Uzytkonik " off_road "
Uzytkonik " off_road "
witam,
poszukuje kontaktu z tym gosciem. Wiem ze pare osob serwisowalo u niego czesci z was. Dostal jakis czas temu amortyzator i damper do serwisu lecz od 1,5 miesiaca nie odbiera tel ani nie odp na maile. Ma ktos jakies inne namiary?
poszukuje kontaktu z tym gosciem. Wiem ze pare osob serwisowalo u niego czesci z was. Dostal jakis czas temu amortyzator i damper do serwisu lecz od 1,5 miesiaca nie odbiera tel ani nie odp na maile. Ma ktos jakies inne namiary?
przeserwisowany czy nie- ja wciaz nie mam czesci (shiver i 5thElement). Wiem ze obsluguje ten tel bo raz dostalem jakiegos dziwnego smsa. Zalatwiam temat dla mojego brata ktory kupil zjazdowke tak dla funu-jezdzi sporadycznie,jest mocno zajety w pracy a ja jestem w PL na jakis czas i chcialem sie tym zajac. wolalbym zeby nie fatygowal sie z kolegami z wawy na "odbior osobisty". Kto mial ost kontak z nim i kiedy??
Z gory dzieki wam za pomoc
Z gory dzieki wam za pomoc
maxxis ani mnie nie denerwuj, kolesiowi jak tylko będzie to możliwe kiedyś, to złoże mu wizytę, pasuje mi się z nim rozliczyć, czas kasa i nerwy. Ostatecznie mój damper wylądował u kumpla który próbuje coś grzebać, prawdopodobnie off_road nawet nie tknął mojego dhx'a, a zapłaciłem łącznie za serwis 100zł i to z wpłatą na konto bo inaczej nie wyślę, jak już traciłem nerwy i zależało mi na czasie.
Co do ostatniego kontaktu, to odszukaj mój temat na jego temat i po podanych ostatnich datach zaraz urwał mi się z nim kontakt tz z jego strony.
Co do ostatniego kontaktu, to odszukaj mój temat na jego temat i po podanych ostatnich datach zaraz urwał mi się z nim kontakt tz z jego strony.
dedekFR1 Wlasnie wygrzebalem temat.Jesli do rana nikt sie jescze jakos inaczej nie wypowie to bede dzialal inna droga. Najwazniejsza kwestia: Czy ktos zna tego goscia osobiscie? w jakim jest wieku?..to istotne dla mnie bo moze zalatwie to przez rodzicow jesli jest szczeniakiem jeszcze a jak nie to w weekend wycieczka po czesci.
hemi427 byłem u niego po rower na miejscu. Koleś pełnoletni raczej, wzrostowo nie wygląda
ale przesiadał się na większy motor więc musiał mieć prawko. Gdyby nie te aż 130km co mnie od niego dzieli to bym dawno u niego był, ale póki co szkoda na to czasu a myślę że będzie okazja się wybrać kiedyś w tamte strony, jeśli nie odezwie się nadal. Razem z dhx serwisował mi 5th do ramy kupca, nie dawno mi napisał ten kupiec że zrobiłem go w ciu*a, że wybulił za serwis dampera teraz 120zł i cieknie na tłoku nadal, ale to już serwisu wina tego, tylko szkoda że ten 5th miał być zrobiony na ganc przez off-roada za pierwszym razem, za co zapłaciłem również stówę.

co za kretynizm z Waszej strony. po jaka cholere oddawac czesci do jakiegos typa ktorego nawet nie znacie, nie wiecie czy zna sie na serwisie czegos i placicie praktycznie tyle samo co w normalnym serwisie rowerowym?? zajebisci jestescie, teraz sobie jeszcze problemow i nerwow dodaliscie:) gratuluje! dla mnie niezly ubaw!
http://mrshaper.pinkbike.com/
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
konewka popieram kwestię. jak chcesz aby cokolwiek było zrobione dobrze- zrób to sam. Nie rozumiem co jest aż tak trudnego w przeserwisowaniu roweru lub jego podzespołów. Niestety za lenistwo trzeba płacić.
130? (hahahahahaha!) to jest śmiesznie mało, wsiadasz w pekap lub pks i po godzinie z hakiem na miejscu jesteś....
dedekFR1 pisze:Gdyby nie te aż 130km co mnie od niego dzieli to bym dawno u niego był,
130? (hahahahahaha!) to jest śmiesznie mało, wsiadasz w pekap lub pks i po godzinie z hakiem na miejscu jesteś....
Back in black
konewka a czytać to umie? Od off_roada kupiłem rower po który byłem u niego pod dom, wtedy też przeserwisował mi damper jeden i było wszystko OK, to chyba każdy nabrał by zaufania do kolesia, MAM RACJĘ ? Po tym wysłałem mu dhx i w czasie czekania na uszczelki dosłałem 5th, to że sprawa się tak potoczyła to już moja utopiona w tym dupa, ale oczywiście jak byś przeczytał mój wcześniejszy temat i posty to zapewne byś się nie udzielił teraz tak na forum. Ja osobiście po tym jak zrypałem gwint w tłumiku w 888 już nie tykam się zawieszenia, tym bardziej jak nie mam jakichś dobrych kluczy, 300-400zł w plecy to raczej dobra nauczka.
Lestast co do 130km, nie mam prawka, a o 200zł specjalnie wyprawę robić to daj spokój, więcej czasu i paliwa stracisz, mówię "będzie okazja zapewne jeszcze".
Lestast co do 130km, nie mam prawka, a o 200zł specjalnie wyprawę robić to daj spokój, więcej czasu i paliwa stracisz, mówię "będzie okazja zapewne jeszcze".
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
dedekFR1 no ja jakoś raz na tydzień potrafię pekapem pokonać 1200 km za 70 zł. jak chodzisz do szkoły i masz legitkę i kupujesz bilet studencki w liniach TKL to podrózujesz dosłownie za grosze a czas dojazdu wychodzi Cię taki sam jak samochodem. Bez urazy, ale prawda jest taka ze nie chce Ci się tyłka zza kompa ruszyć.
Back in black
Tank_220 moze i nie kazdy posiada takie umiejetnosci, ale wypada je posiasc bo spory wydatek jest dac np 100zl za serwis dampera, 150 amortyzatora, i 200 reszta (smarowanie lan, sterow etc)... Wolal bym (i tak tez zrobilem kilka late temu) kupic narzedzia, posiwecic dzien z instrukcjami z neta 
konewka patrzysz z innej perspektywy na serwis, jako doswiadczony rider

konewka patrzysz z innej perspektywy na serwis, jako doswiadczony rider
BikerJG
A moze "konewka" patrzy na to oczami osoby, ktora juz nie raz dala sie wkrecic i wie w co sie angazowac a w co nie... podobnie jak ja.
konewka
Popieram zdanie- wysylacie niewiadomo gdzie, nie wiadomo komu swoj sprzet warty troche kasy... po co? Zeby zaoszczedzic 100zl czy nawet mniej, jezdzac na biku za 4-5tysiecy
Zawsze to powtarzam poczatkujacym... dobry rower jest drogi, ale drozszy jest jego wlasciwe serwisowanie, aby pozostal dobrym, a nie przerodzil sie w grata.
Ehhhh
A moze "konewka" patrzy na to oczami osoby, ktora juz nie raz dala sie wkrecic i wie w co sie angazowac a w co nie... podobnie jak ja.
konewka
Popieram zdanie- wysylacie niewiadomo gdzie, nie wiadomo komu swoj sprzet warty troche kasy... po co? Zeby zaoszczedzic 100zl czy nawet mniej, jezdzac na biku za 4-5tysiecy

Zawsze to powtarzam poczatkujacym... dobry rower jest drogi, ale drozszy jest jego wlasciwe serwisowanie, aby pozostal dobrym, a nie przerodzil sie w grata.
Ehhhh
http://www.endura.pl
Tank_220 tak posiadam samochod ale nie wiem co to mialo byc za pytanie bo nijak odnosi sie do tematu. co do serwisu to wiekszosc rzeczy sam robie, poza serwisem damperow i wymiana lozysk w ramie. ACextreme dobrze mowi. utrzymanie roweru tanie nie jest wiec wiadomo ze kazdy chce gdzies cos zaoszczedzic ale nie w taki sposob! sami widzicie. ja raz na sezon wydaje ponad 1000zl na jednorazowy serwis (damper, przedni amor, wymiana lozysk i kilka innych pierdolek) i jakos zyje z tym dalej a nie sram kasa...
http://mrshaper.pinkbike.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości