Sposób na zdjęcie opony(okropnie ciasno)
Sposób na zdjęcie opony(okropnie ciasno)
Witam. Otóż posiadam koło tył Double track 24'' i do tego oponka Kenda K-Rad.Mój problem polega na tym że zdjęce opony z tej obręczy jest po prostu nie możliwe.Z góry mówię że nie chce zmieniać opony( no chyba że innej opcji nie będzie).Jedyny sposób na zdjęcie tej opony to 2 osoby i 3 śrubokręty do podważenia a co za tym idzie: porysowana cała obręcz i można jeszcze przy tym skrzywić całą obręcz.Jak macie jakieś sposoby na to piszcie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 197
- Rejestracja: 18.12.2008 08:31:48
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Łyżki pedrosa i nigdy więcej takich problemów! Naprawdę! http://rowerowy.com/narzedzia_serwis/ly ... zki_pedros
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
blackdemon To ta opona twoja musi być już chyba ponaciągana ze wszystkich stron ze tak łatwo schodzi
:) A tak serio to podam dokładne wymiary: Obręcz 24 cale a opona 24x2,35.Nie próbowałem jeszcze z tymi specjalnymi łyżkami do opon a co powiecie na propozycje kelahcim666.Niby pomysł dobry bo taki płyn daje doby poślizg więc myślę że może dużo zdziałać

-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 491
- Rejestracja: 09.02.2009 21:12:18
- Lokalizacja: Czaniec/Kraków
- Kontakt:
Też mam ten problem za każdym razem, jak walczę z Minionem DH na DT FR6.1d...
Podstawa to ściągnięcie opony z rantu obręczy - w tym celu trzeba *całkowicie* spuścić powietrze z dętki, bo sztywne opony lubią wracać na rant, jak tylko coś je od wewnątrz lekko popchnie. Możesz pomóc sobie... nogami, przytrzymując oponę stopami (na 1/3 i 2/3 obwodu), jednocześnie walcząc z łyżkami/śrubokrętem (na 3/3 obwodu). Dobrze jest mieć chociaż jedną łyżkę, którą można zahaczyć o szprychę - jak już lekko wyciągniesz oponę i zahaczysz (to jest praktycznie zawsze wykonalne), dopiero zaczynasz właściwą akcję ok. 10-15 cm dalej.
"Metoda na małpiszona" jest nawet skuteczna, zwłaszcza jak masz długi śrubokręt albo łyżkę Pedrosa
Pomoczenie czymś rantu obręczy tez pomaga (wystarczy na odcinku ~30 cm, gdzie walczysz łyżkami).
Podstawa to ściągnięcie opony z rantu obręczy - w tym celu trzeba *całkowicie* spuścić powietrze z dętki, bo sztywne opony lubią wracać na rant, jak tylko coś je od wewnątrz lekko popchnie. Możesz pomóc sobie... nogami, przytrzymując oponę stopami (na 1/3 i 2/3 obwodu), jednocześnie walcząc z łyżkami/śrubokrętem (na 3/3 obwodu). Dobrze jest mieć chociaż jedną łyżkę, którą można zahaczyć o szprychę - jak już lekko wyciągniesz oponę i zahaczysz (to jest praktycznie zawsze wykonalne), dopiero zaczynasz właściwą akcję ok. 10-15 cm dalej.
"Metoda na małpiszona" jest nawet skuteczna, zwłaszcza jak masz długi śrubokręt albo łyżkę Pedrosa

jak masz dwie lyzky wsadz je w odlegloci okolo 15cm od siebie wez jakiegos kumpla i drzyjcie na hama, opona wyjdzie wtedy na tych 15-20cm, i jedna lyzka ciagnij znow na hama i tez polecam pedrosy, jeszcze zadna opona mnie nie pokonala, a juz tego naprawde duzo zdejmowalem. A jak mnie masz lyzek to sproboj srubokret plaski owinac tasma izolacyjna i uzyj jeszcze noza takiego do masła ale tej drugiej grubszej czesci, jest sztywne i dosc chude.
A jak nie zdejmiesz idz do kogos i niech ci to zrobi..
A jak nie zdejmiesz idz do kogos i niech ci to zrobi..
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
- Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
- Kontakt:
Kazda opone sciagniesz bez najmniejszego problemu przy pomocy 3 lyzek. wsadzasz jedna-zahaczasz o szpryche. Kawalek dalej wsadzasz nastepna i tez ja ciach o szpryche. trzecia lyzka to juz formalnosc- opona schodzi migiem. Nie wiem jak Wy to robicie ze macie takie problemy, bo ja nie mam zadncyh. Aczkolwiek. zdecydowanie wiekszym problemem jest zalozenie twardej, ciasnej opony niz jej sciagniecie.
To znaczy tylko tyle, że masz małe doświadczenie z opornymi duetami opona-obręcz. Problem pojawia się na etapie drugiej łyżki - ciasny oplot opony jest już tak napięty, że ni cholery nie da się go wyrwać poza rant obręczy.Da__FreaK pisze:Kazda opone sciagniesz bez najmniejszego problemu przy pomocy 3 lyzek. wsadzasz jedna-zahaczasz o szpryche. Kawalek dalej wsadzasz nastepna i tez ja ciach o szpryche. trzecia lyzka to juz formalnosc- opona schodzi migiem. Nie wiem jak Wy to robicie ze macie takie problemy, bo ja nie mam zadncyh.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości