Witam
Próbowałem się skontaktować z kolegą wielokrotnie, nawet wrzucałem temat w offtopicu aby nie lecieć od razu do tego działu - niestety, bez powodzenia. Jest to Sławomir N. z Łąki Prudnickiej - czuję się przez niego oszukany, mimo wielu prób kontaktów z mojej strony (telefon, sms, mail, gg) - zostałem zignorowany. Sprawa wygląda tak : sprzedałem rower, dostałem przelew za rower, i miałem jedynie założyć pieniądze za wysyłkę, co tez zrobiłem. Kwota jest nie mała (127zł) - i niestety nie dostałem do tej pory przelewu zwrotnego za wysyłkę, bo kontakt urwał się zaraz po potwierdzeniu odebrania przesyłki przez Sławka.
Chętnie bym pieniążki odzyskał - pomijając fakt kwoty 127zł, to chodzi o fakt że taka była umowa, i w ten sposób się nie postępuje. Jeśli ktoś miałby kontakt z kolegą i by mu przekazał, aby się wywiązał z zobowiązania, byłbym wdzięczny. Tym samym chcę przestrzec Was przed transakcjami z wyżej wymienioną osobą. Całe szczęście, że nie zgodziłem się na wysyłkę za pobraniem (kto wie co wtedy by działo?) i Wam także radzę tego unikać.
Sławomir N. - Łąka Prudnicka
Sławomir N. - Łąka Prudnicka
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Krzywy może zrobie oftop, ale popełniłeś 2 błedy.
1) dla gościa to żaden interes wysyłac CI pieniadze jak juz ma rower;]
2) w takiej sytuacji właśnie wysyła się pake za pobraniem;] pomyśl. Wpłacił Ci kwote za rower - masz ja na konice, wysyłasz pake za pobraniem na równowartość kosztów paczki. Powszechnie stosowana metoda. Jak gosc nie odbierze "bo coś tam" to on ma problem - bo za rower zapłacił. Albo wysyłasz kurierem na koszt odbiorcy. Kurier bedzie "stukał i pukał" do drzwi, aż się dostuka i dopuka... Pocztex np. ma tą opcję. Przy wysyłce całego roweru jakies 100-120zł (nie pamiętam) na koszt odbiorcy wyszło - moich pieniędzy nawet nie widzieli w urzedzie pocztowym.
To taka przydatna uwaga na przyszłość. Nigdy nie rób interesów na piękne oczy. w myśl starej zasady "Kochajmy się jak bracia - liczmy się jak Żydzi" ;]
1) dla gościa to żaden interes wysyłac CI pieniadze jak juz ma rower;]
2) w takiej sytuacji właśnie wysyła się pake za pobraniem;] pomyśl. Wpłacił Ci kwote za rower - masz ja na konice, wysyłasz pake za pobraniem na równowartość kosztów paczki. Powszechnie stosowana metoda. Jak gosc nie odbierze "bo coś tam" to on ma problem - bo za rower zapłacił. Albo wysyłasz kurierem na koszt odbiorcy. Kurier bedzie "stukał i pukał" do drzwi, aż się dostuka i dopuka... Pocztex np. ma tą opcję. Przy wysyłce całego roweru jakies 100-120zł (nie pamiętam) na koszt odbiorcy wyszło - moich pieniędzy nawet nie widzieli w urzedzie pocztowym.
To taka przydatna uwaga na przyszłość. Nigdy nie rób interesów na piękne oczy. w myśl starej zasady "Kochajmy się jak bracia - liczmy się jak Żydzi" ;]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości