Strach, blokada po upadku - pytanie
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 27.05.2009 12:52:11
- Kontakt:
Strach, blokada po upadku - pytanie
Witam czy wy mieliscie podobny problem ze po mocnym upadku w dh macie "blokade" ze oostrozniej jezdzicie po tym co zaszlo ?? np przedtem zaliczylbys tego dropa a teraz nie? bo ja tak mam i nie wiem jak to przelamac zeby sie nie polamac:P a ze sportem tym doipiero zaczynam i nie chce juz skonczyc
Iron Horse SGS
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 27.05.2009 12:52:11
- Kontakt:
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 14.03.2008 19:41:21
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
Ponad 2 lata temu chciałem zaliczyć dość dużą chopę na w pełni amortyzowanym markecie. Miałem kilka nieudanych prób i dość ostrych gleb, w końcu spadłem na nadgarstek tak że do dziś mam go niesprawny i ciężko mi wykonać niektóre czynności. Chociarz bardzo lubie jeździć od tamtej pory nie skoczyłem już nic większego a jak już próbuje to się tak spinam że prowadzi to do gleby.
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 18.03.2008 00:36:39
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Trzeba wyluzować, głęboki oddech i jazda
Ja większość swoich gleb w życiu miałem przez zbyt dużą spinę właśnie.. Nie licząc dziobaka przy którym miałem obdarty ryjek i złamany nadgarstek i wklejenia prosto w drzewo, bo przeleciałem lądowanie słuchając Slipknota xD. Od tamtego czasu skupienie na jeździe, luzik i wszystko gra:) Jakoś ogólnie w większości jak przy czymś glebnę to jest myśl:" nie no tak tego nie zostawię.. o niee". O to chodzi:D Trzeba się otrzepać, wsiadać na rower i lecieć dalej. Przyznam jednak że najgorzej było na początku. Potem już się przyzwyczajasz do gleb. Taka prawda...

[url]http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6456721[/url]
A ty za to za chwilę wylecisz za nieedytowanie postów i wulgaryzmy.baton51 pisze:Jak nie spróbujesz to nie polecisz.
Co do tematy jakkolwiek byś tego nie nazwał to po prostu strach a jak ty sobie z nim poradzisz to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Nikt tu nie będzie kazał ci pokonywać tej samej trasy na pełnej pompie czy skakać jakiegoś dropa jeśli ty tego nie chcesz. To ty jeździsz to ty decydujesz. Możesz np. zacząć ja pokonywać wolniej czy skakać mniejsze dropy albo próbować aż do końca jak Bender. To twój strach i ty sam musisz sobie z nim poradzić.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 27.05.2009 12:52:11
- Kontakt:
Ja miałem takie zdarzenie, że odciąłem sobie palca nożykiem z wymiennymi ostrzami takim ostrym... xD Palec przyszyli, wszystko sprawne, ale przez jakiś czas mniej chętnie używałem tego nożyka i robiłem to bardzo, bardzo ostrożnie itd... Ale po jakimś czasie to minęło... po jakimś czasie obcowania z tym nożykiem xD Nie powinno się zapominać o tych zdarzeniach, bo one są po to, żeby nas czegoś nauczyć... Musimy od nowa się jakby oswoić.
Ja na początku mojej jazdy również miałem taką 'blokade', bałem się skakać większych hop i zaczynałem na malutkich dabelkach ;p , ale potem w miare czasu miałem większe doświadczenie i latałem bez przeszkód . Obecnie już mnie taka bariera nie bierze , jak latam i jeżdze to jade na luzie oraz dokładnie znam moje możlwioście i wiem co polece a co nie ;p Moim zdaniem do dużych hop podchodz na luzie nie można się bać bo wtedy nie skupiasz się na locie i zazwyczai(w moim przypadku) popełniam błędy i kończy się to glebą .
http://sx1dh.pinkbike.com/
[Sprzedam] http://l.pl/6xn
[Rower] http://l.pl/6xm
[Sprzedam] http://l.pl/6xn
[Rower] http://l.pl/6xm
Pare skokow i ladowane centralnie na twarz.. lewa strona obdarta, troche glowy, reka, plecy.. a co gorsze najbardziej ucierpial nos.
To tak w skrocie.
W szpitalu lamanie nosa, i nastawianie ( zabieg zwany septoplastyka ). Teraz mam taka blokade, ze sie boje wszystkiego. Oczywiscie nie mialem zadnych ochraniaczy, bo to bylo robione na rowerze kolegi.
Czasem na trasie to po kilka razy najezdzam sobie na hopke.. i nic ( np. 5 najazdow i za kazdym razem.. teraz to juz zaladuje!
), ale ostatnio juz idzie mi lepiej.
Taki sport.
To tak w skrocie.
W szpitalu lamanie nosa, i nastawianie ( zabieg zwany septoplastyka ). Teraz mam taka blokade, ze sie boje wszystkiego. Oczywiscie nie mialem zadnych ochraniaczy, bo to bylo robione na rowerze kolegi.
Czasem na trasie to po kilka razy najezdzam sobie na hopke.. i nic ( np. 5 najazdow i za kazdym razem.. teraz to juz zaladuje!

Taki sport.
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
Jak na mniejszym sie wywaliles, to nie ma co pchac sie na wiekszy. Najpierw na tym mniejszym(chyba go skaczesz?) ogarnij lepiej technike i dopiero jak bedziesz sie czul pewnie, skacz wiekszego. Po za tym to o czym piszesz bardziej mi na freeride(my loveIron_Horse SGS pisze:
Chce bardzo sobie z nim poradzic ale nie wiem bardzo jak .... mam nowa hope do zaliczenia ale na podobnej tylko mniejszej mialem mocna glebe i jest blokada.....taki step up w miare duzy jest i raz nie dolecialem ..

-
- Posty: 28
- Rejestracja: 11.04.2008 21:07:32
- Lokalizacja: Olkusz/Osiek :D
- Kontakt:
Mi tam zawsze się udawało po dosyćbolesnych glebach wrócić
Doczasu, gdy nie polaciałem jakiegoś gapo dropa, lądowanie było z nieugniecionego piask <brawo> Nic mi sięw sumie nie stało, ale teraz gapów, ani dropów nie latam za bardzo.Iron_Horse SGS myślę, że najlepiej zaczynać od miniaturek i je powiększać, co troche. Ja tak będę osobiście robił:D

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość