Wadliwy dysk twardy? Awaria komputera, Windows 7.

dziadek_dzidek
Posty: 397
Rejestracja: 03.11.2008 08:11:58
Lokalizacja: Wa-wa/ Mirosławiec
Kontakt:

Wadliwy dysk twardy? Awaria komputera, Windows 7.

Post autor: dziadek_dzidek »

Witam. Sprawa wygląda następująco: wczoraj skończyłem składać komputer ( na który de facto sporo oszczędzałem ) , odpaliłem kompa, postawiłem system ( windows 7 64bit ) wszystko przebiegło bezproblemowo. Następnie ( w dniu dzisiejszym przyszła pora na pierwszy test wydajnościowy ) , który przebiegł pomyślnie- sprawdziłem kompa na nowym Aliens vs Predator na maksymalnych detalach w trybie directX9. Zachęcony wysokim wynikiem fps postanowiłem sprawdzić jak komp wypadnie w trybie directX11. Tak więc ściągnąłem go z internetu i zainstalowałem. Po pomyślnej instalacji i restarcie kompa spróbowałem odpalić grę w directX11 , niestety gra się nie uruchomiła ( podejrzewam że było to spowodowane nie-do-końca-legalną wersją gry :) ).
Tak więc postanowiłem powrócić do działającego directX 9 - wszedłem w panel sterowania, następnie odinstalowałem directXa 11. Deinstalacja przebiegła pomyślnie a następnie ukazał mi się komunikat "aby zakończyć instalację należy zrestartować komputer, czy chcesz aby teraz to zrobić?" Kliknąłem "tak" i w tym momencie zaczął się problem- otóż po zamknięciu windowsa, komputer w związku z powyższym zaczął się uruchamiać ponownie, sęk w tym...że się nie uruchomił... Po około 5-10 sekundach czarnego ekranu dostałem komunikat o błędzie Windowsa i możliwości wyboru jednego z trybów uruchomienia systemu "uruchom system windows 7 normalnie" oraz
uruchom "narzędzie naprawiania systemu". Nie zastanawiając się długo "Co u cholery jest???" wybrałem "uruchom windows 7 normalnie" i po około 15 sek. komputer się zresetował a następnie wrócił do ekranu wyboru pomiędzy "uruchom windows 7 normalnie" a "uruchom narzędzie naprawiania systemu". Cóż spróbowałem odpalić system drugi raz, niestety bez skutku. Komp znowu wrócił do okna wyboru. No więc i tym razem winda nie wystartowała, więc postanowiłem wybrać drugą opcję. Komp uruchomił procedurę wynajdywania uszkodzeń systemu, lecz niczego nie znalazł, postanowiłem że spróbuje jeszcze raz- znów kliknąłem "skanuj w celu poszukiwania uszkodzeń urządzeń i oprogramowania" ... znowu nic... kolejna próba...znowu nic...jeszcze ze dwa razy i też nic. Mocno zdenerwowany postanowiłem, że postawie system od nowa ( w końcu mi nie zależało, bo nie miałem jeszcze niczego istotnego na dysku ). Włączam BIOS, bootowanie z płyty, płytka z windowsem do czytnika i jaaazda... F11, Windows zaczyna się instalować, wybieram język, dalej, następnie wybieram partycję na której ma być zainstalowany system ( jest tylko jedna i ma wolne 280 z 298 GB ) wciskam "formatuj" ( aby mieć czystą, nieskalaną i wolną od błędów ) 7mke. Dysk się formatuje, a na sam koniec wyskakuje mi "error", że "System Windows nie może sformatować partycji na dysku 0. Wystąpił błąd podczas przygotowywania partycji wybranej do instalacji. Kod błędu: 0x80070057". Mimo wywalenia błędu partycja się sformatował pokazując iż wolne jest 298 z 298 GB ( to już przy następnym uruchomieniu instalatora ).
Uruchamiałem instalator kilkakrotnie i nie da się tego obejść, instalator nie chce zainstalować nowego systemu ani nie chce naprawić obecnego... Słowem jedna wielka KUPA... Nowy komputer, nie przepracował nawet pięciu godzin i już taki ZONK...
Proszę o pomoc osoby, które mają trochę pojęcia o komputerach. Wizja reklamowania dysku twardego ( jeżeli to wina dysku ) Mnie nie zachwyca...( ponieważ mam kawałek drogi do serwisu ).
Dla informacji dysk twardy to: http://www.trysja.pl/produkt_HDD-SAMSUN ... P-173.html

Pozdrawiam.
simoon1
Posty: 63
Rejestracja: 02.06.2010 14:24:52
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: simoon1 »

achęcony wysokim wynikiem fps postanowiłem sprawdzić jak komp wypadnie w trybie directX11. Tak więc ściągnąłem go z internetu i zainstalowałem. Po pomyślnej instalacji i restarcie kompa spróbowałem odpalić grę w directX11 , niestety gra się nie uruchomiła
W 7 jes juz "direkt" 11 standartowo wiec napewno jakiegos bubla masz. zaionstaluj jeszcze raz windowsa 7 a jak masz jakies dane to z linuxa je zgraj np www.ubuntu.pl i zachecam do linuxa wcale nie gryzie no chyba ze masz ati to sa bugi
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

Polecam uzyc DISKEDIT z bootowalnej plyty/flopa, czyscisz 1 sektor dysku (wybierasz physical, nie logical), zamiast jakistam literek dajesz caly czas 0. Zapisujesz, i nie masz zadnych danych ani partycji na dysku :) Instalacja 7ki powinna wtedy zadzialac.

@up
Co do linuksa to sie zgadzam, skoro nie grasz w zadne wymagajace gry, a jak masz nvidie to nie ma problemow ze sterami, sterowniki od nowych ati tez w sumie wygladaja na ok (teoretycznie). Ja od siebie polecam debiana :)

http://rapidshare.com/files/402734090/diskedit.exe.html
Tu masz link do diskedit'a, trzeba dodatkowo na flopa/cd dac boot + do tego dos, zeby potem szlo odpalic.
simoon1
Posty: 63
Rejestracja: 02.06.2010 14:24:52
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: simoon1 »

blackdemon na poczatek to nie debiana jakies ubuntupochodne dystrybucje :P np mint ale najlepiej na gnomie bo łatwy jest :D
dziadek_dzidek
Posty: 397
Rejestracja: 03.11.2008 08:11:58
Lokalizacja: Wa-wa/ Mirosławiec
Kontakt:

Post autor: dziadek_dzidek »

Dobra, dzięki za rady, ale okazało się, że najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze :D - otóż w instalatorze windows udało mi się usunąć uszkodzoną partycje i utworzyć nową, na której zainstalowałem świeżego i śmigającego windowsa.
blackdemon pisze:@up
Co do linuksa to sie zgadzam, skoro nie grasz w zadne wymagajace gry, a jak masz nvidie to nie ma problemow ze sterami, sterowniki od nowych ati tez w sumie wygladaja na ok (teoretycznie). Ja od siebie polecam debiana Smile
No tak się składa, że akurat ten komp był składany pod kątem gier ( Athlon Triad Core 3x 3,0GHz, ASUS Ati Radeon 5770 HD, 4GB RAM DDR3 ). :wink:

Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
Ale 7mka mi się bezproblemowo zainstalowała i wszystko wskazuje na to, że będzie mi się z nią dobrze żyć :wink:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości