 2 kg wiecej. A do tego zmienilem obrecze i opony - na samych kolach przybyl mi jeszcze kilogram. Roznice zauwazylem taka ze mialem wyzej przod i bylo czuc ta wage, ale nic nie ciagnelo mnie na przod, nic z tych rzeczy. A to ze Ty cos takiego odczules bylo pewnie spowodowane faktem, ze Epicon wybijal Ci przod do gory, a 66 juz nie (lykal wybicie), a nie waga, bo mniej niz 1 kg niemal nie czuc.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
ale o to chodzi że chce sobie złożyć maszynke do FR. Przecież wiem że 66 mogę włożyć ale co, za rok znowu będe sprzedawał żeby szukać jakiejś 2półki. Napisałem też że chce za rok BH i to jest tylko przez brak kasy ten ht więc w sumie myśle że jeden sezon jakoś z nim przerzyje (może nie pęknie
, a za rok będę miał maszynke z moich marzeń 


Popek333 w dupe... to 66 nie sa do FR? To do czego przepraszam? 66 zniesie duzo, monster ma sens tylko wtedy kiedy masz okazje, sadzisz notorycznie złe lądowania lub notorycznie bijesz o drzewa bikiem (chociaz tutaj watpie bo moje 888 zyja, a robie to regularnie, a 66 wiele slabsze nie sa). Na maszynach z marzen sie nie jezdzi tylko zostawia je tam gdzie ich miejsce( w łbie), a zamiast tego sklada sie cos praktycznego...
morthias gadanie, ze ponizej 1kg nie czuc. Zbiłem ostatnio 300g na tylnym kole i czuć to bardzo. Moze nie jest to taka róznica jak zmiana bika ale latwiej poderwac tył i rower zdaje sie tam zywszy.
morthias gadanie, ze ponizej 1kg nie czuc. Zbiłem ostatnio 300g na tylnym kole i czuć to bardzo. Moze nie jest to taka róznica jak zmiana bika ale latwiej poderwac tył i rower zdaje sie tam zywszy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość