Duro FR20 - opinie

radzik1259
Posty: 206
Rejestracja: 01.09.2007 11:39:53
Lokalizacja: okolice Tarnowa
Kontakt:

Duro FR20 - opinie

Post autor: radzik1259 »

Witam.

Miał ktoś styczność z tym amorkiem? Opłaca się dołorzyć i kupić Duroluxa, czy jednak różnice są niewielkie między tymi widłami. Proszę o odpowiedzi osób, które jeździły na jednym i drugim i nie pisać komętarzy typu "kup pike'a"
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

radzik1259 pisze:Proszę o odpowiedzi osób, które jeździły na jednym i drugim i nie pisać komętarzy typu "kup pike'a"
Do pozostałych forumowiczów. Jeśli ktoś się o coś pyta to uwzględnijcie jego prośbę i nie wciskajcie na siłę inne! Niektórzy już mają dosyć słuchania (w tym wypadku czytania), ze lepszy będzie RS Pike, bo jest fajnie pracuje, bo coś tam, bo coś tam.

radzik1259 ja jedynie widziałem filmik jak durolux pracuje i powiem, ze dosyć fajnie :D A co do duro fr20 nic nie znalazłem konkretnego.

Też chętnie chciałbym wiedzieć coś o tych amorkach :D Ale tylko TYCH!
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Opłaca się kupić słownik...

A co do Duro to z tego co się orientuję to w środku i tak jest to samo, więc rewelacji sie nie spodziewaj. Będzie sztywniejszy, może się nie rozlwci tak szybko, ale na tym koniec. Duroluxa to właściwie nikt nie zna, jak sam zauważyłeś każdy woli Pike'a, bo sprawdzony i dobry, a jak działa Durolux to trudno się nawet domyślać. Znamienne jest to,że w niewielu rowerach jest on fabrycznie montowany.
GH
Posty: 119
Rejestracja: 11.10.2008 21:53:29
Kontakt:

Post autor: GH »

Znajomy go posiada, z ciekawości zapytałem go jak to pracuje. Mówił, że bardzo dobrze, wybiera elegancko i mocny, od razu mówię, że nie jest to jakiś amator który przerzucił się z rst lunch na duroluxa, tylko miał za sobą już wiele różnych amortyzatorów i sprzętu również nie oszczędzał, pracuje lepiej od drop offa i jest mocniejszy, a w swojej kartotece ma już połamanego drop offa IV i drop offa triple.
wojtasu
Posty: 3540
Rejestracja: 16.04.2008 12:50:13
Lokalizacja: Tarnowskie Góry / Katowice
Kontakt:

Post autor: wojtasu »

Ale Wy pierdzielicie :wink:

Miałem okazje jeżdzić na Duroluxie i powiem tyle zajebista praca lepsza niz 66 z 08'
Nie wiem do czego ten amorek porównać ...
Liwcio
Posty: 690
Rejestracja: 16.09.2005 23:13:50
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Liwcio »

GH pisze:a w swojej kartotece ma już połamanego drop offa IV i drop offa triple.
to świadczy tylko o braku techniki ;)
http://www.pinkbike.com/photo/1612744
adasiekdh
Posty: 125
Rejestracja: 28.12.2008 21:20:16
Kontakt:

Post autor: adasiekdh »

a ja mam pytanko czy ten durolux bedzie ładnie podemna pracował niecałe 50kg. ja smigam fr/dh i nie wiem co kupic za mor poze o odpowiedz.
:D
GH
Posty: 119
Rejestracja: 11.10.2008 21:53:29
Kontakt:

Post autor: GH »

Liwcio racja, ale jego brak techniki durolux wytrzymywał ;)
Impus
Posty: 673
Rejestracja: 24.01.2008 14:32:27
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Impus »

Z tego co pokazuje ten film to pracuje dosyć fajne :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=XinHu6yuiwE
Ciekawe, ile waży facet który go testuje.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Tak, na pewno lepszy niż 66 i Totem razem wzięte. Gdzieś to już słyszałem... hmmm... czy nie przypadkiem w odniesieniu o tuningowanych Duraczy? Pytanie jeszcze od którego, bo 66stka występuje z różnymi tłumikami, niektóre miały nieszczęsną sprężynę powietrzna jak w Drop Offach i pracowały dobrze tylo jak trafiło się dobrze z wagą, dopompowanie sprawiało, ze amor robił się "tępy".

http://bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&g=14&art=3272

Jest test i jest opinia użytkownika... Jeli ktoś nie jest fanatykiem megaczułowsi to powinien być z tego teoretycznie zadowolony. Niedoróby jakościowe takie jak opisuje gość w komentarzu to łatwo ogarnąć we własnym zakresie, choć niewątpliwie za dobrze nie świadczą o jak by nie patrzeć amortyzartorze ze średniej półki. Na tym poziomie ja przynajmniej nie oczekuję jakiejś oszałamiającej pracy, zle jak coś trzeszczy i strzela to źle, chociaż oczywiscie jesli jest to jakiś drobiazg z którym łatwo sobie poradzić to mozna na to przymknąć oko.

Co do D-O to przecież to jest najtańszy tego typu szpej w ofercie Marcoka... Równowaznik Duro, tyle że jednak trochę bardziej wytrzymały, co nie znaczy że pancerny, w ten sposób to można udowodnić wyższość każdej marki nad każdą.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz - nawet do 10-letnich Marcoków można kupić uszczelki i takie tam. Jeśli chodzi o Suntoura to zapomnij. Oszczędność jest na początku, ale jak przyjdzie do serwisowania to "w plecy", warto takie rzeczy wziać pod uwagę zanim się podejmie decyzję, zwłaszcza w przypadku amora na powietrze nieszczelność spowodować może wyłączenie go z użytku.

Na pewno Durolux to nie jest taka tandeta jak zwykłe Duro, na pewno swoje podziała, trudno jednak powiedzieć jak to konkretnie pracuje. Jest ta recenzja, jest też stwierdzenie kolegi, że chodzi lepiej niż Marcok 66, pomijając moje lekkie uszczypliwości i całą "poprawkę" jaką sugeruję wziąć na hurraoptymizm to na pewno jest sprzęt lepszy od zwykłego Duraka. Na filmie widać,że wykorzystuje płynnie cały skok, w przypadku Duro to zależy jak się go skalibruje, ale na ogół działa fajnie gdzies tak do połowy swojego nominalnego skoku.

Z tajwańskich wynalazków sugerowałbym jednak rozkminić RST Super Storma, oczywiscie ma wszystkie te same "przypadłosci serwisowe" co Suntour, ale w odróżnieniu od Suntoura jest naprawdę tani.
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

Jeździłem na dwóch różnych Duroluxach i NIE pracują jak 66 [sorry chłopaki =*].
Bliżej im do drop offa z za gęstym olejem albo Stance'a. Były przelewane, ustawiane, regulowane, rozkręcane i nic się nie polepszyło.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Pytanie dotyczyło jednak porównania z Duro, co do 66 to własnie po to przytaczałem przykłady porównywania przelanych zwykłych Duraczy z Marcokami. Mało takich tekstów nie było swego czasu, a Duro jakie jest to wiadomo... Wracając do kwestii porównania Duracz może chodzić dobrze tylko w wąskim zakresie, ten jak widać płynnie wykorzystuje prawie cały skok. Nie czyni to z tego amora wymiatacza, ale jako że założyciel wątku innych uginaczy w ogóle nie bierze pod uwagę to przyznać należy, że lux lepszy. Jakie są powody dla których nie chce nic innego to jest jego sprawa, moze ma jakieś dobre ceny, nie wiem, jego sprawa.
;o
Posty: 704
Rejestracja: 26.06.2006 10:47:05
Kontakt:

Post autor: ;o »

Siema;) Ja mialem duro fr20 2008 przez 3miesiace. Pracowal bardzo fajnie, porownywalnie do pike'a tylko troche twardszy. Praca byla spoko, wygladal tez fajnie, nawet dosc pancernie. Niestety taki nie byl:( Po niedolocie na dircie sterowka "odjechala"(co moze nie jest takie bardzo dziwne bo troche po dupie niestety dostal;/) ale to nie najwiekszy problem. Najgrsze bylo to, ze od niczego, po ladowaniu(delikatnie na przod, ale miekko, nie dobil) malutkiego gapa(ok 5m w dal, ale ledwo z 1m nad ziemia, mieciutkie ladowanie) rozdupcylo sie tlumienie. Zaczal lac, a regulacja nic nie zmieniala jego pracy, odbijal jak szalony:P Po tych wszystkich doswiadczeniach go sprzedalem i teraz ujezdzam juz 4miesiac rst storma 2008. Praca gorsza ale powinien wytrzymac wiecej:)
www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
Impus
Posty: 673
Rejestracja: 24.01.2008 14:32:27
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Impus »

Ciekawe jest to, że ludzie piszą, że amor muli, jest mało czuły itp. a film pokazuje, że jest wręcz przeciwnie :wink:
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

Impus pisze:Ciekawe jest to, że ludzie piszą, że amor muli, jest mało czuły itp. a film pokazuje, że jest wręcz przeciwnie Wink
to samo z spv. jak dorwe jakas kamere to tez nakrece filmik :P
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Ciekawe jest to, że ludzie piszą, że amor muli, jest mało czuły itp. a film pokazuje, że jest wręcz przeciwnie
Bo na amorach to się jeździ a nie ogląda filmy. Jak wybiera małe nierównosci to żaden film nie pokaże, tam widać tylko, że jak dostanie duzego "strzała" to się ugina mocno. To dobrze, ale to nie jest wszystko co wypadałoby wiedzieć.
czajnik dh
Posty: 458
Rejestracja: 12.10.2004 18:05:36
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: czajnik dh »

Miałem Duro FR20 i powiem szczerze że pozytywnie się zdziwiłem. Posiadałem juz wcześniej Pike, 66vf, 66rc itp... Także mam porównanie..
Amortyzator po lekkim "tuningu" chodził lepiej od boxxa world cup 09.. ! :shock:
Wykorzystywał cały skok a przy tym nie dobijał. Według mnie za te pieniądze nie ma się co zastanawiać nad zakupem.. Jesli ktoś nie ma na drogi amortyzator a chce mieć coś mocnego w dogodnej cenie to naprawdę POLECAM!
Impus
Posty: 673
Rejestracja: 24.01.2008 14:32:27
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: Impus »

czajnik dh z tym Boxxerem WC to "trochę" przeginasz :wink: A przy okazji jeśli go rozbierałeś to co tam jest w środku? Czy są jakieś zmiany w stosunku do Duro DJD ?
czajnik dh
Posty: 458
Rejestracja: 12.10.2004 18:05:36
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: czajnik dh »

Impus nie przeginam, kupel ma World Cup'a i naprawdę ten amor w porównaniu z Fr20 zamula, śmieszne ale prawdziwe :lol: :roll: Zmiany...żadnych procz chyba regulacji tłumienia...
A pracuje lepiej, bo sprężyny zawsze będą miały płynniejszą pracę niż powietrze (RS WC) :wink: Takie były moje wrażenia z jazdy .
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości