Profanacja? Lans? Sesja Szczękiego i Tommy...
Cóż, rzeczywiście okazuje się, że niektórzy z was mieli przynajmniej częściowo rację zarzucając mi hipokryzję - krytykowałem sesję Tommego i Szczękiego z Libanu. a sam jeździłem po terenie koło pomnika (niewiedza mnie nie usprawiedliwia, wiem). Zakładając temat byłem przekonany, że teren obozu jest dalej i jego główną częścią jest właśnie "Liban" czyli kamieniołom. Myliłem sie - teren obozu był większy niż myślałem, człowiek całe życie się uczy.
Doceniam i podziwiam dokonania Szczękiego i Tomasza na polu MTB-foto, niemniej nie zmienię zdania, że promowanie się fotoreportażem z takiego miejsca jest conajmniej kontrowersyjne, szczególnie na portalu o tak dużej odwiedzalności jak Pinkbike. Wg. mnie jazda w takich miejscach niebezpiecznie zachacza o granicę między 'sacrum i profanum' (przyznaję, nieświadomie sam ją przekroczyłem kilka lat temu).
p.s. Oczywiścnie opinie wyrażane przeze mnie są moimi osobistymi i nie każdy z G3R je podziela. Niepotrzebnie uznaliście moje słowa jako stanowisko całej naszej grupy (wręcz większość nie podzieliła mojej opinii).
Pozdrawiam.
Doceniam i podziwiam dokonania Szczękiego i Tomasza na polu MTB-foto, niemniej nie zmienię zdania, że promowanie się fotoreportażem z takiego miejsca jest conajmniej kontrowersyjne, szczególnie na portalu o tak dużej odwiedzalności jak Pinkbike. Wg. mnie jazda w takich miejscach niebezpiecznie zachacza o granicę między 'sacrum i profanum' (przyznaję, nieświadomie sam ją przekroczyłem kilka lat temu).
p.s. Oczywiścnie opinie wyrażane przeze mnie są moimi osobistymi i nie każdy z G3R je podziela. Niepotrzebnie uznaliście moje słowa jako stanowisko całej naszej grupy (wręcz większość nie podzieliła mojej opinii).
Pozdrawiam.
Junior/G3R
www.g3riders.com
www.g3riders.com
yoonior Ziom
Widac ze spoko koles z Ciebie. Mysle ze niektorzy jak na mentalnosc polaka, zaaragowala zbyt porywczo w tym temacie. Warto docenic, ze umialas przyznac sie do bledu. Oczywiscie zyjemy w demokratycznym kraju (demokracja to nic fajnego ale nie wymyslono naraznie nic lepszego
) miales prawo wyrazic swoje zdanie. Mam nadzieje ze w temacie nie bedziemy sie juz napinac, bo raczej to juz nie ma sensu. Pozdro yoonior 



Banda:
http://www.pinkbike.com/photo/3491292/
http://www.pinkbike.com/photo/3491292/
Jeśli masz na myśli kogoś konkretnego to wal śmiało. Jeśli mówiesz tak ogólnie to sobie odpuść, bo nie wiesz KTO jest teraz oburzony a kto nie. Nie uwazam, żebym był hipokrytą, uważam że robienie sobie pojeżdżawek w takich miejscach jest czerstwe i tego nie robię. Pewnie, nie klękam i nie składam kwiatów pod każdym pomnikiem, ale są takie miejsca w których trzeba zachować powagę.Jozan pisze:B.Z. Chodzi o to, że na co dzień 90% z was leje serdecznie na to co się dzieje i na te pomniki i temu podobne rzeczy, po prostu ma to w dupie głęboko, tak samo streetowcy, rolakarze czy ktokolwiek. Widzą w tym miejscówkę i tyle taka prawda a ja kcoś się stanie i zostanie to rozdmuchane to pierwsi się wyrywają i chcą pokazać jacy patriotyczne polaczki z nich a gdy tylko ucichnie znów mają to serdecznie w dupie.
Wynieść napis to tak jak wynieść cały barak (absurd) a jeździć po terenie obozu pracy to nic takiego. Może opracujemy jakieś taryfikatory? Wynieść literkę od napisu - bardzo lekka profanacja, wynieść cały napis - zbrodnia. Profanacja jest profanacja, nie ma większej lub mniejszej. Nie chcę tutaj posługiwać się aż tak ciężkimi określeniami jak "profanacja", ale na pewno takie coś jest dla mnie czerstwe.Co do Auschwitz to napis jest integralną częścią obozu i jest z nim głównie kojarzony to tak jakbyś chciał wynieść z tamtego miejsca cały barak.
yasiuuu pisze:yoonior proponuje podsumować temat. Dorzucę pare suchych faktów - które obciążą g3riders (w tym Ciebie?) tak samo jak Ty obciążyłeś Tommyego i Szczękiego.
Galeria g3riders: http://www.g3riders.com/galeriatest/20051006/index.htm
Pomnik i tablica na nim umieszczona: http://www.fortyck.pl/inne/inne13_013.jpg
http://www.fortyck.pl/inne/inne13_011.jpg
Tablica obok: http://www.fortyck.pl/inne/inne13_002.jpg
Wszystkie zdjęcia z galerii g3riders są zrobione w promieniu 100-200m od pomnika (+schody pomnika).
Doszukałem się tez kolejnych istotnych informacji na temat kamieniołomu Libana:
"Liban został upaństwowiony w 1945 roku. Jego pierwsza nazwa brzmiała: Krakowskie Zakłady Przemysłu Wapienniczego. Zatrudnionych było wówczas 230 osób. Prace przeprowadzano na trzech piecach kręgowych, które potem wyburzono, a na ich miejsce wybudowano w latach 1971-72 widoczne do dziś piece szybowe. Wówczas zatrudnionych było tam 110 osób."
Znajdował się tam obóz pracy (1942-44), ale nie obóz zagłady.
pełny artykuł: http://www.podgorze.pl/art.php?id=38
I tak jak pisałem, kamieniołom Libana jest poza terenem obozu, przez prawie 100lat funkcjonował niezależnie - z czego wykorzystany był przez 2 lata jako obóz pracy (wykorzystanie taniej siły roboczej). Wszystkie "krwawe" zdarzenia miały miejsce na terenie "Obozu Płaszów".
I jeszcze małe sprostowanie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Baudienst
to tak w ramach "podgrzania" zimowej atmosfery...
Wreszcie jakiś sensowny argument, a nie kolejny w stylu "nic takiego". Jeśli faktycznie nie było to miejsce w którym zamordowano 100-kilkadziesiąt ludzi, a później zostało przebudowane i wykorzystywane jako normalna fabryka to faktycznie trudno mówić tu o jakimś miejscu pamięci. Aczkolwiek sam wiedząc co było w tym miejscu jakoś miałbym duże opory żeby wyprawić się bikiem w takie miejsce.
B.Z. obóz pracy był do połowy 1943...po tej dacie przekształcono go w podobóz koncentracyjny, dopiero Od 14 kwietnia 1944 roku Niemcy przekształcili obóz w samodzielny obóz koncentracyjny Płaszów i wtedy też zaczęły się budowy pieców krematoryjnych, których nigdy nie ukończyli.....
to tak w ramach uściślenia faktów
co do samego wątku.....osobiście nic w tym złego nie widzę.....pomysł bardzo ciekawy na promowanie ridera,fotografa jak i samej miejscówki.......nie robiły chłopaki tam żadnej imprezy,żadnego chlańska itp itd.
dla mnie cała ta sprawa ma się conajmniej dziwnie....dawno tu nie zaglądałem, ale niestety nic się nie zmieniło......dalej jest ciężko podyskutować(bez obrażania pozostałych) przedstawiając racjonalne stwierdzenia, a nie na zasadzie "bo mnie się to nie podoba"
jak już ktoś wspomniał wyżej.....skoro miasto udostępniło ściankę do wspinaczki skałkowej to chyba coś powinno coponiektórym dać do myślenia(zwarzywszy na to jak się nasi "kochani" politycy zapatrują na wszelkiego rodzaju pamięci narodowe itp)
to tak w ramach uściślenia faktów

co do samego wątku.....osobiście nic w tym złego nie widzę.....pomysł bardzo ciekawy na promowanie ridera,fotografa jak i samej miejscówki.......nie robiły chłopaki tam żadnej imprezy,żadnego chlańska itp itd.
dla mnie cała ta sprawa ma się conajmniej dziwnie....dawno tu nie zaglądałem, ale niestety nic się nie zmieniło......dalej jest ciężko podyskutować(bez obrażania pozostałych) przedstawiając racjonalne stwierdzenia, a nie na zasadzie "bo mnie się to nie podoba"
jak już ktoś wspomniał wyżej.....skoro miasto udostępniło ściankę do wspinaczki skałkowej to chyba coś powinno coponiektórym dać do myślenia(zwarzywszy na to jak się nasi "kochani" politycy zapatrują na wszelkiego rodzaju pamięci narodowe itp)
Dragon-kr Przeczytaj cały temat i zagadnienia historyczne (poza Wikipedią) które zostały tu przytoczone. Wikipedia tylko określa położenie obozu i jego historię. A sam kamieniołom Libana (bo o to w tym temacie chodzi) to inna para kaloszy. Równie dobrze można powiedzieć, że kamieniołom znalazł się w złym miejscu i w złym czasie - dlatego kojarzony jest bezpośrednio z obozem koncentracyjnym dla żydów, a nie obozem pracy dla Polaków.
Dorzucę jeszcze jeden ciekawy link: http://fzp.net.pl/historia4.html
Tak jak już wyżej było napisane - teren Płaszowa jest powszechnie traktowany jako miejsce rekreacji gdzie szlaki przecinają się z terenami dawnego obozu.
Osobiście uważam, że dopóki nie robi się z tego terenu parku rozrywki, to można z niego korzystać bez nadużywania "dobrego smaku" i pamięci o tych terenach.
Myślę, ze temat zaciekawił Krakusów i nie tylko. Przegrzebałem internet i parę papierów - i sam się dużo nauczyłem. Dochodze do wniosku, że konkurencja i sprzeczki sa dobra metodą nauki;-)
Dorzucę jeszcze jeden ciekawy link: http://fzp.net.pl/historia4.html
Temat udało sie w miarę "ucywilizować" i nie było awantury, także nie jest źle.Dragon-kr pisze:dla mnie cała ta sprawa ma się conajmniej dziwnie....dawno tu nie zaglądałem, ale niestety nic się nie zmieniło......dalej jest ciężko podyskutować(bez obrażania pozostałych) przedstawiając racjonalne stwierdzenia, a nie na zasadzie "bo mnie się to nie podoba"
jak już ktoś wspomniał wyżej.....skoro miasto udostępniło ściankę do wspinaczki skałkowej to chyba coś powinno coponiektórym dać do myślenia(zważywszy na to jak się nasi "kochani" politycy zapatrują na wszelkiego rodzaju pamięci narodowe itp)
Tak jak już wyżej było napisane - teren Płaszowa jest powszechnie traktowany jako miejsce rekreacji gdzie szlaki przecinają się z terenami dawnego obozu.
Osobiście uważam, że dopóki nie robi się z tego terenu parku rozrywki, to można z niego korzystać bez nadużywania "dobrego smaku" i pamięci o tych terenach.
Myślę, ze temat zaciekawił Krakusów i nie tylko. Przegrzebałem internet i parę papierów - i sam się dużo nauczyłem. Dochodze do wniosku, że konkurencja i sprzeczki sa dobra metodą nauki;-)
http://www.wspinanie.pl/topo/polska/pod ... /index.htm
Artykuł co do wspinaczki. Jak widać środowiska Żydowskie nie podniosły rabanu wokół tej sprawy, więc raczej nie ma się co czepiać i wytykać palcami Szczękiego i Tommyego.
Ogólnie artykułu na temat zagospodarowania tego miejsca traktują je jako ciekawe pod względem biologicznym, "rezerwat w środku miasta", a nie jako kolejny punkt na mapie Krakowa, który stałby się miejscem niezliczonej ilości wycieczek wyznawców Judaizmu (i całe szczeście).
Artykuł co do wspinaczki. Jak widać środowiska Żydowskie nie podniosły rabanu wokół tej sprawy, więc raczej nie ma się co czepiać i wytykać palcami Szczękiego i Tommyego.
Ogólnie artykułu na temat zagospodarowania tego miejsca traktują je jako ciekawe pod względem biologicznym, "rezerwat w środku miasta", a nie jako kolejny punkt na mapie Krakowa, który stałby się miejscem niezliczonej ilości wycieczek wyznawców Judaizmu (i całe szczeście).
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości