Finalizacja transakcji allegro etc.

dwe
Posty: 88
Rejestracja: 14.05.2009 21:47:00
Kontakt:

Finalizacja transakcji allegro etc.

Post autor: dwe »

Chciałem spytać jakie wg. was rozwiązanie jest uczciwe?
Chodzi mi głównie o sprzęt rowerowy i sposób odbioru.

Sam od niedawna uznaję jedynie odbiór osobisty sprzętu, który sprzedaję oraz wysyłkę za pobraniem, ze sprawdzeniem zawartości.

Druga sprawa, jak traktować reklamacje? Ja wychodzę z założenia, że na używany sprzęt nie ma gwarancji i takowej nie udzielam ale co zrobić z klientem, który kupi sprzęt (sprawdzony przez niego na poczcie lub odebrany osobiście) i po kilku dniach zgłasza problemy? Wiadomo, że nie wszystko można sprawdzić na poczcie np. tłumiki w amortyzatorze ale równie dobrze kupujący może poprosić mnie o oddanie sprzętu do serwisu w celu ekspertyzy, oczywiście na swój koszt.

Przyjmujecie takie zwroty?
Pytam dlatego, że mam trochę sprzętu za trochę pieniędzy do sprzedania i nie chce mieć później problemów, z domowymi mechanikami, niezdecydowanymi dziećmi i innymi stworzeniami.
Spać nie mogę :P
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

ja nie wymagam odbioru osobistego-zostawiam to w gestii kupujacego,a i tak wiekszosc osob kupujacych np rame czy amortyzator decyduje sie na ta forme finalizacji transakcji.

co do reklamacji-gwarancji wiadomo nie ma,ale jest roczna rekojmia,ktora jest prawnie zagwarantowana,wiec jesli ktos zglasza mi jakies problemy w pare dni (powiedz 3) po zakupie,a ja nie jestem pewny swego to staram sie dogadac.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
dwe
Posty: 88
Rejestracja: 14.05.2009 21:47:00
Kontakt:

Post autor: dwe »

Gdzie wyczytałeś, że przy zakupie od osoby prywatnej, kupującemu przysługuje roczna rękojmia?
Gdyby ktoś mi napisał tego samego dnia to może bym się zastanowił, ale po kilku dniach, cholera wie co robił z tym sprzętem.
Tutaj właśnie jest problem, co zrobić, żeby obie strony były zadowolone. Mi by najbardziej pasowało, żeby testował sprzęt na miejscu tzn. przyjeżdża z rowerem, zakłada amor i śmiga :D
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

dwe w Kodeksie Cywilnym.Tobie rowniez polecam jego lekture ;).
Rekojmia w przypadku kupna od osoby fizycznej rozni sie tym od przypadku umowy konsumenckiej,ze w pierwszej sytuacji za porozumieniem stron mozna odpowiedzialnosc wylaczyc lub ograniczyc.W drugim takiej mozliwosci nie ma.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
dwe
Posty: 88
Rejestracja: 14.05.2009 21:47:00
Kontakt:

Post autor: dwe »

Z tego co wiem, przysługuje rękojmia jeżeli sprzedający zataił wadę fizyczną, nie przysługuje jeżeli wada ta powstanie po zakupie.
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

dwe rekojmia przysluguje w wypadku wady fizycznej powstalej przed zakupem,lub w wypadku wady fizycznym powstalej po zakupie z przyczyny tkwiacej w przedmiocie.
Nie musisz zataic wady-jesli sprzedasz nieswiadomie peknieta rame to tez bedziesz musial przyjac zwrot/dogadac sie z kupujacym na mocy rekojmi.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
dwe
Posty: 88
Rejestracja: 14.05.2009 21:47:00
Kontakt:

Post autor: dwe »

Wytłumacz mi tylko, na jakiej podstawie stwierdzisz, że przyczyną powstałego uszkodzenia jest ukryta wada czy też użytkowanie przez nowego właściciela?

Nie żebym chciał ludziom wciskać chłam, ale różni agenci chodzą po tym świecie, nigdy nie mam pewności na kogo trafię sprzedając. Dlatego proponuję jeżeli ktoś jest niezdecydowany, oddanie sprzętu do serwisu do ekspertyzy, można od razu trochę go odświeżyć.

W innym wypadku, kiedy kupujący napisze mi po kilku dniach, że rozebrał amor i ma uszkodzony tłumik, skąd mam mieć pewność, że owy klient nie miał wcześniej tego samego amortyzatora i nie wymienił sobie tłumika, a teraz oczekuje zwrotu pieniędzy?
easy_rider
Posty: 666
Rejestracja: 21.04.2007 13:40:57
Kontakt:

Post autor: easy_rider »

dwe jeżeli rzetelnie opiszesz przedmiot i dasz dobrej jakości szczegółowe zdjęcia to nie powinno być żadnych problemów.

Kwestię zwrotu rozważałbym tylko i wyłącznie jeżeli usterka została stwierdzona po wstępnych oględzinach kupującego, (jeżeli jest to drobna usterka można negocjować zwrot XX% ceny) jeżeli sprzęt był używany i wystąpiła usterka to niestety ale zwrot nie wchodzi w grę.
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

dwe wiesz,to sa dywagacje czysto teoretyczne,czyli wylozenie tego co mowi na ten temat prawo.w praktyce ja nigdy nie mialem problemow z ewentualnymi roszczeniami a sprzedalem juz troche stuffu-np w ciagu ostatniego tygodnia sprzedalem dwie ramy.
Jesli widze ze ktos ostro kombinuje i co rusz ma jakies watpliwosci,co potem moze generowac rozne problemy,to sie z nim nie ukladam,proste.
Sprzedajac boxxera po tf tunie dostalem propozycje ze koles wezmie za moja cene,ale kase mi wplaci dopiero jak rozbierze amortyzator i zobaczy w srodku tlumiki inne niz standartowe,w przeciwnym wypadku odesle mi amortyzator.Wiedzialem na 100% ze boxxer jest po tf tunie,ale nie zgodzilem sie dla zasady-laski bez...

Jak ktos zarzuca Ci ze sprzedales mu towar uszkodzony to mu powiedz zeby Ci przedstawil wiarygodna ekspertyze (nie od pana Miecia z serwisu obok dworca,tylko np z Politechniki) i do tego sie ustosunkuj.

Tak jak mowilem na poczatku-ludzie nie sa z natury zli,tylko niektorzy chca byc cwani.Z cwaniakami sie interesow nie robi i tyle-w ten sposob sprzedalem juz naprawde sporo rzeczy,duza czesc bez allegro,duzy procent tych rzeczy poszedl do ludzi z tego forum i nikt nigdy do mnie zadnych "ale" nie mial.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
exbikerman
Posty: 161
Rejestracja: 20.01.2008 20:06:35
Lokalizacja: W-aw

Post autor: exbikerman »

piotrex Czytam Twoje posty na temat sprzedaży-kupna części juz od jakiegoś czasu i jedyna myśl, która nasuwa mi się czytając je to to, iż nigdy w życiu nie miałeś do czynienia z kimś kto kupił od Ciebie COŚ i próbował Cię zrobić w balona.

Przykładowo sprzedajesz komuś ramę a po tygodniu koleś mówi Tobie że widzi pęknięcie np. pod główką i że on JUŻ JEJ NIE CHCE i oddawaj kase. Wg. tego co piszesz powinno się zwrócić pieniądze i dostać spowrotem ramę PĘKNIĘTĄ.

W takim przypadku sprzedałem ramę dobrą, koleś sobie złożył (a wierzcie mi nie każdy ma dryk do PRAWIDŁOWEGO składania roweru), kij wie czy nie skoczył jakiejś mega hopy i nie doleciał, a może tylko wbijał stery młotem. Nie obchodzi mnie to.
Efekt jest taki że rame rozwalił.

Więc co - ja mam po TYGODNIU przyjąć od niego zwrot ramy ? Bo co niby ? Dlaczego ? Wogule jaką ja mam pewność że to jest dalej ta sama rama ? Skąd mam wiedzieć, czy koleś nie rozwalił mi czegoś w tej ramie i chce się jej pozbyć po najmniejszej linii oporu ?

Dzięki takim osobom jak piotrex kupujący nabierają za dużo pewności siebie. Sądza że każdy wałek przejdzie. Dzięki takim osobom jak piotrex nabiera się przekonanie, że kupując sprzęt używany, posiada się właściwie prawa jakby kupiło się coś w sklepie, co jest gó.wno prawdą.

Idąc dalej tym mysleniem, ludzie kupując przykładowo trzyletnią ramę, spodziewają się nówki z gwarancją 5cio letnią uzwględnianą w ciągu 24h. A ja apeluje ludzie opamientajcie się i zacznijcie używać mózgu.

Pomijam juz akcje typu:
- po miesiącu zobaczyłem pęknięcie ramy - oddawaj kase
- po 3 dniach zobaczyłem że amor nie działa - oddawaj kase
- ODEBRAŁEM OSOBIŚCIE i po tygodniu chce zwrócić bo mi się kolor nie podoba
- ODEBRAŁEM OSOBIŚCIE ale w domu skapłem się że rama jest pęknięta.

PATOLOGIA !!! KUPOWAĆ TEŻ TRZEBA UMIEĆ. A JAK KTOŚ NIE UMIE TO NIECH KUPUJE W SKLEPIE NÓWKI !!!
Tam dostanie paragonik, gwarancję, papierki, nowy sprzęt i uśmiech sprzedawcy !!!



BTW prawo, prawem, a życie życiem. Jedno z drugim nic wspólnego nie ma. a żyć trzeba.

Pozdrawiam Cię piotrex serdecznie.

a Tobie dwe radzę nie słuchać piotrexa i tego typu wypowiedzi bo sa to ewidentnie osoby poszkodowane czymś w życiu i się w ten sposób odwdzięczają światu. a może koleś jest adwokatem i siedzi po 10h w sądzie - w tym wypadku życie codzienne do niego nie dochodzi i życie wnioskuje po przepisach prawa.
Fly, fly, fly so high
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

exbikerman nie wiem skad sie biora Twoje problemy,ale ja sprzedajac paredziesiat czesci w sezonie (dodajmy ze nieuzywanych przeze mnie) nie mam problemow.jak widze ze ktos za mocno kombinuje to mu nie sprzedaje i tyle.

poza tym nie bardzo rozumiem o co Ci sie rozchodzi-przeciez ja tu pisze o normalnych transakcjach,a Ty mi tu z patologiami wyjezdzasz...

pozdrawiam Cie exbikerman rownie serdecznie.

p.s.przeczytaj sobie co napisalem wyzej-ze jesli masz watpliwosci co do danej reklamacji popros o wiarygodna ekspertyze,z reguly wystarcza zeby ostudzic zbyt gorace glowy.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
easy_rider
Posty: 666
Rejestracja: 21.04.2007 13:40:57
Kontakt:

Post autor: easy_rider »

exbikerman pisze:- ODEBRAŁEM OSOBIŚCIE ale w domu skapłem się że rama jest pęknięta.
Wiesz co sprzedajesz, jeżeli rama jest pęknięta to chyba o takim fakcie informujesz kupującego...
czy wciskasz kit że wszystko jest ok rama w bdb. stanie nie katowana i w ogóle takie tam mydlenie oczu :?:
exbikerman
Posty: 161
Rejestracja: 20.01.2008 20:06:35
Lokalizacja: W-aw

Post autor: exbikerman »

easy_rider czytaj uważnie.

Ktoś kupuje rame a po tygodniu zgłasza pęknięcie. To chyba jest coś nie tak ?
Zakładamy że rama jest sprawna 100% - tego nie dopisałem, ale widze że nie każdy tutaj uznaje to za oczywistość
Fly, fly, fly so high
easy_rider
Posty: 666
Rejestracja: 21.04.2007 13:40:57
Kontakt:

Post autor: easy_rider »

exbikerman pisze:ODEBRAŁEM OSOBIŚCIE ale w domu skapłem się że rama jest pęknięta.
kupiłem ramę (odebrałem osobiście) tego samego dnia w domu na spokojnie (jak emocje z opadły) zacząłem oglądać ramę i znalazłem pęknięcie...

sory ale to tak brzmi, więc naucz się precyzyjnie wyrażać swoje myśli.
exbikerman
Posty: 161
Rejestracja: 20.01.2008 20:06:35
Lokalizacja: W-aw

Post autor: exbikerman »

easy_rider pisze:exbikerman napisał:
ODEBRAŁEM OSOBIŚCIE ale w domu skapłem się że rama jest pęknięta.


kupiłem ramę (odebrałem osobiście) tego samego dnia w domu na spokojnie (jak emocje z opadły) zacząłem oglądać ramę i znalazłem pęknięcie...

sory ale to tak brzmi, więc naucz się precyzyjnie wyrażać swoje myśli.

Nawet jeśli tak jak piszesz zdarzyło by się to co wtedy ?

Jesteś bez ramy conajmniej 24h, a w przypadku wysyłki jesteś bez ramy conajmniej 7 dni. I co masz być do tyłu dlatego, że ktos w emocjach słabo oglądnął kupowany towar ?

Czemu sprzedający na odpowiadać za to że ktoś nie umie kupować używanych rzeczy ?
Sprzedający wystawia sprzęt na sprzedaż, a przy spotkaniu osobistym pokazuje rzecz i tym samym nieukrywając niczego, kupujący ogląda. Kupujący jak chce to będzie oglądał rame przez 2 godziny. W każdej chwili może odmówić zakupu. a jednak kupi a potem "sie obudzi" i ma pretensje.
Fly, fly, fly so high
easy_rider
Posty: 666
Rejestracja: 21.04.2007 13:40:57
Kontakt:

Post autor: easy_rider »

exbikerman jeżeli zapewnisz kupującego że rama jest w 100% sprawna to co wtedy... to się nazywa oszustwo.
Przez takie osoby maleje popyt na części na rynku wtórnym, a uczciwy sprzedawca żeby sprzedać musi obniżyć cenę.

Dlaczego ofiarą takich "ubytków" ma być uczciwy sprzedawca który zamieszcza na aukcji dokładny opis, dodaje dobre zdjęcia w razie wątpliwości odpowiada na pytania.

Życzę wszystkim żeby nigdy nie trafili na Allegro na takiego Typa
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości