Mistrzostwa Europy DH - pierwsze rezultaty
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
balfa2step no jako tako sie zgadza ale przez jaki czas tylko Joda ma reprezentowac polske na arenie miedzynarodowej. Przeciez inni zawodnicy z PL tez musza sie wjezdzic w takie zawody itd. stres tez ogromnie działa. startuje regulanie w pl na zawodach i wiem jaki stres panuje kiedy masz sekundy do startu a co dopiero jest na ME lub MŚ/PŚ. Ciekawe czy Hill odrazu wygrywał . Dla niektórych z kadry były to pierwsze zawody wiec dajmy im spokój. Pojechali jak pojechali , napewno zdaja sobie z tego sprawe.
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
Nie ktore posty napisane w tym temacie utwierdzaja mnie w przekonaniu jak ten kraj jest negatywnie do wszystkiego nastawiony,tak jak napisał Zabora przez cały czas mamy wysyłas tylko i wyłacznie na zawody Jode ? a jak Joda sie zestarzeje i nie bd juz startował to kogo wyslecie ?? czepiacie sie Gonza i Jonasza chłopaki sa młodzi jest to ich pierwszy start w zawodach takiej rangi,wiec według mnie jesli sa pieniadze i mozliwosci wysyłas takich młodych i utalentowanych zawodnik jak oni to robiłbym to bo obydwoje umieja jezdzic !
Kuba. ja dalej pamietam jak sie wszyscy jarali wynikiem Jonasza na IXS(obsada podobna jak nie lepsza) w swoim czasie. Teraz wszyscy zapomnieli bo jest drugi wynik na papierze na który mozna zrzedzic. Troche postawa niektórych u nas jak z małyszem, osrac reszte kadry i doic mistrza do skutku az mu nogi z dupy powypadaja.
Jonasz i Gonzo maja mega potencjał na wyniki i jestem przekonany, ze spokojnie sa w stanie pojechac lepiej. Ci co nie wiedza dlaczego wynik byl jaki byl niech nie komentuja. Inna sprawa, ze takie wyjazdy ucza takich zawodników. Pamietam jak ktos z ekipy, która pojechala do Mariboru(Kucbor albo Diabel jesli sie nie myle ale jesli cos przekrecam chłopaki to sprostujcie) wspominal, ze przed przejazdem mierzonym praktycznie na raz trasy nie jezdzili bo tak meczaca byla. O zdziwieniu naszych na Val di Sole tez sie troche mówilo. Jakby nie wyjechali to by nie ogarneli na co sie szykowac. Jak beda regularne wyjazdy to zawodnicy beda sie pod nie szykowac. Zreszta moze ktos naszych wypatrzy i wezmie pod skrzydla do lepszego teamu jak sie wynik jakis uda.
Inna sprawa, ze ja ze niektórym sie wydaje ze lepiej jest nie startowac niz miec zły wynik. Powiem jedno. Panowie chyba nie startujecie w zawodach, a jak startujecie to nie wiem co tam robicie.
Jonasz i Gonzo maja mega potencjał na wyniki i jestem przekonany, ze spokojnie sa w stanie pojechac lepiej. Ci co nie wiedza dlaczego wynik byl jaki byl niech nie komentuja. Inna sprawa, ze takie wyjazdy ucza takich zawodników. Pamietam jak ktos z ekipy, która pojechala do Mariboru(Kucbor albo Diabel jesli sie nie myle ale jesli cos przekrecam chłopaki to sprostujcie) wspominal, ze przed przejazdem mierzonym praktycznie na raz trasy nie jezdzili bo tak meczaca byla. O zdziwieniu naszych na Val di Sole tez sie troche mówilo. Jakby nie wyjechali to by nie ogarneli na co sie szykowac. Jak beda regularne wyjazdy to zawodnicy beda sie pod nie szykowac. Zreszta moze ktos naszych wypatrzy i wezmie pod skrzydla do lepszego teamu jak sie wynik jakis uda.
Inna sprawa, ze ja ze niektórym sie wydaje ze lepiej jest nie startowac niz miec zły wynik. Powiem jedno. Panowie chyba nie startujecie w zawodach, a jak startujecie to nie wiem co tam robicie.
znowu polskie piekielko...
Totalny brak kadry szkoleniowej, podworkowe metody treningowe i olewajstwo PZKOL i brak profesjonalizmu ze strony niektorych kadrowiczow
tak trzymac!!
a pan (a moze to pani) o ksywce Steel2 ma paranoidalne przesladowania na temat teoretycznych dyskusji o tematyce kolarstwa.Trzeba byc ostro czepnietym zeby tyle zlosci i ******* wypisywac prawie w kazdym temacie.Puknij sie czlowieku w czolko i spedzaj wiecej czasu na rowerze to moze tam sie wyzyjesz bardziej!
Totalny brak kadry szkoleniowej, podworkowe metody treningowe i olewajstwo PZKOL i brak profesjonalizmu ze strony niektorych kadrowiczow
tak trzymac!!

a pan (a moze to pani) o ksywce Steel2 ma paranoidalne przesladowania na temat teoretycznych dyskusji o tematyce kolarstwa.Trzeba byc ostro czepnietym zeby tyle zlosci i ******* wypisywac prawie w kazdym temacie.Puknij sie czlowieku w czolko i spedzaj wiecej czasu na rowerze to moze tam sie wyzyjesz bardziej!
www.druidbicycles.com
jesli mozna sie wtracic, to ja zaluje tylko ze na tych zawodach nie wystartowalo wiecej riderow z Polski. Szkoda ze zabraklo m.in Arka Perina, ktory trenuje od samego rana i chlopak ma swietne nastawienie do jazdy, a to bardzo wazne. Tak naprawde kazdy wynik sie liczy, bo jest to czesc 'progresu' ktory z czasem postepuje.. 

to wiem, poprostu szkoda ze zaliczyl glebe. Podobno szybko doszedl do siebie i juz trenuje spowrotem. Wazne ze jeszcze sie pokaze w tym sezonie, bo z roku na rok jest coraz wyzej.. no a MP przed namiSpaced pisze:nikom Perin przeciez sie na Żarze rozwalil to nie wiem nawet czy zdolny do jazdy juz jest.

Pozwolę sobie jeszcze powrócić do tematu dofinansowania przez państwo. Jeśli państwo dofinansowuje przykładowo piłkę nożną to nawet jeśli Polska dostanie po dupie to i tak wszystko jest w porządku złego słowa nie można powiedzieć.
Stało się tak że zasponsorowali pierwszy wyjazd i chłopaki pojechali naprawdę dobrze, wiadomo że nie od razu będą w czołówce, ale jeśli państwo będzie przez tyle lat dofinansowywać downhill co piłkę nożną to możemy być pewni że odniesiemy sukces.
Już nie wspomnę w jakim standardzie żyją na wyjazdach piłkarze, a jakich kolaże.
Bo wiem że chłopaki którzy byli Jodko i reszta na pewno nie zmarnowali tych pieniędzy i pojechali najlepiej jak potrafili.
Co do usprawiedliwienia że coś nie poszlo no cóż w tym sporcie dużą rolę gra sprzęt w przeciwieństwie do piłki nożnej, smiać to się można ale z piłkarzy i im wypominać że państwowe pieniądze poszły na marne. Tylko niech nikt nie pisze że sponsorzy im za wszystko płacą bo państwo dokłada też swoje.
Stało się tak że zasponsorowali pierwszy wyjazd i chłopaki pojechali naprawdę dobrze, wiadomo że nie od razu będą w czołówce, ale jeśli państwo będzie przez tyle lat dofinansowywać downhill co piłkę nożną to możemy być pewni że odniesiemy sukces.
Już nie wspomnę w jakim standardzie żyją na wyjazdach piłkarze, a jakich kolaże.
Bo wiem że chłopaki którzy byli Jodko i reszta na pewno nie zmarnowali tych pieniędzy i pojechali najlepiej jak potrafili.
Co do usprawiedliwienia że coś nie poszlo no cóż w tym sporcie dużą rolę gra sprzęt w przeciwieństwie do piłki nożnej, smiać to się można ale z piłkarzy i im wypominać że państwowe pieniądze poszły na marne. Tylko niech nikt nie pisze że sponsorzy im za wszystko płacą bo państwo dokłada też swoje.
www.rowermarket.pl
No cóż, na PŚ zobaczymy tylko Maćka. Reszta nie startuje. Pozostaje życzyć powodzenia, bo Maciek nie zawiedzie i pojedzie na maksa swoich obecnych możliwości.
ps. z żenującego poziomu piłkarzy śmiać się trzeba, trzeba o tym głośno mówić, że patałachy. Może to coś zmieni.
ps. z żenującego poziomu piłkarzy śmiać się trzeba, trzeba o tym głośno mówić, że patałachy. Może to coś zmieni.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Steel2: Mówić o piłkarzach, że są patałachami może jedynie ktoś kto nigdy nie powąchał murawy. Np. takie dziennikarzyny Przeglądu Sportowego... Lub niektórzy nasi forumowicze... ,,Kolarstwo to bardzo ciężka dyscyplina sportu. Nawet najgorszy kolarz to nadal wybitny sportowiec.*'' Gonzo przelał sto literków krwi, potu i łez. Kiedyś widziałem go po tonie ketonalu, z takim bólem, że pewnie z łóżka stu innych sportowców by nit wstało. Myślisz, że specjalnie tak słabo pojechał w Słowenii? Uważam, że tak jak inne pismaki nie masz prawa oceniać jego postawy na ME...
Joda do dziś nie dostał zwrotu za Val d Sole no a przecież kompromy totalną uskotuczenił, meldując się na mecie w 4. dyszce... Więc temat środków budżetu państwa, możesz se darować. Zwłaszcza, że PZKol dostaje kasę... Od BGŻ...
Miłego dnia.
PS. ****** nie jesteś... Ale masz, moim zdaniem, idiotyczne poglądy.... Całuski!
*) Marco Pantani.
Joda do dziś nie dostał zwrotu za Val d Sole no a przecież kompromy totalną uskotuczenił, meldując się na mecie w 4. dyszce... Więc temat środków budżetu państwa, możesz se darować. Zwłaszcza, że PZKol dostaje kasę... Od BGŻ...
Miłego dnia.
PS. ****** nie jesteś... Ale masz, moim zdaniem, idiotyczne poglądy.... Całuski!
*) Marco Pantani.
No Pain No Game
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
Spaced Arek już ogarnia na MX więc myślę, że za niedługo zobaczymy go na rowerze co mnie bardzo cieszy bo Arek ma baaaaardzo profesjonalne podejście do sportu i wierzę w jego sukces!! Co do całej rozmowy, myślę, że nie ma sensu dalej tego ciągnąć, wyniki są takie jakie są (oczywiście nic nie mam do tych wyników
), teraz liczy się PŚ i występ Jody gdzie wszyscy trzymamy kciuki i na koniec słowa Maćka: "Mniej marudzenia więcej jeżdżenia
"


http://www.team.hadronsport.com/
Od razu dodaję, że tylko 4 osoby miały wyjazd opłacony. Diabeł, czyli opiekun kadry, Grzegorz Wincenciak, Michał Śliwa i Ja. Reszta jechała na własny kosztNoldorek pisze:
A mi tak teraz przeszło przez myśl jedno, może ktoś wie którzy zawodnicy mieli opłacony wyjazd?? i w jakim stopniu...
Witamy w Polsce...
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6438250
Wszystko na sprzedaż
Wszystko na sprzedaż
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość