
Hampel przód Hydraulik 203mm
Zakladajac ze SLX, Saint(BR-M800) i J5 za sztuke sa po ok 300pln to jaka wedlug was kolejnosc biorac pod uwage stosunek jakosc/cena
Najlepiej jakby znalazl sie ktos kto przetestowal wszystkei 3 ale jak wczesniej bylo pisane SLX sa dosc swieze.

Najlepiej jakby znalazl sie ktos kto przetestowal wszystkei 3 ale jak wczesniej bylo pisane SLX sa dosc swieze.
[url=http://www.http://extremecarving.pl/index.php/rower/][b]ExtremeCarving.pl[/b][/url]
Nie no, oczywiscie ze jak sie trafi okazja to sie wyrwie cos w dobrej cenie, niekoniecznie nowki. Tak samo za zblizone ceny mozna polowac na cos 4 tloczkowego (Saint, Code, Hope).maxxis pisze:Koniecznie nowe ? bo ja za komplet tych saintow 250 zł dałem także niewiem czy jest sens za nowe tyle dawać.
Chodzilo mi bardziej o pokazanie ze cenowo (przynajmniej jezeli chodzi o nowy sprzet) roznica nie jest az tak duza, natomiast bardziej interesuje mnie jakosc i efektywnosc wspomnianych egzemplarzy.
BTW. Jakbys widzial jeszcze taka okazje daj znac

J5 za 300? Dawno tak tanio go nie widziałem...
Mój ranking:
1. Saint ex aequo z Juicy 5
2. SLX
Saint i Juicy mocne i niezawodne, Saint tańszy i łatwiejszy w serwisie, ale chodzi na przedoptopowym płynie mineralnym, w dodatku różnie ludzie mowią o seryjnych klockach (po dokupieniu EBC przestaje już być tak tanio, Avid w serii daje dobre okładziny). Zależy jak bardzo profi chciałbym mieć maszynę, w tej chwili styka mi nawet mechanik typowe zjazdy to zaliczam dość rzadko, zatem pewnie zdecydowalbym się na prostszego w serwisie Sainta.
SLX nie jest przetestowany, ale zacisk jest dwuczęściowy. Ja mam dwa BB7, jeden 2007 i drugi 2008. nie wiedziec czemu w 2008 zacisk jest dwuczęściowy no i w porównaniu do starszego jest "guma". Poprawili trochę siłę, ale utratę sztywności czuje się jak cholera. Różnica w cenie między SLXem a Saintem nie jest jakaś makabryczna. SLX ma natomiast klamkę z servo-wave. Można jednak wszystko kupić osobno i pożenić kalmkę SLX z zaciskiem Saint, sam zacisk jeśli jest taka opcja to najlepiej jak jest jednoczęściowy.
Mój ranking:
1. Saint ex aequo z Juicy 5
2. SLX
Saint i Juicy mocne i niezawodne, Saint tańszy i łatwiejszy w serwisie, ale chodzi na przedoptopowym płynie mineralnym, w dodatku różnie ludzie mowią o seryjnych klockach (po dokupieniu EBC przestaje już być tak tanio, Avid w serii daje dobre okładziny). Zależy jak bardzo profi chciałbym mieć maszynę, w tej chwili styka mi nawet mechanik typowe zjazdy to zaliczam dość rzadko, zatem pewnie zdecydowalbym się na prostszego w serwisie Sainta.
SLX nie jest przetestowany, ale zacisk jest dwuczęściowy. Ja mam dwa BB7, jeden 2007 i drugi 2008. nie wiedziec czemu w 2008 zacisk jest dwuczęściowy no i w porównaniu do starszego jest "guma". Poprawili trochę siłę, ale utratę sztywności czuje się jak cholera. Różnica w cenie między SLXem a Saintem nie jest jakaś makabryczna. SLX ma natomiast klamkę z servo-wave. Można jednak wszystko kupić osobno i pożenić kalmkę SLX z zaciskiem Saint, sam zacisk jeśli jest taka opcja to najlepiej jak jest jednoczęściowy.
wlasnie patrze na te stare XT i sie zastanawiam co to warte (no i szkoda ze sa mocnowane na IS bo adaptery sa drozsze). Jak na razie jest tez kpl. J5 za 550 albo sztuka J7 za 400. Jest i Code w nienajgorszej cenie ...A może stare 4 tłoczkowe Xt lub xt 2009
[url=http://www.http://extremecarving.pl/index.php/rower/][b]ExtremeCarving.pl[/b][/url]
Byl wałkowany niedawno temat 4 tłoczków. wcale nie jest powiedziane że automatycznie będą mocniejsze i będą miały lepsza modulację (choć z reguły tak jest). Za to ważą więcej (choć w kontekście całego roweru niewiele) i mają więcej miejsc którędy mogą przeciekać i więcej rzeczy ktore mogą się popsuć.
Co do Hayesów - nie wiem, nigdy nie jeździłem na rowerze z hamplami Hayesa, są jednak przypadki (np. wyższe modele amortyzatorów RST) że obiegowa opinia "załatwia" temat . Większość ludzi którzy nie mieli do czynienia z tymi hamulcami powie "hujes", przejrzyj sobie jednak trochę bardziej krytycznie rózne fora i powyławiaj konkrety.
Co do Hayesów - nie wiem, nigdy nie jeździłem na rowerze z hamplami Hayesa, są jednak przypadki (np. wyższe modele amortyzatorów RST) że obiegowa opinia "załatwia" temat . Większość ludzi którzy nie mieli do czynienia z tymi hamulcami powie "hujes", przejrzyj sobie jednak trochę bardziej krytycznie rózne fora i powyławiaj konkrety.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości