Wsypywanie węgla do piwnicy ??
Wsypywanie węgla do piwnicy ??
mam taki problem, ile razy przyjezdza wegiel, musze ladowac go do workow po 40kg i wsadzac te worki (~60 szt) przez okno do piwnicy. chcialbym zrobic jakas rynne przez okno i na dole w piwnicy jakis taki basen plastikowy czy cos? jak wy to macie rozwiazane albo z czego zrobic ta rynne i "basen" ?
- z węglem łatwo - facet wysypuje ciężarówkę obok okienka (jak masz ozdobną kostkę załatw wykładzinę) łopatą wrzucam prosto do piwnicy, mam całe pomieszczenie przeznaczone na węgiel obok kotła CO
- z miałem troszkę gorzej - muszę wrzucić na "karę" i popylać do innego okienka w innym pomieszczeniu, z "kary" wyrzucam prosto do okienka gdzie trafia do basenu zrobionego-ograniczonego ceglanym murkiem
generalnie z 4pakiem piwa szybka i przyjemna robota (zazwyczaj 5-8t), zawodowo siedzę 8 godzin przed kompem wiec jak się poruszam przy domu lub na siłowni od razu się lepiej czuje:)
rynnę zrób z rury ściekowej (tylko biedna szlifierka jak to będziesz wycinał), czasami leżą takie rury jak kopią kanalizacje - pogadaj może za flaszkę da się "załatwić"
basen na dole ma być przenośny??
PS. za żadne skarby nie kupuj kotła na RETOPAL i inne cuda (omało sam bym kupił)... większość sąsiadów swojego czasu kupiła te skomputeryzowane cuda z podajnikiem... wszyscy narzekają i zaczynają powoli wymieniać na starego typu (z pompą, termostatem i dmuchawą oczywiście - sam mam i polecam bardzo do tego zbiornik na ciepłą wodę)
- z miałem troszkę gorzej - muszę wrzucić na "karę" i popylać do innego okienka w innym pomieszczeniu, z "kary" wyrzucam prosto do okienka gdzie trafia do basenu zrobionego-ograniczonego ceglanym murkiem
generalnie z 4pakiem piwa szybka i przyjemna robota (zazwyczaj 5-8t), zawodowo siedzę 8 godzin przed kompem wiec jak się poruszam przy domu lub na siłowni od razu się lepiej czuje:)
rynnę zrób z rury ściekowej (tylko biedna szlifierka jak to będziesz wycinał), czasami leżą takie rury jak kopią kanalizacje - pogadaj może za flaszkę da się "załatwić"
basen na dole ma być przenośny??
PS. za żadne skarby nie kupuj kotła na RETOPAL i inne cuda (omało sam bym kupił)... większość sąsiadów swojego czasu kupiła te skomputeryzowane cuda z podajnikiem... wszyscy narzekają i zaczynają powoli wymieniać na starego typu (z pompą, termostatem i dmuchawą oczywiście - sam mam i polecam bardzo do tego zbiornik na ciepłą wodę)
-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Brednie!! Handluję węglem, wychowałem się przy tym (mój ojciec też handlował).. Węgiel z kopalni "Bogdanka" (Lublin) świeci się, jak za przeproszeniem "psu jaja", a nie upalisz tym.. Tak zasiarczony..bleee pisze:najlepszy wegiel to taki ktory sie "swieci"
Klasyfikacja po wyglądzie, to jak wróżenie z fusów.. Trzeba mieć sprawdzonego sprzedawcę.. Najlepsze wysokokaloryczne węgle (nie koksujące się) to w tej chwil Kwk Mysłowice-Wesoła, Wieczorek, Wujek.. Niestety sprawdzić ciężko..
Co do rury, to tańsza od kanalizacyjnej jest kartonowa rura szalunkowa.. 3m i średnica 300mm kosztuje jakieś 55zł..
To zrobiłeś błąd, bo raczej wiesz, że powiat Bieruńsko-Lędziński miał sporą dotację na kotły tego typu.. Niestety Retopal jest jednym z najgorszych paliw węglowych.. Wiem, bo troszkę czasu spędziłem na "Czeczocie" czy raczej teraz na "Piast Ruch II".. Spora zawartość kamienia w tym eko-groszku powoduje, że szlakują się palniki w kotłach.. Najlepsze eko-groszki w tej chwili to Sosnowiecki Kazimierz-Juliusz i Chwałowicki "Pieklorz"..snizy pisze:PS. za żadne skarby nie kupuj kotła na RETOPAL i inne cuda (omało sam bym kupił)
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
zgadzam się w 100%, z jednej kopalni węgiel może się znacznie różnić w zależności od pokładu i fedrowanej ścianyArthurGreen pisze:Klasyfikacja po wyglądzie, to jak wróżenie z fusów.. Trzeba mieć sprawdzonego sprzedawcę..
wiem, że miał dotację (znajomy jest za to odpowiedzialny), większość sąsiadów skorzystała a teraz klną na czym świat stoi:)ArthurGreen pisze:To zrobiłeś błąd, bo raczej wiesz, że powiat Bieruńsko-Lędziński miał sporą dotację na kotły tego typu.
To co te durne urządzenia potrafiły zrobić przy odcięciu prądu przechodzi ludzkie pojecie (kuzynowi zerwało taśmę - że poszło w okolic kilka takich taśm przy tej awarii prądu to brakło na magazynie - środek zimy).
Uwierz, że te kotły to nie jest taka rewelacja jaka miała być (niektórzy już wymienili na tradycyjne kotły).. abstrahując od kosztów opału (tradycyjny węgiel jest dużooo tańszy).
Większość ludzi już dawno nie pali Retopalem z prostego powodu... wspomnianej przez Ciebie niskiej jakości i dostępności (były z tym spore problemy) i sprowadza z innych kopalni.
PS również zawodowo jestem związany z węglem - transport kolejowy
A ja mam u sieebe troche z dupy też ;]...
Tata prywatny transport posiada, to raz w roku przywieziezie 12 lub wiecej ton
na przyczepie sztywnej (nie wywrotka) to musze połowe zwalic z przyczepy potem nawrzucac w big wiadra albo taczke jade z 8 m scylam sie pod balkon i pojedynczo wyjmujez tego wiadra
... Bo posiadam duzy dom i mam dosc duze pomieszczenie na opal drzewo wegiel to cały dzien roboty zeby to wrzucic ; ] ale nie jestem sam ;d Rodzice tez robia
a siostra u chłopaka siedzi w ten czas -.-
A ty najlpiej wez przeznacz kawałek miejsca na wegiel deskami po ogradzaj i wrzucaj przez okno bez posrednio
Tata prywatny transport posiada, to raz w roku przywieziezie 12 lub wiecej ton



A ty najlpiej wez przeznacz kawałek miejsca na wegiel deskami po ogradzaj i wrzucaj przez okno bez posrednio

kurcze, znawcy węgla (pisze bez przekory, jestem pod wrazeniem; ) ja znam się raczej na budowie (konstrukcji i samej produkcji) kotłów CO, o samym węglu wiem niewiele, a w porównaniu do Artura to nic ;p a u mnie znoszę wegiel w inny sposób, samochód zrzuca go na podjezdzie betonowym, potem ładuje kilkanascie szufli do takiego jakby duuuzego kotła z 2 uchwytami i smigam z bratem/tatą kilka metrów pod okienko do piwnicy i zrzut;) dobry trening na nogi i plecy (przy podnoszeniu tego dziadostwa na wysokośc tego okienka) cos w sumie w stylu SPEED'a...swoją droga jak przeczytałem tytuł tematu to sie usmiałem, ale życiowy jest;)
najlepiej to prosto z przyczepy przez okno do pomieszczenia na węgiel, bez kombinowania i bez worków.
---------------------------------------------------------------
kalkulator pożyczek
---------------------------------------------------------------
kalkulator pożyczek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości