Nawet jak jeździsz wolno, to powinieneś trzymać nogi dość szeroko - oczywiście nie będziemy się wdawać w szczegóły bo nie ma to sensu (swoją drogą i tak lepiej takie tematy zostawić na któryś piątek - w sensie jakieś piwko z panem z owłosionymi nogamiZaborowski1 pisze:wlasnie o to mi chodzi , ze narty mam bardzo twarde a kreci mnie szybka jazda dlatego w tym wypadku nie ma jak jezdzic blisko , tylko automatycznie nogi szeroko bo jak inaczej ; d

Trudno mi to oceniać, ponieważ nie wiem jak bardzo szeroko miała owa koleżanka nogi. Prawdziwi instruktorzy, to nie instruktorzy rekreacji, tylko instruktorzy PZN (tak na przyszłość).snizy pisze:oj byś się mocno zdziwił... (nie wiem czy konkretnie instruktorzy PZN)
w zeszłym sezonie kilku znajomych było z dziewczynami, jako że uznali ze lepszy będzie instruktor (Korbielów, Wisła) niż ich samodzielna nauka.... i się oglądało takie wpajanie na siłę "proszę pani narty bliżej, nóżka obok nóżki"
Zdziwiłbyś się co ta 'stara woda' potrafisnizy pisze:"stara generacja" napisałem, że wypiera ich nowa fala... ale trochę wody w Wiśle upłynie za nim poniektórzy przestaną na silę wpajać wiedzę z zeszłej dekady.

Pozdrawiam