888RC2X vs. 66RC2 ETA

kamillr
Posty: 450
Rejestracja: 21.10.2007 13:04:05
Kontakt:

888RC2X vs. 66RC2 ETA

Post autor: kamillr »

Hej, chciałbym się dowiedzieć co byście wybrali do Banshee Scream, do ciężkiego fr i co łikend w góry - stożek, szczyrk.

Chciałbym sie coś dowiedzieć o systemie ETA, słyszałem, że jest awaryjny, jak z serwisowaniem takich 66? i czy 66 będą tak samo wytrzymałe jak te ósemki.

Dzięki.

PS. nie interesują mnie inne amortyzatory niż Marzocchi i z marcoka tylko te dwa 66 i 888.
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

ETA to blokada skoku,raczej z niej korzystac nie bedziesz ;).Awaryjna jest jak sie jej zle uzywa-czyli np. zapomnisz odblokowac i pojdziesz poskakac,albo bedziesz jezdzil na nie do konca odkreconej/domknietej ETCie.Ale tak naprawde nawet w tym wypadku naprawa nie musi byc kosztowna.

przenosze..
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
slawkow68
Posty: 332
Rejestracja: 07.01.2007 18:57:43
Kontakt:

Post autor: slawkow68 »

z tych 2 to 888rc2x zdecydowanie, bardziej czułe, wyższe od 66 które mogą się okazać za niskie do scream'a, ta eta to dobre rozwiązanie do roweru enduro/fr, w innym wypadku zbyteczne, koledze sie popsuła, ale nie była droga w naprawie. Jeździłem na obu amortyzatorach, 888 oprócz tego, że to 2półka to pod każdym względem były lepsze, w tych zastosowaniach. Bierz 888.
Rajder
Posty: 275
Rejestracja: 30.04.2009 20:12:32
Kontakt:

Post autor: Rajder »

Z ETA jest tak jak pisze piotrex. Fajnie to mieć ale jak pójdzie to już gorzej. U mnie ETA się zwaliła jak pompowałem powietrze :shock: efekt był taki że amor strasznie szybko odbijał, na szczęście tylko jakaś gumka się zsunęła i koszt naprawy śmieszny,ale jak pójdzie coś więcej to wtedy już koło 3-4 stów naprawa. Korzystać rzadko korzystam, jak masz dobrą kondyche i silne nogi to w ogóle się nie przyda :wink:
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

Rajder pisze:efekt był taki że amor strasznie szybko odbijał,
to raczej nie ETA-ETA to nie tlumik,to blokada skoku..
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

piotrex pisze:ETA to nie tlumik,to blokada skoku
Eta to tłumik HSCV z dodaną blokadą przepływu oleju, czyli też skoku ;)
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

ok,to zeby byc juz mega dokladnym: ETA to czesc tlumika :].
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

3,143k4r2 pisze:ETA to nic innego jak zmodyfikowany tłumik HSCV
:wink:
dedekFR1
Posty: 539
Rejestracja: 06.01.2009 22:14:34
Kontakt:

Post autor: dedekFR1 »

Eta nie może występować tylko przy tłumiku HSCV, bo jest model np 66 rv eta, a nie ma w sobie nic tłumika HSCV, tylko zwykły SSVF. Swoją drogą oba amorki na pewno bardzo fajne, praca będzie podobna, w 66 jedynie mniej skoku i sztywności. Juz od ciebie zależy co wybierzesz bo jeden i drugi wideł na pewno godny polecenia jeżeli chodzi o systemy tłumienia, zastanów sie czy 1 czy 2 półkę i tyle;)
kamillr
Posty: 450
Rejestracja: 21.10.2007 13:04:05
Kontakt:

Post autor: kamillr »

Zrobi mi różnicę te 20mm skoku? Dotychczas jeździłem na monsterze 175mm skoku więc chyba nie poczuje różnicy, mniejszą sztywność chyba w górach dopiero poczuje?
deviz
Posty: 1114
Rejestracja: 18.11.2007 13:31:28
Lokalizacja: Nowy Sącz Kraków
Kontakt:

Post autor: deviz »

ano poczujesz...
ogólnie jak nie kręcisz x-upów to bierz 888
zajebiście pracują i na bank się sprawdzą :)
teraz jeżdżę na 66 i czuć różnicę w sztywności...;)
Slavvduro
XXX
Posty: 1763
Rejestracja: 24.02.2006 19:48:42
Lokalizacja: zgr
Kontakt:

Post autor: XXX »

66 06-07 beda troche niskie do Screama. jak 66 to RC. lepsze geo bedziesz mial i taniej kupisz poprostu, a praca ta sama mozna powiedziec.
jak do DH to 888 bym wolal bo sa bardziej czule itp. tak jak juz poprzednicy pisza.
Ale ja wiem jedno, moim najlepszym setem do FR byl wlasnie obecnie twoj Scream z 66RC. Rowerek prowadzil sie przezajebiscie:) choc na 888 tez bylo ok ale na 888 ten rower wygladal jak czolg a na 66 wygladal duzo delikatniej :)
Zastanow sie co wolisz i kup, nie zawiedziesz sie napewno
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
slawkow68
Posty: 332
Rejestracja: 07.01.2007 18:57:43
Kontakt:

Post autor: slawkow68 »

sztywność jest w obu wystarczająca. te 66 rc2eta mają jedną sprężynę a druga jest powietrzna, tylko że jak się napompuje to traci na czułości ten amor, a wymiana sprężyny może być problematyczna, bo trzeba kupić tylko 1, przeważnie są 2, i w dodatku twardą. W Polsce nie masz tras, żeby ci zabrakło skoku w tych 66, chociaż różnica jest wyczuwalna, ale głównie wtedy jak się skupiasz na tym, żeby było gładko. Większym problemem może być mniejsza wysokość 66, a z tego co kojarzę to scream raczej woli wysokie amory, z 66 może być stromo z przodu.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości