Marzocchi- jak to jest?

klexuh
Posty: 1366
Rejestracja: 01.08.2007 22:36:06
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Marzocchi- jak to jest?

Post autor: klexuh »

Witam.. wiec do tej pory uzytkowalem widelce RockShox'a i Manitou (HC2 i Intrinsic).. Od niedawna jestem posiadaczem 66vf (SSVF).. Co do serwisu nie bede sie dopytywal bo manual od marcoka jest bardzo przejzysty i bez problemu sobie poradzilem.. Wlalem minimalnie wiecej (jakies 5ml) oleju niz jest opisane do kazdej lagi (powod- rada kumpla i ogolne "pogloski".. generalnie ponoc glownie chodzi o to ze nie ma denerwujacego "stuk" gdy sie skonczy skok), ale przyznam ze jest minimalnie za twardy.. No i teraz.. zawsze wydawalo mi sie ze za twardosc amortyzatora odpowiadaja wylacznie sprezyny.. ale nie raz zdazalo mi sie slyszec i czytac zeby ustawiac twardosc w Marzocchi poprzez odlewanie/dolewanie oleju.. Zreszta to samo wyczytalem w poradniku Marzocchi.. Jezeli odleje te 5-10ml z kazdej lagi nie bedzie to mialo wplywu na tlumienie? Nie "uposledzi" go?

Pozdrawiam.
PoleK
Posty: 1489
Rejestracja: 29.01.2006 19:30:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: PoleK »

jak wlales te pare ml za duzo to moze Ci sie utwardzac szybciej, ale jak od samego poczatku jest za twardy to... ile wazysz i jakie masz sprezyny?
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
klexuh
Posty: 1366
Rejestracja: 01.08.2007 22:36:06
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: klexuh »

PoleK Okolice 65kg.. Sprezyny standardowe.. ale 888 kumpla na tych samych sprezynach ( i tlumikach ) sa duzo bardziej miekkie. :wink: Dziwne jakies to Marzocchi. :D
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

Ludzie!! Co ma olej do twardosci!! Pod koniec skoku dolewajac wiecej robisz poduszke olejowa, czyli amor nie dobija do uszczelek i tyle. Jaka twardosc ludzie, ciecze sa niescisliwe to jak chcecie je pod koniec skoku scisnac? Predzej uszczelki puszcza niz takie cos sie stanie bo to fizycznie niemozliwe!! A co do twardosci to zmien sprezyny, tylko bedzie ci dobijal na byle gownie, takie vfy sa.
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

jestem uzytkownikiem vf od 2005 r .. serwis robie sam,rowniez zmiane skoku,do sztywniaka obnizam amorka do 110mm. moim zdaniem ilosc oleju absolutie nie wplywa na jego twardosc- mozesz przez to jedynie zmniejszyc skok,zachowujac standardowa wysokosc widelca. wieksza ilosc oleju moze zapobiegac dobiciu amorka-poprostu olej nie ma gdzie uchodzic,natomiast mniejsza ilosc,moze miec fatalne konsekwencje. pozornie na jego twardosc,wplywa natomiast gestosc oleju (pozornie), zbyt gesty olej wolniej przelewa sie sie przez otworki tlumika-przez co moze sie wydawac twardszy,w rzeczywistosci jest jednak wolniejszy a nie twardszy.....nie wiem jaki masz olej-a standardowe sprezyny sa niebieskie...wszyscy moi znajomi leja do fv olej 5w -niektorzy wrecz r0zcienczaja go jeszcze 2,5w,zyskuja szybsza i nieco plynniejsza prace --ja osobiscie uzywam oryginalnego 7,5w i ciut powietrza a waze 80kg.
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

z iloscia najlepiej poeksperymentowac dodajac i ujmujac - standardowo amor powinien sie chowac calkowicie--ja jednak podlewam go tak,aby bez powietrza,po zamknieciu skoku zostawalo 4/5mm zapasu na gornej goleni.
Kramon
Posty: 640
Rejestracja: 11.05.2009 22:02:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kramon »

O_o noto ja mam chyba coś skopane. w moim RV z 09 roku ;[ otuż tak kupiłem stinkacza i wnim był bla bla... no i teraz tak spuściłem całe powietrze praktycznie jak już klikam to niesyczy i jak uginam przy spuszczaniu to też nie.. ale teraz tak jest zajebiście trwardy no nagle taka niespodziewana progresja gdzieś w połowie skoku jak zaliczyłem gapa na płaskie bo niedoleciałem do londowania to sie troszkę więcej ugioł jednakże kolega ma 66 07 RC2 ETA lub ATA ten słabszy.. i uniego spokojnie 70% uginam w miejscu natomiast umnie 50% bez problemu apotem zong i teraz tak czy mam zadużo oleju wnim czy WTF?
klexuh
Posty: 1366
Rejestracja: 01.08.2007 22:36:06
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: klexuh »

blackdemon pisze:Ludzie!! Co ma olej do twardosci!!
Ja rowniez tak myslalem, ale wiele razy czytalem takie "pogloski" o Marzocchi i stad chcialem sie upewnic.. Zreszta nawet w manualu marcoka jest cos pokroju:

problem / rozwiazanie
amortyzator jest za miekki / dolej troche oleju
amortyzator jest za twardy / odlej troche oleju

Przysiaglbym ze czytalem cos takiego w poradniku :wink:

W takim razie coz.. dzieki za odpowiedzi i moje watpliwosci chyba rozwiane :wink:
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

66 - FR - progresja - twardość zmienna (czyt. 2/3 skoku się utwardza)
888 - DH - liniowość - twardość na całej długości
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

WIN OSW -nie wiem jak w nowszyc modelach 66,
ale chcialbym bys WYTLUMACZYL JAK WIDZISZ PROGRESJE W 66 ??-zakladajac ze w amorze nie ma powietrza.
sprezyna jest liniowa-a nie progresywna,wiec co niby ma sie utwardzac???
elastomerow tez raczej nie ma-wiec co ma twoim zdaniem zmienna twardosc??
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

KRAMON -z tego co piszesz wynika ze masz zbyt duzo oleju.
nie znajduje innego rozwiazania. u mnie amor chodzi liniowo na calej dlugosci skoku, bez powietrza powinien zamykac skok nawet na niewielkich przeszkodach.
Da__FreaK
Posty: 786
Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
Kontakt:

Post autor: Da__FreaK »

klexuh
JA mam podobnie ze swoim 888vf . pracuje bardzo dziwnie :? mianowicie max jaki wybiera to ok 50-60% i za cholere nie wiem ja kto zmienic :? oleju wlane tyle co w manualu, - 7,5W ,sprezyny standardowe srednie ( waze 73 ) kg .
Chce go ustawic pod dh. zadnych mega dropow . Zeby wybieral, pracowal takim skokiem jak powinien...ale za cholery nie wiem jak ;]....

diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

wypusc powietrze, i wyjmij spezyny, jak zaswiecisz sobie latarka do lagi ,powinienes miec mozliwosc sprawdzenia-czy w obu jest rowny poziom oleju, mozna to zrobic jakims patyczkiem. --- dol sprezyny powinien byc zanurzony w oleju,wiec najlatwiej jest go nie odlewac,a poprostu wyjamowac sprezyne i strzachac z niej olej. z doswiadczenia wiem,ze taka operacja ujmuje okolo 0,7cm3 oleju....po powiedzmy 3 takich cyklach z kazdej lagi,powinienes zamknac amorka i sprawdzic czy juz wpada glebiej.
----jesli dobrze dopasujesz ilosc oleju-(tak jak pisalem wczesniej, ja mam go tyle aby korona nie uderzala w uszczelki(4mm zapasu) -pozostaje juz tylko dodanie powietrza w zaleznosci od upodobania)
powinien chodzic elegancka na calej dlugosci
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

co do manuala- to ja mam chyba w 66 o jakies 25mm mniej . a mimo to amor nie dobija.
jesli chce skakac wieksze dirty,pompuje go i tyle.
<Gonzo>
Posty: 12
Rejestracja: 07.11.2007 22:29:03
Kontakt:

Post autor: <Gonzo> »

Kramon-ja mam Marzocchi 55R (2008), straciłem połowe skoku, czyli coś w tym stylu jak u Ciebie, bez powietrza mogłem ugiąć amora max do połowy, cos się zrąbało, bo wcześniej pracował normalnie... poszedł na gware do Gregorio.
Ale może niech się bardzej doświadczeni wypowiedzą...
szymon102
Posty: 1467
Rejestracja: 27.04.2008 09:42:26
Lokalizacja: N.Sącz
Kontakt:

Post autor: szymon102 »

Ważę zaledwie 55kg i w swoich shiverze (300ml na goleń) spuściłem po ok 30ml z każdej, żeby nie był bardziej miękki tylko aby skok początkowy był większy (sag). Jeśli odlejesz te 5-10ml to nic się nie stanie, tyle że amor będzie miał większy sag i będzie się wydawać iż pracuje lepiej (będzie wykorzystywał więcej skoku ale praca będzie taka sama). Prace można zmienić sprężynami, gęstością oleju i regulacjami (małe dziurki przez które przepływa olej będą mniejsze/większe w zależności od ustawienia (poczytaj sobie o rodzajach tłumików). Nie wiem jak w 66 ale raczej często nie będziesz dobijał więc jakieś stukanie nie będzie przeszkadzać. Nie sugeruj się tym co mówią koledzy, ustawienie amora zależy wyłącznie od Ciebie (waga, styl jazdy) .
Jeśli odlejesz te 10ml oleju to jak by środek amorka ("puste miejsce") zwiększy objętość o te 10ml czyli amor ugnie się więcej od sytuacji, w której masz 10ml więcej, a sprężyny spowodują iż korona wróci się całkiem (uczucie miękkości).
S:sztyca CB Joplin,shiver na części,manitou black,sherman 1,5"203mm skoku.
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

diskordia nie przekręcaj nicku...
diskordia pisze:sprezyna jest liniowa
Nie każda... W 66 o ile się nie mylę to sprężyny są ze zmienną grubością pręta z którego jest ona wykonana
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

diskordia pisze:co do manuala- to ja mam chyba w 66 o jakies 25mm mniej . a mimo to amor nie dobija.
No to pozdro bo nie masz tlumienia na koncu skoku
szymon102 pisze:Jeśli odlejesz te 5-10ml to nic się nie stanie, tyle że amor będzie miał większy sag
Zastanow sie co mowisz chlopie. Co ma olej do twardosci? Boze swiety tworca otwartej kapieli obraca sie w grobie przez te wasze posty.
mysticar
Posty: 744
Rejestracja: 18.05.2007 00:12:20
Lokalizacja: Zamość/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: mysticar »

hehe. tak jak powiedział blackdemon. ciecze są nieściśliwe! dolewając te kilka ml oleju ponad normę możemy najwyżej skrócić skok amortyzatora.
pomyślcie zresztą na logikę. gdyby ciecze ( w tym płyny hamulcowe) były ściśliwe, to jak hamulce hydrauliczne miałyby niby dobrze hamować??
ciesz się z tego co masz, lub przynajmniej śmiej...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości