iPhone - różnice cenowe

[szymon102]

Witam
Ostatnio patrze sobie na stronkę Apple. IPhona 3G można tam kupić od 99$ to 299$ (od 8 do 32gb). W Polsce iPhony kosztują "trochę" więcej (nowy ok 2000zł). Z czego wynikają tak duże różnice cenowe? Czy ktoś kupił iPhona w USA i jak w tym przypadku jest z operatorami PL?
I jeszcze kto z forum często robi zakupy w USA i mógłby załatwić telefon bez cła?
z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi

[1nVALID]

Chyba trzeba miec kontrakt na telefon by to ustrojstwo kupic. Nie mam czasu sprawdzic narazie ale sie dowiem, jak nie trzeba kontraktu to kupuje 5 od razu.

[yasiuuu]

1nVALID, szymon102 żeby kupić w USA iPhona trzeba podpisać umowe z AT&T. Także szkoda zachodu. można ew. odkupić od kogoś na eBay.

Z czego wynikają takie różnice cenowe USA - Polska? a jak myślisz - żyjesz w dzikim kraju, to ceny masz dzikie. Polacy zamiast sprzedać 4 iPhony za 750zł/szt. wolą sprzedać dwa za 1500zł/szt Jest oczywiście cała masa ekonomicznych podstaw wysokich cen w Polsce - ale większość oparta jest na chciwości:P

"Załatwić bez cła" to sobie można paczke landrynek. sprawa celna była omawiana już milion razy. Ogólnie - paka lotnicza = 100% cło, paka morska = loteria (w przeciągu 3 miesięcy z 5 wysłanych paczek 2 wylądowały mi na cle - i przeleżały tam 2 miesiące przez celnych debili, którzy nie umieli dodawać). Ostatnią opcją "uniknięcia" cła jest przywiezienie sprzętu ze sobą w bagażu - aczkolwiek, też cło dowalić mogą jak uznają to za stosowne:]

Polecam piosenke Strachy Na Lachy - Żyję w Kraju - pobieżnie odpowie CI czemu tak drogo;-)

[Zaborowski1]

Ogólnie - paka lotnicza = 100% cło

nie do konca bo ostatnio bralem pake z USA i poszlo wszystko bez cla .

[szymon102]

W sumie cło na 99$ było by raczej niewielkie. Pytanie tylko czy jest to ustalony procent czy też zwracają też uwagę na wartość towaru w PL.

[yasiuuu]

szymon102 przede wszystkim nie kupisz w USA iPhona za 99$ bez podpisania abonamentu z siecią AT&T (mają wyłączność na sprzedaż iPhona w usa (?)). Jak wyślesz paczką morską to ryzyko cła jest mniejsze - ale jest.

Zaborowski1 to miałeś "kupę" szczęścia albo niską wartość przesyłki, albo to i to;-)

[troyo]

yasiuuu bez obrazy , ale ********** glupoty . Bralem juz "troche" rzeczy z usa przesylka lotnicza (zawsze) i zawsze paczki byly otwierane . W kazdej byl rachunek ze sklepu na lekko mowiac , spore kwoty np ponad 1000$ za rame i nie doliczyli mi ani cla ani vatu .

[yasiuuu]

troyo Tak, pierdole głupoty. Weź poprawkę na to, że paczka lotnicza jest weryfikowana przed zapakowaniem jej do samolotu (zgadnij dlaczego jest otwierana).

Mówię na podstawie własnego doświadczenia - może miałem pecha. Z paczek lotniczych zrezygnowałem już dawno - bo przestało mi się to opłacać. A z morskimi dalej jest loteria - dla przykładu od stycznia odebrałem z USA 5 dużych paczek, z czego 2 wylądowały na cle gdzie spędziły 2 miesiące przez debilizm i nieumiejętność liczneia celników) a 3 przyszły w 3 tygodnie...