Zejdę trochę z tematu ale mam pytanie. TK a co będzie jak rodziców zabraknie ? Pomyśl troszeczkę bo kiedyś ktoś może nerwowa nie wytrzymać jak Cię zobaczy na ulicy ... Sorry za ot
odkąd korzystam z dobroci portalu dh-zone.com (ok. 3 lata) i jak czytam te wszystkie Wasze spory dotyczące zakupów/wymian sprzętu, domyślając się też przy okazji że większość z Was zna się osobiście lub przynajmniej z widzenia (miejscówki, zawody, pinkbike, inne) i oglądając ten całkowity brak porozumienia i jednoczesne publiczne wywlekanie spraw to myślę że jesteście pod tym względem żałośni...naprawdę zgrana paczka związana jedną pasją...wszystkie takie tematy to dla mnie forumowe dno...a właściwie to już nie forum...no i poziom konwersacji przy użyciu komunikatorów, pełen straszenia, wulgaryzmów, dziecinady...bez sensu taka jazda...całkowita porażka...przepraszam modów za krótki ot...
TK dopisz sobie w podpisie, że zawsze robisz problemy przy transakcjach, unikniesz ganiania do sądu. Jak coś kupujesz przez allegro, a okazuje się, że przedmiot nie zgodny z opisem to odsyłasz, a nie robisz serwis a potem płaczesz o 500zł za przetarcie.
Ostatnio miałem podobną sytuację - sprzedałem osobie z tego forum 66 które okazało się, że mają pęknięcia na koronie. Mogłem olać całą sprawę (sprzedałem poza allegro) a nowy właściciel byłby do tyłu 600zł, ale jakoś dogadaliśmy się bez żadnych gróźb, wyzwisk itp nie robiliśmy wielkiej szopki, ja nie dostałem wezwania do sądu. Nie możesz podobnie? Zrobiłeś sobie fajną opinię: słyszysz "oszust z dhz", myślisz "TK".
Czytając to wszystko, to i te wasze "stenogramy" rozmów, domagam się powołania komisji śledczej ds. "Afery Hipokrytów DHZ" Rozmowy Michnika i Lwa, to "pikuś" przy Waszych..
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
nie chce mi się czytac wszystkiego co jest w tym temacie, ale bardzo prosze wszystkich użytkowników o zachowanie sporego dystansu do tego co pisze Ogór
jest to sprawa sprzed bodajże 2 lat, ale podejrzewam, że nieuczciwe metody pozostały...
gosc ode mnie kupił amortyzator, zalezalo mi na szybkiej wysyłce (wysłałem paczkę pierwszy raz za pobraniem), bo jechałem na sierpień do Krynicy.
Będąc w krynicy dostałem telefon od mamy, że do domu przyszła informacja, że paczki dwukrotnie nieodebrano, mimo, iż informowałem przed swoim wyjazdem, że nie będzie mnie w Warszawie i nie będę miał dostępu do internetu.
Gośc zamilkł, o niczym nie informował czemu paczki nie odebrał, nie odbierał telefonu itd. Poprosiłem kilku kumpli z Wawy, żeby poszukali czegoś w necie, znaleźli tylko namiar na kolegę Ogor, który powiedział, że Ogor nie ma tel kom i wogóle ciężko się z nim porozumiec... Zadzwoniłem do biura numerów, podałem dane namiarowe Ogora (nazwisko, adres)...W ten sposób zdobyłem domowy do Zawiercia, do Ogora. Zadzwoniłem, powiedział mi, że to nie jego wina, że mu się kupiec wycofał i zrezygnował z zakupu (Ogor miał byc pośrednikiem). Powiedziałem, mu, że postąpił jak zwykły frajer, że mi na czasie zależało itd. że ma mi kogoś znaleźc, kto kupi ode mnie Juniora. Powiedział, że spoko...Dałem mu ponad miesiąc czasu. Olałem już sprawę sprzedaży, ale teraz chodziło o moje 20 zł za przesyłkę...Powiedziałem Ogorowi, że jest mi winien 20 zł za przesyłkę i chcę żeby pieniądze mi wysłał na konto! On powiedził, że to nie jego problem, że to moja kasa i on nie ma za co mi oddawac. Troszkę mnie to wkurzyło, zważywszy, że gdzie Warszawa, a gdzie Zawiercie.
Postanowiłem zadzwonic do Zawiercia, zeby porozmawiac z którymś z rodziców Ogora. Odebrała mama, której się przedstawiłem i poinformowalem o całej sprawie. Podałem jej numer konta, sumę, którą jej syn jest mi winien i zoobowiązała się do przelania pieniędzy w ciągu 3 dni. Czekałem...Minął tydzien. Zadzwoniłem ponownie. Znowu mama Ogora odebrała, powiedziałem, że się umawialismy, a żadna suma nie wpłynęła na moje konto. A ona odparła, że to nie jej problem, że syn jest dorosły i to jest sprawa między mną a nim...Powiedziałem, że mógłbym poinformowac policję (tak dla zastraszenia), ale nie chcę sobie ani im robic problemów, tylko że chce odzyskac swoje 20 zł!
Mama Ogora rzuciła słuchawkę... Zdenerwowałem się i zadzwoniłem jeszcze raz! Odebrał jakiś ojciec Ogora, powiedziałem mu, że jest taka sprawa i taka, że syn przez allegro kupił amortyzator, nie odebrał paczki i że jest mi winien 20 zł. Po czym tutaj nastąpił naśmieszniejszy moment, który mi poprostu poprawił humor! Ojciec jego, zaczął kurwic przez telefon na swojego syna Między innymi teksty typu: "abiorę kurwa gówniarzowi komputer, bo przez to pierdolone allegro nie pierwszy raz są kłopoty" itd Nie mogłem wytrzymac ze śmiechu ! Ale mimo tych słów, ojciec Ogora okazał się uczciwym gościem i w kilka dni później miałem swoje 20 zł na koncie
Nie chciałem "uderzyć kamieniem pierwszy".. Ale jak dla mnie - "Trafiła Kosa na Kamień" Sprawa markamobo i yeti to teraz mi tkwi w pamięci.. Klasycznie go Ogór wyjebał.. Chłopak chciał się dogadać ale nie.. Lepiej było zrobić burzę jak tutaj i nie dopłacić reszty, po czym sprzedać Yeti !!! Nie bronię tutaj Marka, bo różnie z nim bywało, ale czepiam się konkretnie sprawy, którą mimo woli poznałem w pełni.. Więc pytam Ogór - To są uczciwe praktyki??
Wiem, bo rama była u Kuby z NSR i u Laski z Old Prics a to nie są goście którzy mają po 15 lat.. Są to poważni ludzie którzy mają firmy i ten sport traktują jako możliwość spotkania się i spędzenia miło czasu wspólnie (ja również często z nimi)
GÓRNIK - człowiek "do rany przyłóż", również go znam i wiele mi pomógł. Pomimo odległości, jakoś zawsze kiedy tu jest się widzimy i z całą uczciwością ręczę za niego i jego uczciwość..
Po wtóre. Tak jakbyś nie wiedział jak bywa z TK ?? Niedoinformowanie, czy może zamierzone ??
Reasumując - w tej sprawie nie jestem stronniczy, bo dla mnie obydwoje jesteście tak samo "uczciwi"..
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
jak juz ktos zmienil nazwe tematu to fox byl moj Gornik jak zwykle przezywa... chlopie to bylo ze 2 - 3 lata temu :/ wiec wes sie ogarnij... za 20 lat tez bedziesz nadal to wspominal? bylo jak bylo teraz staram sie wszystko robic jak nalezy...
Nie wiem jak ze jak normalni ludzie robia transakcje przez allegro to zawsze wszystko jest ok a jak jeden walkarz trafi na drugiego to od razu zaczynaja sie problemy, sciganie sie kto wiekszego wala zrobil i kto w danej sytuacji jest wiekszym chujem, straszenie sie sadami o pare zlotych, straszenie rodzicami itp. hahaahah.
Podobne tematy na dhzone sa tylko z osobami tk, ogora, i bikerajg, nie wiem co powoduje ze te wlasnie osoby dalej miedzy soba handluja.
Panowie, jesli sie do tego nie nadajecie i krecicie waly na lewo i prawo to poprostu przestancie handlowac.
To forum naprawde poprawia humor ;p