Magnesy w amortyzatorach?

blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

Kondi_GK pisze:poczatkowe 2 cm dodatkowo bez tłumienia powinny idealnie wybierać drobniutkke nierownośc
Przerobilem tak mojego drop offa, i byla tragedia..
Kramon
Posty: 640
Rejestracja: 11.05.2009 22:02:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kramon »

Z tym audi to nie wypali z wiadomych względów ale wracając do samej amortyzacji

Obrazek
Kondi_GK
Posty: 119
Rejestracja: 16.12.2006 19:35:44
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Kontakt:

Post autor: Kondi_GK »

Kramon ten rysunek jest ok z tym się zgodzę tylko jak już tworzymy teorie zbawienia świata to :

1 chyba przez takie rozwiązanie amor będzie sporo wyższy bo objętość magnesów zajmuje w tym przypadku polowe teoretycznego maksymalnego skoku
2 magnesy musza być dość silne ale bez przesady bo działająca siła będzie dzielona przez liczbę par magnesów
3 a gdzie miejsce na jakiś mechanizm tłumiący bo to będzie działało jak zwykła sprężyna bez tłumika

P.S błagam nie renkami tylko rękami a tak w ogóle to chyba rękoma ale tu już nie wypowie się ktoś lepszy z polskiego.
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Kondi_GK

3. W jednej ladze "sprężyna" w drugiej tłumik, jak w manitou.

Karmon - jak masz trochę grosza za dużo, to kup jakiegoś duro albo coś podobnego, wywal sprężynę, wsadź magnesy i testuj :D
Fils
Posty: 210
Rejestracja: 04.02.2009 23:33:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fils »

Kramon pisze:Co do tego oco biega magnesy zastapily by wszystko czyli sprezyne i tlumik. Musze to narysowac. Bo nielapiecie.
Masz rację - nie kumam. W jaki sposób magnesy mają tłumić? Wytłumacz mi jak ma działać taki tłumik, a nie rysuj...

Może wytłumaczę dlaczego zacząłem się kiedyś zastanawiać nad sprężyną magnesową. Myślałem o tym, żeby magnesy podczas silnego, żwawego pedałowania zwiększały twardość sprężyny - miały być dodatkiem. Miałem dwie 'koncepcje'. Pierwsza zakładała, że do amortyzatora włożymy elektromagnes, który podczas szybkiego pedałowania będzie tworzył pole elektromagnetyczne i tym samym będzie utwardzał amortyzator. Pomysł ten jednak jest nie możliwy do realizacji, bowiem wytworzenie nogami odpowiedniego napięcia spowoduje za duże tarcie i z ułatwienia zrobi się utrudnienie. Druga koncepcja była troszkę bardziej skomplikowana. Myślałem nad użyciem dynama w pieście, który będzie ładował mały akumulator, podczas zjazdu. Podczas wyjazdu akumulatorek zasilał by magnes... Pomysł ten też jest beznadziejny ponieważ: waga, cena, małe zyski. W zasadzie obie 'koncepcje' uważam za bezsensowne.


Z tym audi to nie wypali z wiadomych względów ale wracając do samej amortyzacji
Przypomina mi się działko magnesowe... Z tego co pamiętam siły rosną w takim układnie strasznie progresywnie, a więc twój amorek będzie odbijał z dość dużą siłą. Wyobraź sobie jakie będzie musiało być tłumienie powrotu... :roll:.

Kramon Pogłów coś nad zastosowaniem materiałów dylatacyjnych w amorach... to może być ciekawsze.

Pozdrawiam
S: NOWE Tarcze Avid G3 160mm przód i tył
Furmek
Posty: 899
Rejestracja: 19.04.2004 10:45:02
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Post autor: Furmek »

Co do tlumika ktorego tlumienie jest zmienne i opierajacego swoje dzialanie na polu elektrostatycznym, albo przeplywie pradu to swego czasu (wczesne lata 90) bylo cos takiego zmontowane - niepamietam juz czy jako POC czy seryjna produkcja, ale bylo

zreszta chwila z google: http://www.patentstorm.us/patents/60192 ... ption.html
Furmek
Posty: 899
Rejestracja: 19.04.2004 10:45:02
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Post autor: Furmek »

Kapke odmlodzilem tego amorka, jednak późne lata 90'te

link do tego wynalazku: http://www.neebu.net/~khuon/cycling/bik ... shock.html
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Furmek to włąśnie ten "pantografowiec" o którym wspominałem :)
Kilka lat temu widziałem takiego na allegro, ale był zajechany i chyba niesprawny
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

Kondi_GK pisze:P.S błagam nie renkami tylko rękami a tak w ogóle to chyba rękoma ale tu już nie wypowie się ktoś lepszy z polskiego.
Obie formy poprawne, chociaż druga bardziej :mrgreen:
A sam pomysł ciekawy w swojej innowacyjności :D
Konrad.P
Posty: 124
Rejestracja: 14.04.2005 15:10:39
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: Konrad.P »

po co bić piane przez 3 strony skoro coś takiego i tak nie ma sensu i nigdy nie powstanie ?
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

a ja czekam kiedy elektronika wejdzie w amortyzację rowerową, jedziesz sobie po polanach i strojenie masz inne niz na odcinkach w lesie po korzeniach...jeden mały pstryk guzikiem na kierownicy i lecisz na sztywniaku a za chwilę kanapa po lesie...

taki elektryk dh z aktywnym zawieszeniem ;) i wszystko pokonane na relaksie !!
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Kondi_GK
Posty: 119
Rejestracja: 16.12.2006 19:35:44
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Kontakt:

Post autor: Kondi_GK »

Precz z elektroniką powinno być tak jak jest teraz, a nie dojdą silniki wspomagające odzysk energii, jakieś mega przyczepne opony, i inne dobra i wkońcu bardziej bedzie tak że rower będzie sam jeżdził a człowiek będzie dodatkiem bo taki jest regulamin.
Konrad.P
Posty: 124
Rejestracja: 14.04.2005 15:10:39
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: Konrad.P »

popieram, prostota i niezawodność przede wszystkim
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

hehehh jakim trzeba byc ****** aby sądzić że rower sam jedzie ??? dostaniesz rower Hilla i się zesrasz a nie wykręcisz takiego czasu jak on !! rower ułatwia jazdę ale sam nie jedzie... hehee

bez urazy ale płacz nic nie wniesie :)
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Kondi_GK
Posty: 119
Rejestracja: 16.12.2006 19:35:44
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Kontakt:

Post autor: Kondi_GK »

Schodek czytaj uważniej albo może ja będę pisał bardziej obrazowo i prościej żeby wszyscy mogli zrozumieć :) . Dlaczego Hill jest tak ubóstwiany bo właśnie na razie żyjemy w czasach gdzie liczy się człowiek i szacun do Hilla wynika z jego umiejętności i nikt nie będzie próbował nawet tego podważać i mówić ze to zasługa roweru.
Ale nie wiem czy ludzie tu śledzą F1 ale od czasu Kubicy pewnie tak. I tam był taki przypadek że znieśli kontrole trakcji i na początku sezonu było widać kto naprawdę jeździ a za kogo jeździł komp, młodzi kierowcy znacznie częściej popełniali drobne błędy jadąc bez kontroli trakcji, jedyny + dla nich że się chłopaki wyrobili i już śmigają. I o to mi chodziło że czasem niedobory umiejętności zastępuje się elektroniką (ale nie mówię że zawsze jest to złe)
cepa
Posty: 127
Rejestracja: 26.08.2004 14:27:07
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: cepa »

kiedy rowery wygladaly tak:
Obrazek

to czy oni mysleli ze kiedys bedzie sie na rowerze jezdzic tak:
Obrazek

(ewentualnie tak) xD
Obrazek

nigdy nie mow nigdy :P
dragon44
Posty: 241
Rejestracja: 24.06.2006 11:22:40
Lokalizacja: Lubsko/Zielona Góra/Wrocław
Kontakt:

Post autor: dragon44 »

cepa pisze:czy jedynym znanym Ci przedmiotem wytwarzajacym pole magnetyczne jest magnes staly :P?
Nie, ale magnes stały jest jedynym znanym mi źródłem pola magnetycznego nie potrzebującym czynników zewnętrznych, pomijam wszystkie wyładowania elektrostatyczne, gdyż zakładam że ich siła będzie za mała do amortyzowania drgań.
cepa pisze: japonce na podobnej zasadzie zbudowali pociagi (maglev) jadace z predkoscia prawie 600km/h i co w tym przypadku "wimienie magnesy" tez brzmi tak smiesznie :P?
Nie, ale w tym przypadku mamy do czynienia ze skomplikowanymi systemami, potrzebującymi ogromne zasilanie, na co nie możemy sobie pozwolić w amortyzatorze, który z założenia musi ważyć nie więcej niż 3,5kg przy 200mm skoku

Kramon przy tej konstrukcji to nie ma racji bytu (zakładam, że to brązowe to górna laga, a to czarne to dolna, a magnesy są w przymocowane do dolnej), ponieważ jak ma być spolaryzowana górna goleń aby tam coś działało? Ewentualnie magnesy muszą być rozmieszczone tak: 200mm->ns-ns-...ns-ns->0mm skoku z górną lagą spolaryzowaną biegunem n. Zakładając, że to będzie amortyzować, to w jaki sposób to ma wrócić?

cepa to samo można powiedzieć o każdej dziedzinie życia, od poruszania się, przez sprzątanie, jedzenie, sport, Bóg wie co jeszcze do lotów w kosmos
gg: 701107
PoleK
Posty: 1489
Rejestracja: 29.01.2006 19:30:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: PoleK »

to moze Aluminium i prad wirowy:D?
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
Adifek
Posty: 87
Rejestracja: 08.11.2007 20:08:34
Kontakt:

Post autor: Adifek »

Kramon pisze:
Siema tak se pomyślałem że można by robić amory które tłumią za pomocą magnesów. Lub też utwardzanie amora po przez (w tłumieniu są atomy magnezu po przez przepływ prądu wszystko twardnieje)
Widzisz chłopie różnice, między tymi wyrazami? Magnes to ferramagnetyk, najczęściej wykonany z żelaza lub niklu. Magnez zaś to pierwiastek chemiczny z drugiej grupy układu okresowego, metal alkaiczny, o właściwościach silnie zasadowych, który NIE REAGUJE na pole magnetyczne. Już widzisz, jakie brednie piszesz?

Wspomniany pomysł z audi polega na tym, że w oleju pływają drobiny ŻELAZA. Pod wpływem przyłożonego pola magnetycznego(wytwarzanego przez elektromagnesy), drobiny te ustawiają się w charakterystyczny sposób utwardzając zawieszenie.

Teraz dlaczego to się nie nadaje do rowerów:
-Do wytworzenia pola elektrycznego potrzebny jest prąd. Zatem musiałbyś mieć na rowerze akumulatory, ewentualnie prądnicę i akumulatory.
-Występowałyby problemy z ekranowaniem elektromagnesów tzn. pole działałoby na każdy stalowy obiekt w swoim zasięgu. A więc np. na szprychy, zwiększając opory toczenia.
-Samodzielny serwis tłumika z opiłkami żelaza byłby niemożliwy. Wylewając stary olej, pozbywałbyś się żelaza. A zapewniam Cię, że tolerancja wielkości takich drobin, to ok 0,1 mm. Skąd wziąłbyś zamienniki?
-Elektromagnesy znacznie skomplikowałyby budowę amortyzacji, zwiększając jej wagę i koszty produkcji. Ponadto byłyby potencjalnie najbardziej awaryjnym układem.
-Istnieją już systemy mechanicznego utwardzania zawieszenia, które dobrze się spisują.

cepa pisze:wezcie se dwa okragle magnesy, umiescice je w plastikowej rurce przez srodek dajcie prowadnice i ustawcie tak aby bieguny jednego i drugiego magnesu byly przeciwne wzgledem siebie - zgadnijcie jak to zadziala :p - jak najprostszy amortyzator :P
Ale wiesz, ile by ważyły magnesy, które by uniosły masę człowieka? każdy co najmniej 2 kg. I zero regulacji mamy. Poza tym pragnę zauważyć, że rozdzielone magnesy z czasem tracą swoje właściwości.
cepa pisze:a co do bateri to hmm poco? stare dobre dynamo, oczywiscie nie w wersji z rometa czyli kulki jadace po oponie tylko cos bardziej wymyslnego
ale wedlug mnie jak najbardziej do zrobienia
Akumulator musi być, chociażby dla stabilizacji prądu. Lampka napędzana dynamem miga w zależności od prędkości. Tak samo Twój amortyzator by był raz twardszy raz mniej twardy. Prąd musiałby być o stałym napięciu i natężeniu. A żeby to osiągnąć musi być po drodze jakiś magazyn energii, właśnie w postaci akumulatora. Oczywiście są inne sposoby, ale wątpie by wypaliły w rowerze.
cepa pisze:wersja elektryczna jest o tyle ciekawa, ze umieszczajac na przeciwko siebie staly magnes i elektromagnes powinno dac sie regulowac sile amortyzatora od zera do maksa
Magnes stały byłby kowadłem, a o elektromagnesie już pisałem.
szimut pisze:Magnesy się przyciągną, i będzie lipa.
Nie żebym był zlosliwy, ale jakoś mi się rzuciło w oczy.
Jesteś głupi. Przecież gdyby się przyciągały, to wystarczy jeden odwrócić, tak by je zamienić biegunami. Wyższa szkoła jazdy, co?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości