Sign FR + piasta 12x150 - możliwe?

casperosensei
Posty: 370
Rejestracja: 16.08.2009 15:12:11
Lokalizacja: Libiąż
Kontakt:

Sign FR + piasta 12x150 - możliwe?

Post autor: casperosensei »

witam mam signa fr1 i chce tam włozyć piaste 150x12. Jak mam rozszerzyć wachacz aby ta piasta weszła? da sie to zrobic?
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Nie da się, wchodzi tylko 135 i wszystko co możesz to zamienić ośkę na sztywną w piaście. Za to na pewno da sie kupić słownik i sprawdzić jak się pisze "wahacz"...
casperosensei
Posty: 370
Rejestracja: 16.08.2009 15:12:11
Lokalizacja: Libiąż
Kontakt:

Post autor: casperosensei »

ale ja jeste analfabetom (to tak na marginesie) ale na pewno się nie da?a oś żeby zmienic to musze też piaste całą wymienic tak?
GG 381005
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

casperosensei analfabetyzm a tumaństwo to nie to samo.
Napewno sie nie da jak pisał B.Z. .
casperosensei pisze:a oś żeby zmienic to musze też piaste całą wymienic tak?
niekoniecznie , podobny temat jest kilka topików niżej , czy masz też problemy ze wzrokiem?
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

ravfr pisze:casperosensei analfabetyzm a tumaństwo to nie to samo.
Otóż to...

ale ja jeste analfabetom (to tak na marginesie) ale na pewno się nie da?
W sumie masz rację DA SIĘ. Możesz w ten sposób nadwyrężyć ten wahacz, możesz sobie skopać symetrię roweru i prawie na pewno tak sie stanie jesli będziesz robił taką operację na własną rękę, ale nawet jak połamiesz ten wahacz to piastę założysz, tyle że nie pojedziesz za daleko o ile w ogóle. Gięcie aluminium to jest trudna sprawa, trzeba mieć do tego sprzęt, warunki i pewne doświadczenie, inaczej można tylko popsuć, wbij sobie lepiej, żeby takich rzeczy nie robić ani na tym ani na innym rowerze.

A wątek o wymianie osi w piaście właśnie wisi kilka linijek poniżej tego, nie masz się więc co zasłaniać impotencją wyszukiwarki - winne jest wyłącznie lenistwo.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

Widziałem pare osób które tak robiło... Wahacz w Signie jest tak giętki że na upartego w 1 osobe dasz sobie rade... ;)
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Dobra, tylko jak to się później przeożyło na trwalość i czy całość pozostała symetryczna? bo historii o skrzywionych wahaczach to jest masa i to że on jest dość miękki to fakt, ale jak sobie go będziesz rozciagał na kredensie to nie wróżę sukcesu.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

podobno wahacz sie o wiele usztywnia i jest o wiele lepiej, ale fakt, że nigdy nie wiadomo czy wszystko wygnie sie symetrycznie
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Usztywniać to tak - szersza oś daje mniejsze siły skrętne, do tego jeszcze dochodzi naprężenie samego widelca. Trudno jednak przewidzieć jak coś takiego odbije się na trwałości, naprężenia są jednak większe po takiej modyfikacji poza tym tak jak sam zauważyłeś - trudno przewidzieć co się stanie z symetrią. Można coś takiego robić jak ma sie sprzęt.
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

da sie,wystarczy zrobic sobie nowy wahacz..
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
qunick
Posty: 265
Rejestracja: 29.12.2007 17:01:28
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: qunick »

troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

Tak z innej beczki , po co chcesz tam piaste 150mm ? W obecnych czasach standard 150mm troche rozjechal sie z glownymi zalozeniami ... Chodzilo o to , by budowac sztywniejsze koła , zwiekszajac odleglosc miedzy kolnierzami w piascie . Obecnie 90% piast pod os os 150mm to piasty 135mm z szerszymi tulejami , albo wyciagnietym bardziej w lewo mocowaniem tarczy ...

Ladujac na chama 150ke do signa , tylko obciazysz wahacz , nic w zasadzie ci to nie da . Oczywiscie bedziesz mial WRAZENIE , ze jest sztywniejszy , ale bedzie to kosztem wytrzymalosci ramy . Teraz przykladajac wektor sily wzdluz osi wahacz sie odegnie i wroci do swojego poprzedniego ksztaltu (sprezystosc materialu- prawo hooke'a ) . Rozszerzajac wahacz , powodujesz juz wstepne obciazenie materialu i jego odksztalcenie . Przykladajac taka sama sile jak w przypadku osi 135 moze dojsc do niesprezystego odksztalcenia konstukcji i tyle bedzie z tego . Kolejnym krokiem , bedzie juz tylko pekniecie .

Wg mnie , powinienes zainwestowac w piaste 135/12 .


Aha , wez jeszcze pod uwage zmiane lini lancucha , bo chyba o tym zapomniales .
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Wg mnie nie obciąża to zbytnio ramy, wszystkie signy jaki widziałem po zdjęciu koła miały ok 140-145mm (czyli zakładając normalną piastę wahacz się lekko ściska)
W skrajnym przypadku gdy trafi się rama która na pusto ma 145 to bliżej jej do 150ki niż 135ki :) taki to urok signa hehe

Na pewno znacznie lepiej mieć tam oś sztywną, skręcaną na śruby czy przelotową. Ale myślę że najtaniej znaleźć 135x10 skręcane ala dabomb headspin hsr-10. Dużej różnicy miedzy taka o 150x12 nie będzie ( o ile będzie w ogóle jakaś zauważalna)
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Wprawdzie koło odpinałem tylko w jednym Signie, ale nie ma takich rozrzutów o jakich piszesz, piasta może miała 2mm luzu, na pewno nie 0,5 cm ani nie centymetr.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

mój z 5mm na pewno miał, a widziałem jak mówie i coś ~10mm.
Różne są :)
casperosensei
Posty: 370
Rejestracja: 16.08.2009 15:12:11
Lokalizacja: Libiąż
Kontakt:

Post autor: casperosensei »

Więc są różne opinie, odkręciłem koło mierzę i wychodzi wewnątrz wahacza 140 mm. mam plan: posiadam zgrzewarkę która grzeje do kilkuset stopni( taka suszara) po pierwsze na łozyć wahacz na imadło rozkręcać je powoli i co wieczór najpierw nagrzać miejsce w którym wahacz się będzie rozginał a następnie rozszerzyc imadło i kilka milimetrów, i tak co dzień aż do osiągnięcia odpowiedniej szerokości. Operacje może trwac nawet 5-6 dni i wtedy nie powinno to przynieść aż tak destrukcyjnych skutków dla ramy (tak mi się wydaje) co o tym sądzicie? piotrex napisz w jaki sposób Ty to zrobiles
P.S wybaczcie za błędną ortografie i interpunkcję ale pisze te wszystkie posty ( akurat pisałem 2 lub 3 ) rano przed pracą, jakoś tak wyszło, a w sprawie szukania na forach podobnych tematów to nie to samo ja mam konkretne pytanie dotyczące moich upodoban, sprzętu, stylu jazdy itd więc proszę o wyrozumiałość oraz zdystanowanie się co do poprawiania za owe błędy, bo zamiast odpisac na zadane pytanie 10 osób pisze: "kup słownik" albo "jemu potrzebna jest terapia" tyle pozdro pisze co o tym myslicie aha a tu ciekawostka co można robić na seryjnym fr1+maxxis hookworm... http://www.youtube.com/watch?v=qgSrWYixOXE
GG 381005
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

casperosensei pisze:
mam plan: posiadam zgrzewarkę która grzeje do kilkuset stopni( taka suszara) po pierwsze na łozyć wahacz na imadło rozkręcać je powoli i co wieczór najpierw nagrzać miejsce w którym wahacz się będzie rozginał a następnie rozszerzyc imadło i kilka milimetrów, i tak co dzień aż do osiągnięcia odpowiedniej szerokości. Operacje może trwac nawet 5-6 dni i wtedy nie powinno to przynieść aż tak destrukcyjnych skutków dla ramy (tak mi się wydaje) co o tym sądzicie?
0o , to jest najglupsza rzecz jaka mozesz zrobic . Wszelkie procesy obrobki cieplnej powinny byc przeprowadzane pod szczegolna kontrola i przez odpowiednich ludzi z odpowiednim sprzetem ! Sa to dosc zaawansiowane procesy technologiczne , gdzie liczy sie czas oraz temperatura odpowiednich etapow obrobki . Pod zadnym pozorem nie wprowadzaj swojego planu w zycie , o ile ci zycie mile . Jesli koniecznie chcesz rozgiac ten wahacz to po prostu wloz szersza piaste na zimno i tyle , zadnego podgrzewania .
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

casperosensei daj tam zwykła piaste i tyle. Watpie zebys katował tak signa zeby ci taka piasta byla potrzebna. Zrób jak troyo mówi i nie kombinuj za bardzo.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Poza tym zgrzewarką to sobie można coś zgrzać a nie podgrzać. Potrzebny jest płomień i doswiadczenie. Za mało podgrzejesz to pęknie, podgrzejesz za mocno i też pęknie.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości