Kreatyna
Kreatyna
Siema
Kreatyna...
Jak to z nią jest???
Czy naprawdę robi dużą różnice(chodzi mi o wasze doświadczenia) w porównaniu z ćwiczeniem na "sucho" bez żadnych wspomagaczy???
Czy nie szkodzi???
Jaka jej postać jest najbardziej skuteczna??? Do rozpuszczania, batony czy napoje??? Dlaczego niektóre kosztują np za 380 ml 10 zeta, a inne 100 zł???
I czy opłaca się w nią inwestować???
Czytałem dużo na necie, ale wszędzie pisze co innego i w sumie to jest tak jak z pytaniem czy lepszy do dh na początek jest full czy ht żeby wyćwiczyć technikę xD
Pozdro
Kreatyna...
Jak to z nią jest???
Czy naprawdę robi dużą różnice(chodzi mi o wasze doświadczenia) w porównaniu z ćwiczeniem na "sucho" bez żadnych wspomagaczy???
Czy nie szkodzi???
Jaka jej postać jest najbardziej skuteczna??? Do rozpuszczania, batony czy napoje??? Dlaczego niektóre kosztują np za 380 ml 10 zeta, a inne 100 zł???
I czy opłaca się w nią inwestować???
Czytałem dużo na necie, ale wszędzie pisze co innego i w sumie to jest tak jak z pytaniem czy lepszy do dh na początek jest full czy ht żeby wyćwiczyć technikę xD
Pozdro
Kreatyna jako wpomagacz okej, zatrzymuje wode w organizmie bodajze, sknczysz cwiczyc/trenowac bedzie flaczkiem znowu.
Na mase jak chesz byc koksikiem to gainera polecam, ewentualnie bialeczko (olimp 5 proteins). chyba ze cos mocniejszego potrzebujesz to pisz do Pudziana!
Aha odnosnie bialeczka jeszcze, zjadasz je ale niecwiczysz= brzuszek rosnie, ciwczysz to cos w miesnie Ci pujdzie. Zasada jest taka organizm potrzebuje energi/tkanki do spalenia/pozywienia to w pierwszej kolejnosci zabiera sie za miesnie (najbardziej pozywne). Zjesz jakis suplemencik typu bialko to organizm spala/zjada bialko i towrzy miesinie a nie zjada sam siebie, to tak w fotograficznym skrocie.
Na mase jak chesz byc koksikiem to gainera polecam, ewentualnie bialeczko (olimp 5 proteins). chyba ze cos mocniejszego potrzebujesz to pisz do Pudziana!

Aha odnosnie bialeczka jeszcze, zjadasz je ale niecwiczysz= brzuszek rosnie, ciwczysz to cos w miesnie Ci pujdzie. Zasada jest taka organizm potrzebuje energi/tkanki do spalenia/pozywienia to w pierwszej kolejnosci zabiera sie za miesnie (najbardziej pozywne). Zjesz jakis suplemencik typu bialko to organizm spala/zjada bialko i towrzy miesinie a nie zjada sam siebie, to tak w fotograficznym skrocie.
Bez zbilansowanej diety i dobrego planu treningowego nie ma sensu brać kreatyny.
Zerknij tu:
http://www.kfd.pl/kreatynowe-faq-27296.html .
Zerknij tu:
http://www.kfd.pl/kreatynowe-faq-27296.html .
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Raz zafundowałem sobie taką dietkę ze wspomagaczami na dwa miesiące, trochę z ciekawości trochę chciałem oszukać system ;p Wcześniej słyszałem opinie, że w zależności od organizmu człowieka odżywki będą dawały większe lub mniejsze efekty. Jeśli to prawda to mi się udało trafić z doborem specyfików i ćwiczeniami. W miarę starałem się trzymać dietę. Regularne i kaloryczne jedzenie. Cały czas, przed jak i po zakończeniu dożywiania się, ćwiczyłem trzy razy w tygodniu. Efekty przychodziły zdecydowanie szybciej, zarówno w sile jak i masie. Minęły około trzy tygodnie od zakończenia cyklu i supermoce się skończyły. Masa powoli leciała w dół z siły też niewiele zostało. Moim zdaniem warto ale tylko gdy jesteś w stanie dyscyplinować się i pilnować diety, regularnych treningów i systematycznie wydawać kasę.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 14.03.2008 19:41:21
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
chłopak zaczyna ćwiczyć a proponujesz mu od razu staki... masakra..miecio000027 pisze:Przedewszystkim polecam staki kreatynowe, nie mono.
Kup zwykłe mono z Trecka lub Universal neutrion i z pobliskiego Tesco Glukozę (w saszetkach).
Duża szklanka wody mineralnej + 5g kreatyny wymieszaj z 30 - 40 g glukozy (w dzień treningowy pół godziny przed treningiem i bezpośrednio po, w dzień nietreningowy tylko rano na czczo). Pij dużo wody!
...ale tak naprawdę liczy się tylko dieta
lepiej średnio trenować a lepiej się odżywiać niż intensywnie harować, jeść tony najdroższych suplementów a zaniedbywać odrobinkę dietę
i jeszcze jedno wytrwałości ...
jakie są Wasze wyniki, tylko szczerze proszę!
u mnie aktualnie w serii płasko 8x90kg, maxem nie będę się chwalił;)
z martwym nie szaleje za bardzo - szkoda pleców, ważę nie całe 80 kg
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 14.03.2008 19:41:21
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
snizy Skąd ma wiedzieć czy zaczyna? Mam kolegów którzy długi czas jebali ciężkim splitem na sucho, więc chyba po takim czasie mogą wziąść stak...
Rekordami się nie chwale bo wstyd.. heh..
Oczywiście masz racje że dieta jest najważniejsza, nawet podchodziłem do niej kilka razy ale przy moim obecnym trybie życia nie mam szans jest utrzymać.
Pierwszy cykl miałem na mono z olimpa, ale wyniki były tak marne że jestem ostrożny z polecaniem tego.
Tak jak snizy napisał najważniejsza jest dieta więc jeśli masz czas na pilnowanie jej, to będzie to najlepsza opcja.
Pozdro.
Rekordami się nie chwale bo wstyd.. heh..
Oczywiście masz racje że dieta jest najważniejsza, nawet podchodziłem do niej kilka razy ale przy moim obecnym trybie życia nie mam szans jest utrzymać.
Pierwszy cykl miałem na mono z olimpa, ale wyniki były tak marne że jestem ostrożny z polecaniem tego.
Tak jak snizy napisał najważniejsza jest dieta więc jeśli masz czas na pilnowanie jej, to będzie to najlepsza opcja.
Pozdro.
Więc ćwiczę może z dwa miesiące nie jest to jakieś bardzo ścisłe trzymanie się harmonogramu zdarzają mi się czasami kilkudniowe przerwy.
Jeszcze rosnę więc nie mogę przesadzać z ciężarami, słyszałem że za duże szkodzą na kręgosłup w moim wieku (16 lat). Ważę ok 62 kg, mam koło 1,75 wzrostu.
Ogólnie to staram się ćwiczyć na siłowni chociaż częściej w domu z hantlami. Ćwiczę tak: prawie codziennie brzuszki teraz 90 w 3 seriach, z upływem czasu zwiększam ilośc, teraz mam zamiar zabierać się za A6W, ćwiczenia górnych partii mięśni dzielę na dwa dni jakiś tam podział chyba dość dobry mam jeden dzień na klatę drugi to przedramiona, triceps, plecy i jakieś tam inne mięśnie. Codziennie pompki i rozciąganie.
Basen obowiązkowo raz w tygodniu, w 45 min pływam około 1100 - 1200 m , rzadko więcej ale to zależy jaki mam dzień.
Pytam się o kreatynę po jeden z kumpli strasznie się na nią napala, a ja mam trochę sceptyczne podejście do wspomagaczy na samych początkach "koksowania". Słyszałem również że po skończeniu brania kreatyny trudno potem utrzymać wagę i "ilośc" lub "wielkość" czy tam "rozmiar" mięśni.
Kasy to mam mało można powiedzieć że w cale, więc odżywki po 100 zeta racji bytu u mnie nie mają.
P.S Jakie moglibyście polecić ćwiczenia na mięśnie nóg w domowym zaciszu??? Na razie robię tylko przysiady.
Jeszcze rosnę więc nie mogę przesadzać z ciężarami, słyszałem że za duże szkodzą na kręgosłup w moim wieku (16 lat). Ważę ok 62 kg, mam koło 1,75 wzrostu.
Ogólnie to staram się ćwiczyć na siłowni chociaż częściej w domu z hantlami. Ćwiczę tak: prawie codziennie brzuszki teraz 90 w 3 seriach, z upływem czasu zwiększam ilośc, teraz mam zamiar zabierać się za A6W, ćwiczenia górnych partii mięśni dzielę na dwa dni jakiś tam podział chyba dość dobry mam jeden dzień na klatę drugi to przedramiona, triceps, plecy i jakieś tam inne mięśnie. Codziennie pompki i rozciąganie.
Basen obowiązkowo raz w tygodniu, w 45 min pływam około 1100 - 1200 m , rzadko więcej ale to zależy jaki mam dzień.
Pytam się o kreatynę po jeden z kumpli strasznie się na nią napala, a ja mam trochę sceptyczne podejście do wspomagaczy na samych początkach "koksowania". Słyszałem również że po skończeniu brania kreatyny trudno potem utrzymać wagę i "ilośc" lub "wielkość" czy tam "rozmiar" mięśni.
Kasy to mam mało można powiedzieć że w cale, więc odżywki po 100 zeta racji bytu u mnie nie mają.
P.S Jakie moglibyście polecić ćwiczenia na mięśnie nóg w domowym zaciszu??? Na razie robię tylko przysiady.
Najlepiej byłoby kupić sztangęruwenzori pisze:P.S Jakie moglibyście polecić ćwiczenia na mięśnie nóg w domowym zaciszu??? Na razie robię tylko przysiady

...słyszałem również o przysiadach z plecakiem wyładowanym czymś ciężkim

http://brooce.pinkbike.com
ruwenzori
Przy Twoim stażu treningowym branie odżywek mija się kompletnie z celem. O kreatynie możesz pomyśleć najwcześniej za rok, chociaż to wcale nie jest powiedziane, że będziesz wtedy ją potrzebował. W tym momencie to jedynie systematyczny trening oraz dieta. Wrzuć tu plan treningowy jakim trenujesz to może Ci coś doradzimy. Na mięśnie nóg faktycznie najlepsze byłyby przysiady.
Robienie pompek codziennie jest zle, poniewaz wszystkie mięśnie (włącznie z mięśniami klatki piersiowej) mają określony czas na regeneracje, a ćwicząc je codziennie nie dajesz im czasu na odbudowę. Częściej wcale nie oznacza lepiej (przynajmniej nie w tym sporcie).
Jakbyś miał problem z nazwaniem ćwiczeń, które wykonujesz: http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Dodatkowo warto poczytać forum www.atleci.pl ,aby zorientować się w temacie
Przy Twoim stażu treningowym branie odżywek mija się kompletnie z celem. O kreatynie możesz pomyśleć najwcześniej za rok, chociaż to wcale nie jest powiedziane, że będziesz wtedy ją potrzebował. W tym momencie to jedynie systematyczny trening oraz dieta. Wrzuć tu plan treningowy jakim trenujesz to może Ci coś doradzimy. Na mięśnie nóg faktycznie najlepsze byłyby przysiady.
Robienie pompek codziennie jest zle, poniewaz wszystkie mięśnie (włącznie z mięśniami klatki piersiowej) mają określony czas na regeneracje, a ćwicząc je codziennie nie dajesz im czasu na odbudowę. Częściej wcale nie oznacza lepiej (przynajmniej nie w tym sporcie).
Jakbyś miał problem z nazwaniem ćwiczeń, które wykonujesz: http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Dodatkowo warto poczytać forum www.atleci.pl ,aby zorientować się w temacie

-
- Posty: 701
- Rejestracja: 14.03.2008 19:41:21
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
Więc do tej pory ćwiczyłem tak:
poniedziałek:
-mięśnie naramienne
-mięśnie grzbietu
-brzuch
-pompki
wtorek:
-mięśnie brzucha
środa:
-mięśnie klatki piersiowej
-mięśnie ramion(bicepsy i tricepsy)
-pompki
czwartek: odpoczynek
piątek: brzuch, czasami jeszcze jakieś pompki
sobota: basen i jak mam siły to mięśnie ramion
pompki
niedziela: odpoczynek
Trochę **ujowy, zdarzały mi się przerwy, nie robiłem jakiegoś dnia jak mi się strasznie nie chciało, albo czasu było mało. Jak go zmienić???
Dzięki za linki
Co do sztangi to na razie niestety mam inne wydatki...
poniedziałek:
-mięśnie naramienne
-mięśnie grzbietu
-brzuch
-pompki
wtorek:
-mięśnie brzucha
środa:
-mięśnie klatki piersiowej
-mięśnie ramion(bicepsy i tricepsy)
-pompki
czwartek: odpoczynek
piątek: brzuch, czasami jeszcze jakieś pompki
sobota: basen i jak mam siły to mięśnie ramion
pompki
niedziela: odpoczynek
Trochę **ujowy, zdarzały mi się przerwy, nie robiłem jakiegoś dnia jak mi się strasznie nie chciało, albo czasu było mało. Jak go zmienić???
Dzięki za linki

Co do sztangi to na razie niestety mam inne wydatki...
Jeżeli trenujesz i cały czas rośniesz i widzisz postępy siłowe to możesz się wstrzymać z kreatyną i skupić się wyłącznie na diecie. Ja pierwszy raz kreatynę zastosowałem w wieku 17 lat po ponad rocznym stażu treningowym i w momencie pierwszej niewielkiej stagancji. Musze przyznać, że byłem bardzo zadowolony z wyników jakie po niej osiągnąłem i wszystko po odstawieniu pozostało bez żadnych spadków siły bądź obwodów mięśni wszystko tutaj zależy od diety jaką stosujesz podczas suplementacji bo jeżeli olejesz kwestię białka i węglowodanów to odczujesz kopa na każdym treningu, ale po odstawieniu wszystko wróci do normy, gdyż kreatyna dostarcza Ci większych ilość ATP(adezynotrójfosforan) które są spalane w pierwszej fazie pracy mięśni przez co masz więcej siły na wykonanie np. większej ilości powtórzeń. Druga suplementacja jaką miałem właśnie nie przyniosła praktycznie nic poza większą energią podczas treningu... W trzecim cyklu połączyłem ją z d-rybozą + WPI i było jak za pierwszym razem
.
Narazie trenuj i obserwuj swój organizm jak reaguje na poszczególne ćwiczenia, szlifuj technike, ucz się odpowiedniego napinania mięśni, kombinuj z dietą.
Kiedyś się tym wszystkim jarałem, ale od jakichś 4 lat trenuję tylko 2 razy w tygodniu dla podtrzymania siły i masy bez szczególnego skupiania się na diecie.
A co do napinki wynikami to 6 x 110kg

Narazie trenuj i obserwuj swój organizm jak reaguje na poszczególne ćwiczenia, szlifuj technike, ucz się odpowiedniego napinania mięśni, kombinuj z dietą.
Kiedyś się tym wszystkim jarałem, ale od jakichś 4 lat trenuję tylko 2 razy w tygodniu dla podtrzymania siły i masy bez szczególnego skupiania się na diecie.
A co do napinki wynikami to 6 x 110kg

Postępy siłowe widzę, nawet dość szybkie. Na razie będę trenował, z kreatyną i innymi odżywkami się wstrzymam.
( forum sfd.pl)
węglowodany:
-makarony z pełnoziarnistej mąki pszennej,
-chleb pszenny pełnoziarnisty,
-owoce,
-warzywa,
-rośliny strączkowe,
-nasiona,
-orzechy,
-nisko tłuszczowe produkty mleczne.
Białka:
-Ryby
-Drób (białe mięso)
-Białka z jajek
-Warzywa i rośliny
Mniej zalecane(zawieraja wiecej tluszczów), ale rowniez warte spozywania:
-Wołowina
-Wieprzowina
-Żółtka z jajek
Prawda czy fałsz???
Jakie dokładnie produkty mleczne są najlepsze??? Jakie warzywa i owoce???
( forum sfd.pl)
węglowodany:
-makarony z pełnoziarnistej mąki pszennej,
-chleb pszenny pełnoziarnisty,
-owoce,
-warzywa,
-rośliny strączkowe,
-nasiona,
-orzechy,
-nisko tłuszczowe produkty mleczne.
Białka:
-Ryby
-Drób (białe mięso)
-Białka z jajek
-Warzywa i rośliny
Mniej zalecane(zawieraja wiecej tluszczów), ale rowniez warte spozywania:
-Wołowina
-Wieprzowina
-Żółtka z jajek
Prawda czy fałsz???
Jakie dokładnie produkty mleczne są najlepsze??? Jakie warzywa i owoce???
Prawda jest taka że staki sie zmieniają a mono zawsze jest i zawsze działa:) Nie ma co kombinować.miecio000027 pisze:Przedewszystkim polecam staki kreatynowe, nie mono.
Druga zasada to jak już ktoś wspomniał wcześniej że nie ma co przesadzać z intensywnością, rośnie się jak się odpoczywa

Co do diety to chyba nikt nie wspomniał o tym że bardzo ważne jest jedzenie nie tyle dużo co w regularnych odstępach czasowych i picie dużej ilości płynów szczególnie podczas cyklu kreatynowego.
Co do napinki : klatka 136X4, barki 100x5.
pozdrawiam.
po 1 zmien plan treninu bo jest bezsensowny... poniewaz jest tego za duzo oraz laczysz partie miesniowe, ktorych laczyc sie nie powinnoruwenzori pisze:Więc do tej pory ćwiczyłem tak:
poniedziałek:
-mięśnie naramienne
-mięśnie grzbietu
-brzuch
-pompki
wtorek:
-mięśnie brzucha
środa:
-mięśnie klatki piersiowej
-mięśnie ramion(bicepsy i tricepsy)
-pompki
czwartek: odpoczynek
piątek: brzuch, czasami jeszcze jakieś pompki
sobota: basen i jak mam siły to mięśnie ramion
pompki
niedziela: odpoczynek



Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 10 gości