Uzytkonik " off_road "

hemi427
Posty: 455
Rejestracja: 09.01.2005 16:46:53
Kontakt:

Uzytkonik " off_road "

Post autor: hemi427 »

witam,
poszukuje kontaktu z tym gosciem. Wiem ze pare osob serwisowalo u niego czesci z was. Dostal jakis czas temu amortyzator i damper do serwisu lecz od 1,5 miesiaca nie odbiera tel ani nie odp na maile. Ma ktos jakies inne namiary?
maxxis
Posty: 1132
Rejestracja: 24.11.2008 19:43:06
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: maxxis »

Coś jest nie tak skoro dedekFR1 skarżył sie na tego właśnie użytkownika że żle mu przeserwisował damper . :|
hemi427
Posty: 455
Rejestracja: 09.01.2005 16:46:53
Kontakt:

Post autor: hemi427 »

przeserwisowany czy nie- ja wciaz nie mam czesci (shiver i 5thElement). Wiem ze obsluguje ten tel bo raz dostalem jakiegos dziwnego smsa. Zalatwiam temat dla mojego brata ktory kupil zjazdowke tak dla funu-jezdzi sporadycznie,jest mocno zajety w pracy a ja jestem w PL na jakis czas i chcialem sie tym zajac. wolalbym zeby nie fatygowal sie z kolegami z wawy na "odbior osobisty". Kto mial ost kontak z nim i kiedy??

Z gory dzieki wam za pomoc
dedekFR1
Posty: 539
Rejestracja: 06.01.2009 22:14:34
Kontakt:

Post autor: dedekFR1 »

maxxis ani mnie nie denerwuj, kolesiowi jak tylko będzie to możliwe kiedyś, to złoże mu wizytę, pasuje mi się z nim rozliczyć, czas kasa i nerwy. Ostatecznie mój damper wylądował u kumpla który próbuje coś grzebać, prawdopodobnie off_road nawet nie tknął mojego dhx'a, a zapłaciłem łącznie za serwis 100zł i to z wpłatą na konto bo inaczej nie wyślę, jak już traciłem nerwy i zależało mi na czasie.

Co do ostatniego kontaktu, to odszukaj mój temat na jego temat i po podanych ostatnich datach zaraz urwał mi się z nim kontakt tz z jego strony.
hemi427
Posty: 455
Rejestracja: 09.01.2005 16:46:53
Kontakt:

Post autor: hemi427 »

dedekFR1 Wlasnie wygrzebalem temat.Jesli do rana nikt sie jescze jakos inaczej nie wypowie to bede dzialal inna droga. Najwazniejsza kwestia: Czy ktos zna tego goscia osobiscie? w jakim jest wieku?..to istotne dla mnie bo moze zalatwie to przez rodzicow jesli jest szczeniakiem jeszcze a jak nie to w weekend wycieczka po czesci.
dedekFR1
Posty: 539
Rejestracja: 06.01.2009 22:14:34
Kontakt:

Post autor: dedekFR1 »

hemi427 byłem u niego po rower na miejscu. Koleś pełnoletni raczej, wzrostowo nie wygląda :) ale przesiadał się na większy motor więc musiał mieć prawko. Gdyby nie te aż 130km co mnie od niego dzieli to bym dawno u niego był, ale póki co szkoda na to czasu a myślę że będzie okazja się wybrać kiedyś w tamte strony, jeśli nie odezwie się nadal. Razem z dhx serwisował mi 5th do ramy kupca, nie dawno mi napisał ten kupiec że zrobiłem go w ciu*a, że wybulił za serwis dampera teraz 120zł i cieknie na tłoku nadal, ale to już serwisu wina tego, tylko szkoda że ten 5th miał być zrobiony na ganc przez off-roada za pierwszym razem, za co zapłaciłem również stówę.
ablee
Posty: 1157
Rejestracja: 16.11.2005 10:50:44
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: ablee »

Mi już parę osób wspominało, że typ ma blade pojęcie o serwisie... czegokolwiek. Np. uszkodził pokrętło regulacji tłumienia, tak że kręciło się w każdą stronę bez żadnego oporu i co za tym idzie regulacja ta nie działała.
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

co za kretynizm z Waszej strony. po jaka cholere oddawac czesci do jakiegos typa ktorego nawet nie znacie, nie wiecie czy zna sie na serwisie czegos i placicie praktycznie tyle samo co w normalnym serwisie rowerowym?? zajebisci jestescie, teraz sobie jeszcze problemow i nerwow dodaliscie:) gratuluje! dla mnie niezly ubaw!
http://mrshaper.pinkbike.com/
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

konewka popieram kwestię. jak chcesz aby cokolwiek było zrobione dobrze- zrób to sam. Nie rozumiem co jest aż tak trudnego w przeserwisowaniu roweru lub jego podzespołów. Niestety za lenistwo trzeba płacić.

dedekFR1 pisze:Gdyby nie te aż 130km co mnie od niego dzieli to bym dawno u niego był,

130? (hahahahahaha!) to jest śmiesznie mało, wsiadasz w pekap lub pks i po godzinie z hakiem na miejscu jesteś....
Back in black
avg
Posty: 484
Rejestracja: 13.07.2007 15:43:50
Kontakt:

Post autor: avg »

Nie wszyscy raczej maja "wrodzona" umiejętność serwisowania damperów i amortyzatorów. Trzeba brac pod uwage, ze nie kazdy takze lubi/chce to robic.
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

Nie rozumiem , zbierzcie się w kilku chłopa i złóżcie mu wizytę, przecież adres znacie .
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

avg to wtedy oddajesz czesci do normalnego serwisu a nie kombinujesz robiac debila z siebie na calym forum. moze to Was czegos nauczy.
http://mrshaper.pinkbike.com/
dedekFR1
Posty: 539
Rejestracja: 06.01.2009 22:14:34
Kontakt:

Post autor: dedekFR1 »

konewka a czytać to umie? Od off_roada kupiłem rower po który byłem u niego pod dom, wtedy też przeserwisował mi damper jeden i było wszystko OK, to chyba każdy nabrał by zaufania do kolesia, MAM RACJĘ ? Po tym wysłałem mu dhx i w czasie czekania na uszczelki dosłałem 5th, to że sprawa się tak potoczyła to już moja utopiona w tym dupa, ale oczywiście jak byś przeczytał mój wcześniejszy temat i posty to zapewne byś się nie udzielił teraz tak na forum. Ja osobiście po tym jak zrypałem gwint w tłumiku w 888 już nie tykam się zawieszenia, tym bardziej jak nie mam jakichś dobrych kluczy, 300-400zł w plecy to raczej dobra nauczka.

Lestast co do 130km, nie mam prawka, a o 200zł specjalnie wyprawę robić to daj spokój, więcej czasu i paliwa stracisz, mówię "będzie okazja zapewne jeszcze".
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

dedekFR1 no ja jakoś raz na tydzień potrafię pekapem pokonać 1200 km za 70 zł. jak chodzisz do szkoły i masz legitkę i kupujesz bilet studencki w liniach TKL to podrózujesz dosłownie za grosze a czas dojazdu wychodzi Cię taki sam jak samochodem. Bez urazy, ale prawda jest taka ze nie chce Ci się tyłka zza kompa ruszyć.
Back in black
Tank_220
Posty: 90
Rejestracja: 24.07.2009 15:07:13
Lokalizacja: Ostrow Wlkp
Kontakt:

Post autor: Tank_220 »

Do Konewka Ciekawe czy ty nie wiem czy posiadasz samochód. Ale czy też sam sobie z wszystkim poradzisz nie każdy posiada umiejętności serwisowania całego roweru jak i jego pod zespołów. Więc nie nabijaj się z kżywdy innych!!!
tank220
BikerJG
Posty: 1875
Rejestracja: 30.08.2005 00:01:45
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: BikerJG »

Tank_220 moze i nie kazdy posiada takie umiejetnosci, ale wypada je posiasc bo spory wydatek jest dac np 100zl za serwis dampera, 150 amortyzatora, i 200 reszta (smarowanie lan, sterow etc)... Wolal bym (i tak tez zrobilem kilka late temu) kupic narzedzia, posiwecic dzien z instrukcjami z neta ;)

konewka patrzysz z innej perspektywy na serwis, jako doswiadczony rider
ACextreme
Posty: 1381
Rejestracja: 24.02.2006 05:55:22
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Post autor: ACextreme »

BikerJG
A moze "konewka" patrzy na to oczami osoby, ktora juz nie raz dala sie wkrecic i wie w co sie angazowac a w co nie... podobnie jak ja.
konewka
Popieram zdanie- wysylacie niewiadomo gdzie, nie wiadomo komu swoj sprzet warty troche kasy... po co? Zeby zaoszczedzic 100zl czy nawet mniej, jezdzac na biku za 4-5tysiecy :roll:
Zawsze to powtarzam poczatkujacym... dobry rower jest drogi, ale drozszy jest jego wlasciwe serwisowanie, aby pozostal dobrym, a nie przerodzil sie w grata.

Ehhhh
http://www.endura.pl
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

Tank_220 tak posiadam samochod ale nie wiem co to mialo byc za pytanie bo nijak odnosi sie do tematu. co do serwisu to wiekszosc rzeczy sam robie, poza serwisem damperow i wymiana lozysk w ramie. ACextreme dobrze mowi. utrzymanie roweru tanie nie jest wiec wiadomo ze kazdy chce gdzies cos zaoszczedzic ale nie w taki sposob! sami widzicie. ja raz na sezon wydaje ponad 1000zl na jednorazowy serwis (damper, przedni amor, wymiana lozysk i kilka innych pierdolek) i jakos zyje z tym dalej a nie sram kasa...
http://mrshaper.pinkbike.com/
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

Chcialem oficialnie przeprosic uzytkownika Off-road. Zbyt pochopnie ocenilem sytuacje, troche pod presja ojca i kokegow. Wszystko jest ok. Bardzo przepraszam za zachowanie moje i ojca. Pzdr.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości