jeżeli chodzi o gware u DC, to nie przejmuj się co masz w rowerze, ich to mało co obchodzi :P tylko czasem długo trwa heh ja na pitbulla chyba ponad 4 miechy czekałem i byłem zapewniany, że "za tydzień dojdzie"
Wojtas90 ty czekałeś a ja ostatnio kupiłem i sprzedałem od reki, wystarczy pomyśleć i poszukać, Moim zdaniem spokojnie nie musisz pakować się w cockera, rama fakt faktem super trwała ( o ile dobrze wiem pekla jedna sztuka która zresztą była prototypem), ale np taki pitbull dal by na pewno rady, masz gwarę dożywotnia, tak samo jak norkacz( jedynie mam do katów zastrzeżeni), jackala swego czasu miałem i wiem z doświadczenia ze więcej niż 160 skoku( ja miałem jeszcze niskie 160 ponieważ był to fox 36 float) jest na styk, potem robi się z niego czoper z geo na pewno nie do jazdy. masz dyzy wybór, amorków dostęp masz, teraz tylko zastanów się nad ramą.
war23 to Ty pomyśl trochę dłużej, jak czytasz kolego... nie chodziło mi o kupno / sprzedaż, pisałem o gwarze, że 4 miechy czekałem na ramę, którą oddałem na gwarancje i co odwiedziny w biurze mówiono mi różne bajki
war23 pękło ich więcej, mojemu kumplowi pękło tylne mocowanie koła na dircie przy dokręconej 360 (tak tylko dla jasnosci) ale dostał nową z gwarancji. Z tego co pamiętam byy)ł to model 2005/6 a dostał z 2008.
Po co się bawić w szukanie tych ram co podaliście mu wyżej on już sobie obrał drogę DC Cockera(łatwy do zakupu fajne geo i mocny) tylko ja bym do tego wsadził 66 lub lyrika.