RST Gila T7- warto czy nie???
RST Gila T7- warto czy nie???
Tak jak w temacie : http://allegro.pl/item663163579_rst_gil ... warto.html
Wytrzymie on takie lekkie zjzdy po lesie i lekki lekki street. Nie skacze 2 metrowych hop.
Wytrzymie on takie lekkie zjzdy po lesie i lekki lekki street. Nie skacze 2 metrowych hop.
RST Gila jest widelcem do jazdy rekreacyjnej w XC ewentualnie po mieście do bardziej ekstremalnych rzeczy się nie nadaje. Jak już chcesz kupić coś taniego to kup coś tego typu:
http://allegro.pl/item659251694_nowy_am ... l2009.html , a najlepiej by było coś pokroju Duro.
http://allegro.pl/item659251694_nowy_am ... l2009.html , a najlepiej by było coś pokroju Duro.
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 18.03.2008 00:36:39
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Suntour jest dobry ale kolega go ma.Jechałem na nim i jest bardzo miękki, a ten sie na co godzi : http://allegro.pl/item663256714_spinner ... nizka.html
Kupiłbym coś lepszego ale brakuje funduszy, a swój musze szybko zmienić.
Kupiłbym coś lepszego ale brakuje funduszy, a swój musze szybko zmienić.
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 07.04.2009 18:08:09
- Lokalizacja: w którym mieszkam: Ostrów Wielkopolski
- Kontakt:
spinner jest dość wytrzymały, swojego czasu gdy go miałem wytrzymał spore niedoloty oraz kilka konkretnych gleb. Niestety jest strasznie twardy i ze skoku 130 wykorzystuje jedynie 90mm. Na dzień dobry musisz się zaopatrzyć w miększą sprężynę oraz pół szklanki oleju, po takim zabiegu wydaje mi się ze jest czulszy nic Duracz, a jego praca jest naprawdę spoko.
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 07.04.2009 18:08:09
- Lokalizacja: w którym mieszkam: Ostrów Wielkopolski
- Kontakt:
Sprężyny można dostać w fabryce sprężyn ja dostałem za 5 zł. Rozbieralny jest całkowicie oprócz Kartridża z tłumieniem olejowym. Kompiel nie wiem czy mu można robić ale ja zrobiłem i jest ok
. Jest twardy na tyle ze da się jeździć ale jeśli masz poniżej 65 kg to lepiej nie ladować się w standardową sprężynę.
EDIT:No to spinner będzie odpowiedni jeśli chcesz coś twardszego.

EDIT:No to spinner będzie odpowiedni jeśli chcesz coś twardszego.
No wagą to ja sie nie musze przejmować bo mam 63 to jakoś to będzie,a co do kapieli to popytam się w jeszcze w serwisie.A amortyzator taki jak mi proponował Xxsin jest dla mnie zbyt miękki.Zeskakuje z krawężnika i pół skoku schodzi!!!!!
Znalazłem códem jeden temat o tym amorku i powiem że nie jestem zadowolony.Że to podobno syf jak ich mało.Gościu miał 80 kg wagi a amor nic nie pracował.Wszyscy mówią żeby duro brać.
Znalazłem códem jeden temat o tym amorku i powiem że nie jestem zadowolony.Że to podobno syf jak ich mało.Gościu miał 80 kg wagi a amor nic nie pracował.Wszyscy mówią żeby duro brać.
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 07.04.2009 18:08:09
- Lokalizacja: w którym mieszkam: Ostrów Wielkopolski
- Kontakt:
Wujek_Ray A jak myślisz dlaczego napisałem ci żeby na dzień dobry wymienić sprężynę na miększą ??
Mam oryginalna sprężynę od spinnera teraz przy sobie i jej się w ogolę ugiąć nie da, dlatego tez Ci kazałem wymienić na miękką.
Jak nie wymienisz będzie twardo. Jak wymienisz na połowę miększą, praca zmienia się na same plusy.
Wiadomo tez że ze spinnera za 200zł nie zrobisz boxxera za 2000 zł, wiec się nie oszukujmy, ale za ta kasę czyli 200zł + drobna przeróbka robi się naprawdę fajny amor tylko ze wiadomo w swoim przedziale cenowym.
Dzisiaj postaram się gdzieś poszukać na kompie filmik z przerobionym spinnerem, na jakimś dysku go mam, bo kiedyś na innym forum umieszczałem go dla porównania pracy.
Mam oryginalna sprężynę od spinnera teraz przy sobie i jej się w ogolę ugiąć nie da, dlatego tez Ci kazałem wymienić na miękką.
Jak nie wymienisz będzie twardo. Jak wymienisz na połowę miększą, praca zmienia się na same plusy.
Wiadomo tez że ze spinnera za 200zł nie zrobisz boxxera za 2000 zł, wiec się nie oszukujmy, ale za ta kasę czyli 200zł + drobna przeróbka robi się naprawdę fajny amor tylko ze wiadomo w swoim przedziale cenowym.
Dzisiaj postaram się gdzieś poszukać na kompie filmik z przerobionym spinnerem, na jakimś dysku go mam, bo kiedyś na innym forum umieszczałem go dla porównania pracy.
Właśnie pisałem z producentem tego amorka i powiedział tak( może dlatego że chce sprzedać jak najszybciej):Witam,
widelec faktycznego skoku ma 130mm, jednak jak przy wielu amortyzatorach sprezynowych uzyskanie go w praktyce przy normalnym wykorzystaniu bywa trudne. Chodzi tu max mozliwe ugięcie.
Wszystkie widelce sprezynowe nie nalezą do super miękich (najlepszą czułością wykazują się widelce powietrzne), jednak model Eagle z pewnościa nie jest twardy. Dzięki regulacji można widelec ustawić pod swoje potrzeby.
widelec faktycznego skoku ma 130mm, jednak jak przy wielu amortyzatorach sprezynowych uzyskanie go w praktyce przy normalnym wykorzystaniu bywa trudne. Chodzi tu max mozliwe ugięcie.
Wszystkie widelce sprezynowe nie nalezą do super miękich (najlepszą czułością wykazują się widelce powietrzne), jednak model Eagle z pewnościa nie jest twardy. Dzięki regulacji można widelec ustawić pod swoje potrzeby.
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 18.05.2009 17:20:27
- Kontakt:
Spinner Eagle - ciężki temat ;]
80kg i praktycznie zero pracy...fakt, że przy lądowaniu coś tam amortyzował, ale nie masz co liczyć, że wybierze nawet stosunkowo większą dziurę - mowa tutaj oczywiście o amorku bez żadnych modyfikacji.
Jest za to dość sztywny* i wytrzymały*. Nie łapał większych luzów nawet przy mocnym hamulcu z tarczą 203, a jak wiadomo, potrafi to zabić amorka.
Wygląd? Kwestia sporna. Naklejki na pewno do najładniejszych nie należą. Anoda na goleniach ani trochę się nie starła, a jeździłem kilka miesięcy.
Podsumowując, za tą kasę dobry amor, jeśli lubisz twarde. Ciekawą opcją jest blokada skoku amora, który de facto i tak słabo pracuje
*jak na te pieniądze
80kg i praktycznie zero pracy...fakt, że przy lądowaniu coś tam amortyzował, ale nie masz co liczyć, że wybierze nawet stosunkowo większą dziurę - mowa tutaj oczywiście o amorku bez żadnych modyfikacji.
Jest za to dość sztywny* i wytrzymały*. Nie łapał większych luzów nawet przy mocnym hamulcu z tarczą 203, a jak wiadomo, potrafi to zabić amorka.
Wygląd? Kwestia sporna. Naklejki na pewno do najładniejszych nie należą. Anoda na goleniach ani trochę się nie starła, a jeździłem kilka miesięcy.
Podsumowując, za tą kasę dobry amor, jeśli lubisz twarde. Ciekawą opcją jest blokada skoku amora, który de facto i tak słabo pracuje

*jak na te pieniądze
S: Deemax Ultimate, Fox 40 2011
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 07.04.2009 18:08:09
- Lokalizacja: w którym mieszkam: Ostrów Wielkopolski
- Kontakt:
Wujek_Ray edytuj posty bo inaczej modzi zniszczą cie w sekundę.
http://www.youtube.com/watch?v=Smnip1fUTS0
Tu masz filmik, jakość nie jest najlepsza ale przedstawiona jest jego praca.
W terenie pracuje lepiej, przez takie naciskanie za bardzo się nie da tego pokazać.
Jak zauważyłeś amor jest innego koloru, po prostu otrzymał inna skórkę.
Foto:
http://img40.imageshack.us/img40/1791/zdjcie122o.jpg
http://img99.imageshack.us/img99/4192/zdjcie121.jpg
Przerobienie kosztowało 5zł
http://www.youtube.com/watch?v=Smnip1fUTS0
Tu masz filmik, jakość nie jest najlepsza ale przedstawiona jest jego praca.
W terenie pracuje lepiej, przez takie naciskanie za bardzo się nie da tego pokazać.
Jak zauważyłeś amor jest innego koloru, po prostu otrzymał inna skórkę.
Foto:
http://img40.imageshack.us/img40/1791/zdjcie122o.jpg
http://img99.imageshack.us/img99/4192/zdjcie121.jpg
Przerobienie kosztowało 5zł
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość