"Lepiej po chodniku, niż pod autem"
"Lepiej po chodniku, niż pod autem"
"Lepiej po chodniku, niż pod autem"
http://wiadomosci.onet.pl/5258809,relacjetv.html
W sumie zgadzam się z tym stwierdzeniem choć na początku wakacji zarobiłem za to 100zł od przemiłego policjanta :evil:
"Trzeba uważać jeżdżąc na dwóch by do domu nie wracać na czterech."
http://wiadomosci.onet.pl/5258809,relacjetv.html
W sumie zgadzam się z tym stwierdzeniem choć na początku wakacji zarobiłem za to 100zł od przemiłego policjanta :evil:
"Trzeba uważać jeżdżąc na dwóch by do domu nie wracać na czterech."
KaczorAC1 mnie ta postawa bawi. We włoszech czy nawet czechach kazdy da ci duzy odstep zeby ci nic nie zrobic. Znajomego na szosie ostatnio w pl potracił słowak. Tak sie typ spiął, ze dał znajomemu prawie 200 euro 
Swoja droga durna policja mogłaby moze zajac sie akcja szkolenia kierowców w zwiazku z odnoszeniem sie do rowerzystów (1m przepisowe odstepu np.), a nie straszyc rowerzystów co to złego nie robia bo ktos sie nawali. Piesi tez nawaleni na droge potrafia wejsc i nikt im szkolen nie robi jako specialnej grupie.

Swoja droga durna policja mogłaby moze zajac sie akcja szkolenia kierowców w zwiazku z odnoszeniem sie do rowerzystów (1m przepisowe odstepu np.), a nie straszyc rowerzystów co to złego nie robia bo ktos sie nawali. Piesi tez nawaleni na droge potrafia wejsc i nikt im szkolen nie robi jako specialnej grupie.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 14.08.2009 22:00:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Spaced - nic takie szkolenia nie dadzą póki:
- normą jest siadanie za kółkiem po pijaku
- prawko daje się debilom, którzy brawurową jazdą przedłużają sobie wacka
- na kursach na prawko uczy się zdawać egzaminy a nie jeździć.
Efekt jest taki, że kierowcy sami na siebie nie uważają, a co dopiero na rowerzystów.
- normą jest siadanie za kółkiem po pijaku
- prawko daje się debilom, którzy brawurową jazdą przedłużają sobie wacka
- na kursach na prawko uczy się zdawać egzaminy a nie jeździć.
Efekt jest taki, że kierowcy sami na siebie nie uważają, a co dopiero na rowerzystów.
Pieszy idąc po chodniku ,oczywiscie w pełni zgadza się z zakazem jazdy rowerem po ww. Niesłychanie natomiast, bawi mnie reakcja tego samego pieszego , który już jako kierowca , klnie na czym świat stoi , na rowerzystę prawidłowo jadącego ulicą. Szczególnie jest z czego boki zrywac jeżeli ów rowerzysta poruszą się drogą , na której znadują sie betonowe separatory, między pasami. Szczerze mówiac wcale nie dziwie sie takiej reakcji.
W Krakowie są setki km chodników, po których rowerzysta może poruszać się nie stwarzając zagrożenia dla innych jak i dla siebie. W tym przypadku wyganianie rowerzystów pod koła samochodów jest idiotyzmem!
Dwa lata temu, koleś na ulicy wymusił na mnie pierwszeństwo - uszkodzil mi kręgi szyjne . Od tej pory dymam chodnikiem bez żadnego obciachu, fakt , że przynajmniej w Krk policja przymyka oko na takie praktyki.
W Krakowie są setki km chodników, po których rowerzysta może poruszać się nie stwarzając zagrożenia dla innych jak i dla siebie. W tym przypadku wyganianie rowerzystów pod koła samochodów jest idiotyzmem!
Dwa lata temu, koleś na ulicy wymusił na mnie pierwszeństwo - uszkodzil mi kręgi szyjne . Od tej pory dymam chodnikiem bez żadnego obciachu, fakt , że przynajmniej w Krk policja przymyka oko na takie praktyki.
mam pytanie, czy to prawda, ze za prowadzenie roweru po chodniku pod wplywem alkocholu tez odbieraja prawko? Nie chodzi o jazde tylko o prowadzenie, dla mnie idiotyzm, ost mi o tym kumpel powiedzial, ja nie moglem uwierzyc ale przypomnialem sobie dziadka ktorego pokazywali w tv, za takie prowadzenie wlasnei policja odebrala mu prawko...jak to wkoncu jest?
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
-
- Posty: 241
- Rejestracja: 24.06.2006 11:22:40
- Lokalizacja: Lubsko/Zielona Góra/Wrocław
- Kontakt:
quilong lepiej, historia autentyczna, koleś siedzi w pudle przez rok, bo policja go złapała jak szedł nawalony z rowerem i powiedział, że JUŻ nie jedzie bo mu łańcuch spadł i nie umie naprawić... czyli przyznał się do popełnienia przestępstwa
A co do Twojego pytania quilong to odsyłam do przepisów ruchu drogowego, ale wiem, google gryzie, a przepisów jest tak dużo że nikt ich nie czyta, z resztą mało kto je zna... więc znaj moje dobre serce:
Dział 1.
Art. 2.
Pkt. 18. " pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej"
A co do Twojego pytania quilong to odsyłam do przepisów ruchu drogowego, ale wiem, google gryzie, a przepisów jest tak dużo że nikt ich nie czyta, z resztą mało kto je zna... więc znaj moje dobre serce:
Dział 1.
Art. 2.
Pkt. 18. " pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej"
noo to witam w klubie cepa ja tez już taki mam do kolekcji :P, wracając do tematu, głupia opcja z bo chcąc wygonić wszystkich na ulice chyba nie wiedza co mówią, część po prostu by się zabiła pod kołami samochodów. aaa lekiem na kierowców którzy przejeżdżają za blisko byłoby pokazanie im jak to wkurwia, wsadzić ich na rower i z prędkością 70km/h przejechać obok. prawda jest taka, że tylko rowerzyści za kółkiem przejeżdżają w bezpiecznej odległości od rowerzystów, którzy akurat siedzą na rowerze.
co do jazdy po chodniku ulicy trzeba być elastycznym, jest możliwość jazdy po chodniku i jest mało ludzi można jechać, a jak robi się gęsto to na ulice i spokój, wszyscy szczęśliwi
ps. Jebać Straż Miejską :P
co do jazdy po chodniku ulicy trzeba być elastycznym, jest możliwość jazdy po chodniku i jest mało ludzi można jechać, a jak robi się gęsto to na ulice i spokój, wszyscy szczęśliwi
ps. Jebać Straż Miejską :P
http://sloniu.pinkbike.com/
Ja też dostałem, ale był to przejazd na czerwonym świetle. Nic nie jechało, więc ciach, stały pały i lipa. Normalnie to mnie jeszcze nie zatrzymali, za to widziałem jak przydupili kolesia , który robił slalom między pieszymi, mijał ich z dużą prędkością na centymetry. Na ogół podchodzą realistycznie do sprawy, nie czepiają si jeśli nie stwarzasz zagrożenia, ale miedzy nimi tak jak wszędzie, są ludzie i przychlasty. Specyfika tego zawodu sprawia, że przychlastów jest może więcej niż gdzie indziej.
Ja niezależnie od wysokości mandatów będę jeździł zawsze chodnikiem, a jeśli nasz liberalny rząd prowadzi kolejne zamordystyczne rozporządzenia to w miarę możliwości będę uciekał przed pieszymi patrolami, a jak nie będzie wyjścia to zdecydowanie wolę 100 złotych stracić niż skończyć pod kolami jakiegoś oszołoma.
Ja niezależnie od wysokości mandatów będę jeździł zawsze chodnikiem, a jeśli nasz liberalny rząd prowadzi kolejne zamordystyczne rozporządzenia to w miarę możliwości będę uciekał przed pieszymi patrolami, a jak nie będzie wyjścia to zdecydowanie wolę 100 złotych stracić niż skończyć pod kolami jakiegoś oszołoma.
cepa mnie zastanawia jedna rzecz. Podobno miejscy nie maja prawda zatrzymania poruszajacego sie pojazdu. Dotyczyło to bodajze samochódów. Nie wiem czy to bzdura ale znajomi pracujacy jako kierowcy tak twierdza. Czy w takim razie biorac pod uwage ostatnie postanowienie tryb. konstytucyjnego w sprawie pijanych rowerzystów nie powinno byc tak, ze i rowerzysty nie moga zatrzymać?
Spaced mogą :
http://www.elblag.policja.gov.pl/?m=135&h=kontrola
ustęp(kibel?) o miejskich gnojach ...
http://www.elblag.policja.gov.pl/?m=135&h=kontrola
ustęp(kibel?) o miejskich gnojach ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości