Smar do łańcucha
Smar do łańcucha
Siemanko, mój kumpel dał mi do testów smar do łańcucha własnej produkcji i poprosił o opinie. Założyłem ten temat gdyż chciałbym zrobić to jak najbardziej profesjonalnie. Chciałbym abyście podpowiedzieli mi w jakich kategoriach miałbym oceniać ten produkt. Dla zainteresowanych udziele informacji że smar jest składem bardzo zbliżony do ProGold'a.. jest dosyć gęsty mniejwięcej jak Pedros. Produkt będzie dostępny w sprzedaży jeszcze w tym roku w konkurencyjnej cenie.
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 18.03.2008 00:36:39
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Cubus5, powiem ci że chyba się z nim zgadzam. Używam czerwonego i zielonego. Oba łapią syf. Mi to nie przeszkadza. Raz na jakiś czas jak wszystko zaczyna wyglądać jak gówno(albo po jeździe w cięższych warunkach - na mokro) łańcuch ląduje w benzynie ekstrakcyjnej i tyle. Aczkolwiek nie wydaje mi się żeby inne smary były idealne. Poza tym to co ja uważałem za upieprzony łańcuch w serwisie nazwali bardzo czystym...
Tylko czerwony nie nadaje się na deszcz za bardzo. Raz wróciłem z łańcuchem kompletnie wysuszonym i zasypanym wyschniętym błotem tak bardzo że się nie łamały ogniwa.
Tylko czerwony nie nadaje się na deszcz za bardzo. Raz wróciłem z łańcuchem kompletnie wysuszonym i zasypanym wyschniętym błotem tak bardzo że się nie łamały ogniwa.
Ja z Finishline'a jestem bardzo zadowolony. Stosuję zielony i czerwony od 7 lat. Dla porównania korzystałem też z Rolhoffa i wielkiej różnicy nie widziałem. Jak ktoś napisał wyżej, prawidłowo nasmarowany łańcuch nie łapie specjalnie brudu.
Serwis amortyzatorów przednich BOS/anodowanie/nietypowe uszczelnienia!
Siemano, dziś pierwszy dzien testów smaru.. Smar stosowałem na świerzo założony łańcuch i kasete.
Miejsce: Wisłer
Warunki atmosferyczne: Mieszane bez opadów (miejscami błoto z wczoraj)
Rodzaj jazdy: Downhill, freeride (w tym elementy po dzikim lesie)
Smarownie: Dobrze się wchłania w ogniwa
Trwałość: 6 godzin jazdy i zaczynał wysychać
Syfowatość: Praktycznie żadnych śladów błota, piasku itp
Miejsce: Wisłer
Warunki atmosferyczne: Mieszane bez opadów (miejscami błoto z wczoraj)
Rodzaj jazdy: Downhill, freeride (w tym elementy po dzikim lesie)
Smarownie: Dobrze się wchłania w ogniwa
Trwałość: 6 godzin jazdy i zaczynał wysychać
Syfowatość: Praktycznie żadnych śladów błota, piasku itp
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości