Miałem niedawno identyczną sytuacje, z tym wyjątkiem, że wkręciłam tam całkowicie nowy suport (Truvativ giga pipe) i podchodził do niego inny klucz, ale problem niemal ten sam. Zapiekł się na amen. Próbowałem to odkręcać długim francuzem przykładając do tego dużą siłę ale w rezultacie rozwaliły się nagle ząbki na misce. Dałem więc rower do dobrego serwisu i jakoś to zrobili, ale miska była już do wymiany. Też próbowałem to czymś zalać, odczekać i odkręcić, ale tak jak wspomniałem wcześniej... nie dało rady. Jak się później okazało, suport zapiekł się z dwóch powodów... Gwint suportu ścinał materiał w mufie i trzeba ją było przegwintować od środka (było ciut za mało gwintu w mufie)... A drugi powód to fakt, że dałem za mało smaru na suport i stąd zbyt duży opór w odkręcaniu.
alzajac pisze:jedyne co mogę powiedzieć to że oś nie obraca się prosto (ma lekkie odchylenia) i strasznie ciężko (wcześniej tak nie było - dopiero po moich próbach domowym sposobem z odkręcaniem korb mogłem skrzywić oś).
Też to miałem... ośka kręciła się z wielkim oporem i nie mogłem jej ruszyć ręką.
Podsumowując moją przykrą i bolesną historię, mogę ci od razu odradzić różnego rodzaju wd40, kwasy, spawanie itp, tylko zanieś od razu swój rower do dobrego serwisu. Zapłaciłem za to ok 40 zł i dobrze mi to zrobili. Nie chciałem kombinować więcej "domowymi metodami"