[Myślenice] - Chełm [Temat Ogólny]
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
piotrex, nie "za duzo" tylko byc moze faktycznie bez uprzedzenia. konkretnie chodzi o fragment buczyny, ktora zarosla tak bardzo ze zawezil sie mocno fragment trasy w ktorym szlak rowerowy pokrywa sie ze szlakiem pieszym i jest to miejsce bardzo kolizyjne. wyciecie owej buczyny ma na celu poprowadzenie rownolegle trasy rowerowej do szlaku pieszego, lecz by tego dokonac, trzeba owej buczyny spory fragment wyciac.
a wkurwienie lesniczego bierze sie pewnie stad ze urzad miasta nie powiadomil go o planowanej akcji. jak na razie sytuacja trafila do sadu i czekamy na jej rozstrzygniecie by kontynuowac prace na tym odcinku.
a wkurwienie lesniczego bierze sie pewnie stad ze urzad miasta nie powiadomil go o planowanej akcji. jak na razie sytuacja trafila do sadu i czekamy na jej rozstrzygniecie by kontynuowac prace na tym odcinku.
Z tego co mi wiadomo, wycięcie lasu na górze Chełm, kosztowało (opłaty środowiskowe) około 27 mln PLN. I za tyle, jeszcze nie tak dawno, wyciąg K4 był na sprzedaż.Fils pisze:karolinadh Nie jetem pewien ale wydaje mi się, że stoki narciarskie w PL są robione na terenach prywatnych. Ponadto trasy narciarskie przynoszą o wiele, wiele więcej zysku.
Z nartami też mamy problemy - ski turing w Polsce jest praktycznie niemożliwy
=disbrainer= widzisz,jednak cos na rzeczy jest.tym niemniej uwazam ze wlasciwym byloby zwroceniem sie z pisemnym zadaniem wyjasnien do nadlesnictwa-a docelowo uzyskanie od nich jakiejs rekompensaty za ten "wyskok",niekoniecznie pienieznej,ale mozna by na nich jakis kompromis wymusic.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
piotrex nie wiem ile w tym prawdy ale cholera na trasach dh nikt drzew nie scinał przeciez
O problemach z tym wiejskim pieniaczem juz od jakiegos czasu słychac. Mam nadzieje, ze MTC dewastacji legalnej trasy nie pusci płazem bo jest to doskonała okazja zeby typowi niezłej boruty narobic i skutecznie zniechęcic pieniactwa.

-
- Posty: 90
- Rejestracja: 21.02.2008 20:01:38
- Kontakt:
chodzi o to że teren na którym rosła owa buczyna należy do gminy a nie do nadleśnictwa. Według projektu nowej trasy treba było wyciąć fragment tych małych samosiejnych drzewek, po to aby oddzielic szlak pieszy od trasy rowerowej dla bezpieczeństwa użytkowników. niestety nikt nie wiedział ze wszelkie akcje nawet na swoim terenie ale porośnięte lasem nalezy zgłosic do nadleśnictwa. Gmina teraz zapłaci bardzo dużą sume pieniedzy za 20 wycietych małych drzewek z włąsnego terenu. Za te pieniądze można by było cały stok obsadzic szlachetnymi drzewami.
nadleśnictwoi tylko patrzy gdzie by tu pobrac horendalne opłaty za byle co, pewnie łapówką tez by niepogardzili. Chodzi tez o to, że nadlesnictwo ma władze absolutną i nie służy obywatelom, najwyższy czas to zmienić. Lasami państwowymi zarządza nadleśnictwo, państwo to obywatele tak wiec lasy państwowe powinnym służyc wszystkim, oczywiście ochrona lasów jest wazna, ale naprawde rozsądnie zbudowane np 4 trasy rowerowe nie zniszczyły by lasu a wręcz przeciwnie, jesli trasy by były ciekawe, nikt by juz nie jeździł na dziko i nie budował samowolnie swoich tras na chełmie.
nadleśnictwoi tylko patrzy gdzie by tu pobrac horendalne opłaty za byle co, pewnie łapówką tez by niepogardzili. Chodzi tez o to, że nadlesnictwo ma władze absolutną i nie służy obywatelom, najwyższy czas to zmienić. Lasami państwowymi zarządza nadleśnictwo, państwo to obywatele tak wiec lasy państwowe powinnym służyc wszystkim, oczywiście ochrona lasów jest wazna, ale naprawde rozsądnie zbudowane np 4 trasy rowerowe nie zniszczyły by lasu a wręcz przeciwnie, jesli trasy by były ciekawe, nikt by juz nie jeździł na dziko i nie budował samowolnie swoich tras na chełmie.
http://karola.pinkbike.com/
karolinadh nawet jesli o te drzewka zostalo zawalone to cholera gajowy nie jest tutaj organem wykonawczym i z tego co mi sie wydaje bez wyroku sadu tej trasy legalnie nie moze wam ruszyc wiec dobrac do dupy mozecie mu sie przeciez jeszcze. Pomijam fakt, ze ja bym znalazl kogos normalnego w zarzadzie lasów polskich kto jest nad tym waszym lokalnym debilem i zwrócił mu uwage na co facet marnuje energie zamiast na realna ochrone lasów.
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 21.02.2008 20:01:38
- Kontakt:
Spaced sprawe skierujemy do prokuratury za to że zniszcyzli legalną trase, a tak wogóle to zrobimy z tego afere, nagłosnimy to we wszelkich mediach, naślemy odgórne kontrole na myslenickie nadleśnictwo, zwrócimy sie do odpowiedniego ministerstwa. Jesli to nie poskutkuje to odpuszczamy bo to juz nie ma sensu.
http://karola.pinkbike.com/
Czy to oznacza, że trasy "Dunin" czy "Kaskada" (wariant Dunina) zostaną bezpowrotnie zniszczone, tak aby zniechęcić do jazdy po nich? Jazda po nich będzie nielegalna?=disbrainer= pisze:docelowo na chelmie trasa bedzie istniala jedna, bo tylko na to na razie pozwala umowa z urzedem miasta myslenice. bedzie jedna
Prawdę mówiąc wielka szkoda, gdyby tak się stało.
Junior/G3R
www.g3riders.com
www.g3riders.com
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 21.02.2008 20:01:38
- Kontakt:
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
niestety tak wlasnie bedzie, przynajmniej na poczatku. sytuacja w tej chwili jest taka: albo bedzie jedna trasa, tak atrakcyjna jak tylko potrafimy ja zrobic, legalna, z zagwarantowanym prawem do jej istnienia, lub bedzie tysiac tras z czego kazda nielegalna, przy czym cokolwiek na niej powstanie zostanie zniszczonie, a za jazde po nich bede mandaty. na chwile obecna wyboru wielkiego nie mamy jak trzymac sie opcji z jedna, dobra trasa. jak ona juz przejdzie i bedzie wszystko jak nalezy, to pomyslimy o kolejnych wariantach.yoonior pisze:Czy to oznacza, że trasy "Dunin" czy "Kaskada" (wariant Dunina) zostaną bezpowrotnie zniszczone, tak aby zniechęcić do jazdy po nich? Jazda po nich będzie nielegalna?
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
nie moge na razie podac zadnych informacji odnosnie datali "co i gdzie" bo nie chce wprowadzac w blad. po jutrzejszej wizji lokalnej z nadlesnictwem i burmistrzem moze w koncu cos sie wyklaruje. generalnie zalozenie jest takie ze pierwsza czesc trasy bedzie bardziej fr z racji uksztaltowania terenu, a druga dh.
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Zapraszam do lektury:
http://www.dh-zone.com/News/966.html
Fajnie, że udało się dojść do porozumienia..
http://www.dh-zone.com/News/966.html
Fajnie, że udało się dojść do porozumienia..
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
karolinadh, moim zdaniem to jedyny słuszny kierunek. Przekaz powinien być taki: Tak naprawdę to my (downhillowcy) to sobie bez Myślenic poradzimy (chociaż żal jak cholera) i tylko Myślenice stracą, nie będzie rowerzystów to nie będzie kasy dla kolejki, kasy za jedzonko w knajpkach, kasy za noclegi................ a wtedy o proporcjonalnie mniejszą kwotę niższe będą podatki odprowadzone przez lokalny "small biznes" do gminnej kasy, biznes z powodu zmniejszonych obrotów może być zmuszony zmniejszyć zatrudnienie. Zapytajcie więc gajowych czy są gotowi zaryzykować utratę lokalnie choćby jednego miejsca pracy (źródła utrzymania dla rodziny) dla zachowania w nienaruszonym stanie 0,5 ha ściółki leśniej i to powiedzmy sobie szczerze nie jest to najdzikszy zakątek Puszczy Bialowieskiej ale lasy w ruchliwej miejscowości turystycznej gdzie żaden odcinek trasy DH nie jest oddalony od asfaltowej drogi czy też jakichś zabudowań o wiecej niż 500m a w sezonie spacerują lasem dziesiątki czy setki pieszych turystów i innych grzybiarzy dziennie, więc bez jaj. Może gajowym łatwiej niszczyć trasy bo blisko mają do dróg więc nie muszą daleko dupy ruszyć tylko podjadą sobie samochodzikiem, zaparkują, potem 10 minut spacerku i............... znów ocalony skrawek bezcennej przyrody, można wracać do biura bo się zmachałem na dzisiaj.karolinadh pisze:nagłosnimy to we wszelkich mediach, naślemy odgórne kontrole na myslenickie nadleśnictwo, zwrócimy sie do odpowiedniego ministerstwa. Jesli to nie poskutkuje to odpuszczamy bo to juz nie ma sensu.
Ja wiem że może 5% (a może mniej) obrotu ma lokalna turystyka z nas ale często w biznesie jest tak że to 5% to jest nasz zysk (więc być albo nie być) i nikt przy zdrowych zmysłach z tego nie zrezygnuje (wyobraźmy sobie np. że Orlen nie sprzedaje paliwa rudym kierowcom). A poza tym to nasze hobby nie wymaga dużych nakładów od miasta, my nie potrzebujemy: basenów, plaż, deptaków, schodów, żeby nas upilnować nie trzeba stad policjantów, nie hałasujemy po nocach, nie kradniemy, nie żygamy po krzakach (zazwyczaj), odwiedzamy Was przez min. 6-7 miesięcy w roku (a ile narciarze?), słowem kasa za darmo....sorry za 0.5 ha ściółki leśnej (zakładając sumę dlugości tras 5km i średnią szerokośc 1m). Boże.... leśnicy mają tam do "administrowania" pewnie stetki hektarów lasów a wygląda że najbardziej troszczą się o te 0.5.
Walczcie - trzymamy kciuki (bo lubimy wydawać pieniadze w Myślenicach).
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 21.02.2008 20:01:38
- Kontakt:
czyli bedzie tylko jedna trasa? ale beznadziejnie, jeszcze jakby była to trasa w obrebie starej pucharówki to przynamniej byłaby długa. wsumie zawsze jeszcze zostaje zielony szlak, chyba nie odgrodzą szlaku. niestet jak widac Polska nadal pozostaje zacofanym krajem pod wieloma względami. beskidy maja olbrzymi potencjał na tworzenie bikeparków z prawdziwego zdarzenia a nikt tego nie chce wykorzystac a nadleśnictwo utrudnia wszystko. TERAZ POLSKA!!
http://karola.pinkbike.com/
Wojtek K. popieram cie w 100%. Pomimo tego, ze lubie myslony bo fajnie sie tam jezdzi, jest relatywnie dobry dojazd i jezdza tam znajomi nie bede tam jezdzic. Nie chca mnie i mysla, ze zmusza mnie do jazdy po nartostradzie (sry ale jeszcze nie widzialem dobrej trasy na nartostradzie) to sie grubo myla. Poroniony lesniczy wydumał sobie ze bikerzy niszcza lasy ale jakos nigdy nie widzialem bikera zrywajacego rosliny pod ochrona czy smiecącego na srodku trasy z tego prostego powodu ze wtedy sie jedzie wiec jest to raczej trudno wykonalne.
karolinadh ale to znaczy ze zdelegalizowali rowniez stara pucharówke? Co to za jaja? Przeciez to jest jakas poroniona sprawa.
karolinadh ale to znaczy ze zdelegalizowali rowniez stara pucharówke? Co to za jaja? Przeciez to jest jakas poroniona sprawa.
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 21.02.2008 20:01:38
- Kontakt:
Spaced nie wiem bo nie byłąm na zebraniu ale z relacji na to wygląda że zabronili jazdy na starej pucharówce. no nic, zostaje nam jeszcze zielony szlak, moze mandaryna której pewnie nie zagrodzą be nie wiedzą gdzie jest, i ta trasa która powstanie. na słowacji powstają bikeparki, w czechach, w bułgari, w rumuni, nawet na ukrainie, tylko w polsce nie można. chełm akurat to byłaby idealna góra na bikepark bo nie ma żadnych specjalnych walorów przyrodniczych, jest tam głośno bo w weekendy jest mnóstwo turystów, kładzistów i tym podobnych wiec nawet zwierząt nie ma w okolicach wyciągu wiec mozna by ta góre nieźle zorganizowac na bikepark. no ale lesnicy uważają inaczej, tearz tylko czekac kiedy ten nadleśniczy straci posadke, choć pewnie predzej kopnie w kalendarz niz straci prace.
CZEMU NADLEŚNICZYM NIE MOŻE ZOSTAC KTOS NORMALNY? KTOŚ MŁODY, WYKSZTAŁCONY, OTWARTY, ROZSĄDNY.
CZEMU NADLEŚNICZYM NIE MOŻE ZOSTAC KTOS NORMALNY? KTOŚ MŁODY, WYKSZTAŁCONY, OTWARTY, ROZSĄDNY.
http://karola.pinkbike.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość